Witam. Jestem od paru dni posiadaczem, battlefield 2. Wiem ze sa tu jescze podobne posty na ten temat ale nei znalazlem konkretnej odpowiedzi. Otoz gdy wchodze na jakis server (glownie polskie) to przez pierwsze 20 s pingi sa po 20-50 lecz pozniej skacza do 500 i nie chca spasc Nawet Rano gdzi nie ma nikogo to pingi sa po 200. Mam wylaczone wszystko w tray'u nie mam anti vira wlaczonego & firewall, nawet format nic nie pomogl. Moj config kompa to :
Pentium 4 HT 3Ghz 1gb ddr 2 ram geforce 6600 256 ddr net 400kbs( radiowka sygnal 34db 100%) Moze istnieje jakas komenda albo cos podobnego. Prosze o pomoc.

W złym miejscu to napisałeś to jest forum bfv.

PINGI masz pewnie dlatego, że masz cienki internet radiówka jest slaba zmień łącze na chello albo neostrade

Popieram, trzeba rzucić w cholerę radiówkę, wystarczy jak niedaleko od ciebie ktoś odpali CB radio to będzie ci sygnał skakał

_________________

Neostrada jest po zboju... Nawet nie ma co sie wkrecac w to...
Niewiem jak jest z chello ale neostrada czesto (przynajmniej u mnie) lubi odlaczac sie w najmniej oczekiwanym momencie. Ostatnim razem gralem gathera (kolejna mapke) i wtedy mnie rozlaczylo. Jak udalo mi sie po 5 minutach na nowo podlaczyc to sie okazalo ze inni gracze pomysleli ze konczymy zabawe i wszyscy sie rozeszli... A taki fajny wieczor sie zapowiadal...

_________________

ja mam neo 256 i mi dobrze chodzi ale słyszałem że chello ma lepsze pingi

Ja mam chelo i np w Vietnamie mam niezbyt duzo serwerów z pingami w granicach 30-40,wiekszosc waha sie 100-150,czyli bez sensu jest granie.Mój znajomy ma radiówke o przepustowości 128 i ma podobne pingi do moich.

_________________
Twój podpis był sprzeczny z regulaminem i został usunięty. Uapa

No ja na mojej neostradzie na serwerach jolt skacze mi 50-70 góra 80 ,ale niekiedy skacze mi do 100 ale to zadko i na chwile
Dodam ,ze czasami gram w bf2 i na polskich serwerkach mam ping w granicach 15