O ile historia II Wojny światowej jest nam dość bliska o tyle o szczegółach konfliktu, który miał miejsce w Południowo-Wschodniej Azji zapewne mało kto wie. Przede wszystkim trzeba wiedzieć, że w momencie rozpoczęcia wojny Wietnam podzielony był na 2 państwa: Demokratyczną Republikę Wietnamu oraz Wietnam Południowy. Mimo kilku prób państwa nie zdołano zjednoczyć o co zabiegały między innymi Stany Zjednoczone, a także układy genewskie z 1954 roku.
USA poszukiwało pretekstu do interwencji i doczekało się w 1964 roku kiedy to doszło do incydentu w Zatoce Tonkijskiej, siły Republiki zaatakowały amerykański niszczyciel, a władze Stanów Zjednoczonych zyskały oficjalny powód to interwencji. Do 1969 roku Amerykanie posiadali już w Wietnamie ponad 500 tys żołnierzy co spotkało się z ostrą krytyką nie tylko rodaków wysłanych ale również całego świata. Nie pomogły tak ogromne siły, przewaga techniczna oraz 200 milionów dolarów wydanych na operację. Napotkano na ogromny opór nie tylko zorganizowanych armii ale również ludności cywilnej. Do domów nie wróciło ponad 50 tyś Amerykanów, kolejne 300 tyś poniosło ciężkie rany. Nie udało się osiągnąć celu za pomocą siły, przystąpiono zatem do prób politycznego załagodzenia konfliktu co przyniosło efekt w 1973 roku, kiedy to w Paryżu obie strony doszły do porozumienia. Wojska US rozpoczęły ewakuację, natomiast w wyniszczonym Wietnamie powstało nowe, zjednoczone państwo - Demokratyczna Republika.
chodzi mi dokładnie o to...
w takim razie pewnie Amerykanie pojechali do Wietnamu po ryż
Powtórka z historii: USA ani Południowy Wietnam
nie wywołały tej wojny, więc prosiłbym o napisanie CAŁEJ prawdy, a nie tylko jej części