Najwyższy czas odświeżyć temat reprezentacji.
Najbliższe dni będą dla Polaków emocjonujące. Przed nami najważniejsze mecze w roku (dla mnie jako kibica chyba także

). Po tym co pokazali nasi kopacze rok temu w Chorzowie przeciwko Portugalczykom pozwala nam optymistycznie nastawić się do rewanżu w Lizbonie. Jednak chyba wszyscy zdają sobie sprawę, że będzie bardzo trudno, tym bardziej, że Portugalczycy będą chcieli się solidnie zrewanżować za porażkę w Polsce i zatrzeć złe wrażenie po wpadce w Armenii (1-1). Bardzo ciekawi mnie jaki atak wystawi Leo, bo nie ma za bardzo w czym wybierać. Nasi napastnicy często grzeją ławkę w średnich klubach, a niektórzy dopiero niedawno rozpoczęli rozgrywki ligowe. Szansę po raz kolejny pewnie dostanie Matusiak. Nie przekonuje mnie gra tego piłkarza w ostatnich meczach reprezentacji. Jest kompletnie niewidoczny i widać u niego brak ogrania. Liczę, że Benhaker mnie nie zawiedzie i nie wystawi graczy bez formy... .
Do kardy wraca Garguła, można powiedzieć, że ulubieniec holendreskiego szkoleniowca i jego odkrycie. Wiele razy podkreślał, że bardzo ważny dla niego jest właśnie Łukasz w pomocy. W formie na pewno jest Krzynówek. Błaszczykowski na razie zbiera raczej mierne noty w niemieckiej lidze, jak zresztą cała jego drużyna. Ebi po szoku w Hiszpanii też pewnie wyjdzie od pierwszej minuty. Obrona wydaję się być dość mocną stroną drużyny. Niestety wypadł z niej Jacek Bąk.
Bardzo chciałbym przeżyć jeszcze raz coś takiego jak na jesieni ubiegłego roku... To był niesamowity wieczór. Teraz myślę, że wystarczy, żeby Polacy wywieźli remis. Juz 4 dni po meczu z Portugalią czeka nas kolejny bardzo trudny mecz z Finlandią w Helsinkach.
Bez wątpienia przed naszą reprezentacją ciężkie zadanie, myslę, że celem może być ugraćw tych dwóch meczach co najmniej 4 punkty. Wtedy Euro będzie naprawdę blisko...

.
Moje typy:
Portugalia 1-1
Finlandia 1-3