Mam problema. Od jakiegoś czasu burczy mi ten mały (?) wiatraczek (patrz zdjęcie).

a) Jak go wyjąć i wyczyścić ?
b) Czy odłączenie go na stałe z prądu spowoduje jakąś awarię (czyt. spalenie) ?
c) Za co on odpowiada ?

a) wyłączysz go wyciągając ten kabelek trójkolorowy a co do czyszczenia wątpię żeby coś to dało (najlepiej go wymienić na jakiś pasywny).
b) tak
c) chłodzenie chipsetu

Tak jak napisał orbit, ja coś dodam bo mam taki sam, z czyszczeniem mozesz miec problemy bo cholernie ciezko wykrecic te male srubki ktore sa pod spodem i trzymaja obudowe wiatraka. Najlepiej kupic pasywnego zelmana a jak juz sie uprzesz na czyszczenie i nie bedziesz mogl go rozebrac (dosc prawdopodobne) to polecam patyczki do uszu, u mnie sie sprawdzily ;]

gadacie głupoty ja tego wiatraczka nie mam(tzn mam ale odłączony) bo też zaczął mi warczeć i jakoś wszystko działa normalnie

_________________
"I Pan Bóg stworzył kobietę... a potem był płacz i zgrzytanie zębów"...

a szkoda- bo moze przestalbys raczyc nas swoimi "madrosciami" i notorycznym spamem forum.

_________________

Tak, patyczki do uszu zdają egzamin, ewentualnie jeszcze przystaw odkurzacz, to rozkreci wiatraczek i wymiecie ewentualne pozostałosci

_________________

America's Army clan-zapraszam

lepiej sprawdź czy nie warczy ci przypadkiem coś na procku/grafie, jeśli tak to najwyżej zdejmiesz (zawsze będzie mniejszy hałas). Ale w między czasie sprawdzaj czy nad kompem nie unosi się dym i spalenizna...

co do odkurzacza, lepiej go nie używać do czyszczenia kompa, kup sprężone powietrze (które specjalnie jest do tego)

ten wiatraczek odpowiada za chłodzenie chipsetu płyty gł. i napewno nie jest tam od tak sobie,taki chipset potrafi się nagrzewać

po odkręceniu wiatkaczka musisz go naoliwić,zwykle z którejś strony wiatraka jest taki okrągły kapselek z plastiku(czasami jest pod naklejką)naoliwic można go nawet zwykłym olejem jadalnym jak nic innego nie masz,jedna kropelka powinna starczyć

_________________

Wystarczy kupic WD-40 albo RX-80 To kwestia kilku zlotych a zalatwia problem. Sam swoje wentylatorki co kilka miesiecy smaruje i chodza ok :}

No dzięki chłopaki. Teraz spróbuję sprężone powietrze. Jak nie zadziała to spróbuję rozwiązanie Lailonn'a, a w ostateczności zmienie na radiator pasywny. Wielkie dzięki


PS. Po powietrze pod ciśnieniem jade na stację benzynową Tam mają kompresor powietrza do pompowania opon

Preparaty, ktore wymienilem to koszt 13zl za srednia puszke lub 6-7 za mala. Cos takiego zawsze sie w domu przyda wiec lepiej kup na tej stacji ;]

Na Twoim miejscu wymieniłbym go na Zalmana ZM-NB47J. Cisza i spokój...