Z dzisiejszego wieczoru, mapa Guadalcanal.

1. Wioska ta w środku mapy, właśnie odbiliśmy flagę, słyszę, że nadlatują dwa Zero więc schowałem się do chałupki. Widze jak pierwszy z nich przelatuje tuż tuż nad ziemią naparzając z karabinu. Niestety za nisko leciał i przyłoił w worki z piaskiem. Dokładnie pół sekundy później lecący zaraz za nim przywala w jego wrak. Widok jakby na skrzyżowaniu ktoś komuś wjechał "w dupę"

2. Respawn po przeciwnej stronie wyspy, przy wieżyczce tam gdzie pojawia się czołg i jeep. Dobrawek zaskoczył nas - przyjechał ukradzionym Shermanem, załatwił z 4 ale dostał przy okazji z bliska z bazooki i czolg bardzo mocno się przechylił, prawie prawie spadając ze skały. Następnie dostał jeszcze 2 razy i nagle ni z tego ni z owego wyleciał z tego czołgu jak z trampoliny, dokładnie pionowo w górę. Oczywiście niczym się nie przęjął i otworzył spadochron i ustrzelil jeszcze jednego z nas. Ale ostatecznie ktoś go dobił z karabinu przy tym spadaniu

jA COŚ TAKIEGO CO ZROBIŁ DOBRAWEK NAZYWAM BERKSERK. mI SIĘ TEŻ COŚ TAKIEGO ZDAŻYŁO KILKA RAZY(ZABIŁEM CHYBA 5 ZANIM MNIE DORWALI-GŁOWNIE Z PIOSTOLETU I NOŻA BO BIEGAM SAPEREM. )

_________________
"Druga strona jest przeludniona.
Śmierć nie ma dokąd pójść."

Mhm...
Przycelowałem gosciowi z bazooki i odpaliłem ale on przycelował z maszynowego i oboje poszlismy w objecia PANI ŚMIERĆ.
Na ekranie obaj mielismy zaliczone trafienie, komunikaty pojawiły się jednocześnie
deuga ciekawa jechałem z górki na Guadalcanal w strone flagi tej pojedynczej na środku wyspy leciał samolot i nie chcialem wysiadac , wstrzymywałem sie z tym do konca na brzegu urwiska wcisnąłem E .....
i poleciałem dalej obok jeep'a skoncvzyło sie to słowami NO MORE
- Czy komuś sięzdarzyło połączyć z serwerem i po 3 sekundach ekran koncowy ??

Zdarzyło się,po 2 sekundach

ej! Spadaj z tym psotem! Piszesz nie na temat!

_________________
"Druga strona jest przeludniona.
Śmierć nie ma dokąd pójść."

Ciekawe zdarzenie dzisiaj z testowania DC 0.3m
wpadłem do Black HAwka ( Opposition ) w przebraniu Coalition , lecz patrze tam już ktośjest . Zająłem m-ce na ławeczce i gdy bylismy w powietrzu wypaliłem z flinty - pilot DEAD a ja "E" i swobodne opadanie , lecz nagle znowu w helikopterze i tak 3 razy w koncu jak otworzyłem spadochron to helikopter pociagnął mnie w dół (kilka metrów ) i poległem jak przystało na kamikaze hihihihi

najpiękniejsza śmierć? nie wiem czy to bedzie sie kwalifikować i czy to znajdzie tu uznanie ale myśle że samobujczy atak inżynierem na czołg który zaczyna masakrować twój oddział, wszystko dookoła ciebie dzieje sie tak szybko. wiesz że po podłożeniu tych 2 ładunków (jak oczywiście ci sie uda)nie dasz rady uciec żeby je zdetonować z bezpiecznego miejsca i będzie za późno dla twoich chłopaków. zdarzyło mi sie to pare razy.

_________________
Michał A.

Raz miałem niezłe,
Ide sobie na Marked Garden(jak to się pisze?) asaltem(a to jak ), podchodze do mostu od strony aliantów i padam na ziemię "z". Widze 4 niemców którzy właśnie zajmują mój punkt. Skoro byłem Asaltem to wychyliłem się szybko i momentalnie by zkościć wszystkich a tu w jednym momencie........................
......
......(napięcie wzrasta co nie)
......
.............S R U !! Jeepek z niemcem w środku zjechał za jednym razem 4 swojich i dosłownie i w przenoźni urzyna mi łeb.

_________________
"Żołnierza tylko specjalne okoliczności wynoszą czasem na wyżyny bohaterstwa"

Gen. Stanisłw Maczek

OMG ide iznynierem minowac maly most ide a tam zapieprza jeepek ze szkopem no to ja sru szybko mine mialem szczecie zabilem typa ale jeepek lotem koszacym mnie

OMG ten sam most gram jako allied zasuwam jeepkiem do ich bazy a z przeciwnego konca jeep ze szkopem no to ja wyskakuje zeby nie zginac,
ale on tez wyskoczyl i jego jeep przejechal mnie a moj jego

_________________
there can be only one. . . Kal-El

OMG
Jestem sniperem w wieży kościoła i strzelam kto tylko się na chwile zatrzyma a tu nagle "ktośtam[ExPack]Kaser"
To bylo naprawde chamskie bo mógl użyć zwyklej broni albo noża ale użyl ExPack-a

_________________
Who cares?
Masz problemy z pisownią? Zanim wyślesz posta - sprawdź http://orangoo.com/spell/

Ja zauważyłem od dłuższego czasu, że większą przyjemność sprawia mi strącanie samolotów z bazooki niż polowanie na czołgi... Raz się udaje troszkę więcej nie... Jednak pamiętam że za pierwszym razem gdy strąciłem samolot z bazookie aż podskoczyłem z radości i w tym momencie skrzydło wraku dało mi jednoznacznie do zrozumienia że chyba straciłem głowę

Od tej pory padam....

kangur... to takie stinger missle i pancerszrek w jednym. wkurzała mnie bezradność do samolotów i zaczołem strzelać do nisko przelatujacych. jak narazie w mojej krótkiej grze strąciłem 3 samoloty ze "stingera".

_________________
Michał A.

Hmmm Moja najpiekniejsza smierc Raczej nie najpiekniejsza.Wsiadlem do transportowca,juz nie pamietam jaka mapa.razem ze mna wsiadlo 5 kolesi,oczywiscie ja prowadzilem.Dajemy czadu przez pustynie,juz prawie dojezdzamy do flagi.i czo sie stalo,,,,,,,,,, przed flaga stal jeden ale to jeden JEB...Y slupek.No i wszyscy polecielismy do gory.Mialem okolo -5 w plecy.Goscie pokochali mnie na maxa.Jakos nie chcieli bym dalej prowadzil

Zawsze interesowałem się odkopywaniem starych mumi

Moja śmierć: El Alamein mam Stuke, ale mocno dymi więc postanawaim naprawic (zresztą nie mam już bomb) ląduje na lotnisku naprawiam a jak już naprawiłem i miałem wsiąść spitfarier niszczy stuke i zabija mnie i po co ja się trudziłem

przy robieniu stuntów samolotem wyskoczyłem zeń po czym tenże samolot przywalił w moje wiszące w powietrzu cielsko.

ew. po zestrzeleniu lecącego prostu na mnie Messera wrak przywalił mi prosto w dziób