Ja uwielbiam Camp Gibraltar, Cerbere Landing, Tunis Harbor - uwielbiam INFANTRY i ta gre zespołową właśnie z dobrymi, mozna powiedziec prO graczami z polskiej sceny klanowej (PL OFFICIAL server RLZ ). Uwielbiam Suez Canal, Shuhia Taiba, Belgrade, Verdun, bo zawsze fajnie jest wziasc mechanika + A-8 albo Nekomate (walker to shit) i poogladac te latajace laleczki, gdy dostana z działka 125mm prosto pod nogi No i uwielbiam rozwalac czolgiem walkery... swietnie wybuchaja Za to nie przypadly mi do gustu mapy z NS, bo sa takie troche na sile wcisniete... Juz mogli sie bardziej chlopaki z EA postarac... No i Tytan sux, bo lagi straszne

_________________

plaY^ | http://www.play-esports.pl | #pl4p @ QuakeNet

problem w tym ze takie coś nie występuje na FFA, więc pr0 muszą walić heady i ciachać nożem. od wczuwania się w grę ma klanówki.

a najgorsze mapki to camp i minsk. tylko jedna droga żeby na następną flagę się dostać. tak wiem na campie można iść to raz jedną to drugą stroną, ale co z tego jak łatwo je obstawić, a na mińsku albo środkiem, albo jeepem za mapą, ale to trzeba umieć i nie zawsze wyjdzie.

_________________

patrz, ja tam się wczuwam na maxa. i gram na ffa. i całkiem nieźle mi idzie.

cerbere jest faktycznie super, chyba moja ulubiona mapka

a mińsk? to moja druga ulubiona mapa. ale tylko na conqueście, tytan śmierdzi. gra na niej jest bardzo klimatyczna, widowiskowa i grywalna. nie trzeba wcale przejmować po kolei. przedostanie się przez linię frontu jest proste, zwłaszcza z kamuflażem. rush też się sprawdza. kilka razy widziałem, jak cała moja drużyna efektownie i efektywnie przebiła się przez front. potrzeba tylko trochę zgrania...

_________________
vą

Widać, ze jestes jedyny Ja tez nie znosze Mińska, dlatego chybna o nim zapomnialem w poprzednim poscie... Jedyny spospob na rzpedostanie sie, to helikopter, ktorego zreszta malo jest, a do tego wszescie Rorsche kZ-27... No i te walkery i czolgi... masakra przebic sie...

_________________

plaY^ | http://www.play-esports.pl | #pl4p @ QuakeNet

Ja nie widzę różnicy pomiędzy np. Mińskiem i Verdunem...
Te wszystkie plansze na Conqueście i Titanie gdzie są czołgi i samoloty są prawie identyczne...
Według mnie na takich planszach nie da się poprawić swojego skilla, jeżeli chodzi o strzelanie bronią...
Na przykład najczęśniej widzę, że gość który jest pierwszy na tabeli wyników, ma 100 punktów, ale tylko 5 zabić...
I to jest żałosne...
A tym bardziej nudne...
Jeżdzi sobie w tą i spowrotem czołgiem i przejmuje flagi...
A o Tytanie to już nie wspomnę...
Prawię nigdy nie wchodzę na Tytana...
Ale jak już tam wejdę, to najbardziej denerwującą rzeczą w środku tytana jest to, że jakiś koleś ustawi się przy jednym z tych czterech urządzeń (zapomniałem ich nazwy), rzuci sobie zaopatrzenie, i wali granatami przez cały czas...
Zwykłe nabijanie punktów...
ZERO SKILLA...
To dotyczy wszystkich plansz na Tytanie...
I dlatego preferuję Infantry only...

Według mnie najgorszy jest tryb tytana (czyli wszystkie mapy tytan)
A najlepszy Camp na inf (z jeepkami jak jest na 4um serwerze,( conquest też ujdzie)
tuż za nim Berlin inf i conquest (I'm apc noob)

P.S. temat genialny + już robi się offtop
P.s.2.

_________________

"Nobody asks to be a hero, it just sometimes turns out that way"

A ja tam lubie wszystko(cq bo tytan mi nie chodzi=komp nie daje rady)
Belgrad ma fajny klimacik,tak samo Berlin.Camp oczywiscie rlz

_________________

Zgadzam się z MATiASSkiEM...
Belgrade... Berlin... Spox
Ale Camp rządzi...

ja bym proponował zamknięcie tematu. miało być o najgorszych mapach, a się flejm zrobił.

_________________
vą

1.Flame się robi :/ Dajcie spokój, i Bliz i malonec (od kiedy to sigm4 cię prześladuje od kilku miesięcy jak ten klan istnieje jakieś 3 tygodnie? )

2. To temat o najgorszych mapach , ten o najllepszych już był

3. Wg. mnie ja bym nie dotykał wszystkiego co ma Tytan w nazwie - nawet kijem.

_________________
damn you

_________________
Battlestations Midway - moja nowa pasja

Podpis nieczytelny...

ja właśnie mapy tytanowe najbardziej lubię ale tylko we wnętrzu tytana bo jednak tu trzeba trochę teamplayu żeby go obronić

a lagow nie mam żadnych nic mi sie nie tnie a pingi mam przyzwoite

Fall of Berlin jest da best na infantry (bez żadnych pojazdów) a Cerbere jest w miarę fajne jak jest zakaz używania walkerow:D

_________________

Ale ogólnie mapy w BF2142 są trochę za mało zróżnicowane. W dodatku jest ich za mały wybór. Jasne, że niby atmosfera katastrofy klimatycznej, nie powinna dawać kolorowych i przyjemnych dla oka map (w rodzaju Dragon Valley z BF2) - ale i tak wrażenie monotonii mam cały czas. Szaro buro i ponuro. Na większych mapach flagi rozmieszczone dość podobnie - po jednej blisko bazy wyjściowej i 3 bliżej środka mapy. Są co prawda w miarę zbalansowane, ale te podobieństwa niezbyt mi odpowiadają. Na początku irytowała mnie Shuhia Taiba - niby taka bardzo rozległa, a możliwości poruszania się na ziemi - bardzo ograniczone. Jakoś się przyzwyczaiłem. Teraz niechętnie grywam w Suez i Sidi, choć na początku wydawały mi się dość atrakcyjne. Za najlepszą, praktycznie od początku, uważam Cerbere.

Mińsk,Verdun jak dla mnie w trybie cq są najgorsze.Są za duże mapy.Suez cq i tytan jest ok ,po prostu wymiata,dużo sprzętu, nie za duża mapa,można pojezdzić ,można pobiegać,polatać heli,każdy znajdzie coś dla siebie.O infl CG,Tunis nie wspomnę.Mapki z NS też są wypasione, ale tylko w trybie cq.

_________________
Twój podpis był sprzeczny z regulaminem i został usunięty. Uapa

dokładnie - mapki z NSa na tytana sie wybitnie nie nadają (szczególnie ze ruscy maja swojego speederka a UE nic nowego)

_________________