Krótko i subiektywnie: QW sux a lot mimo że zapowiadało się ( jakiś rok temu ) nieźle. A komu się nie podoba to co napisałem to niech w#####la, każdy ma swoje zdanie ;p

Widac nie korzystales z muchy.

I osobiscie tez sie zawiodlem na QW chociaz podoba mi sie ten element pracy zespolowej.

Moja nadzieje w Crysie, jak poprawia bugi (ktorych aktualnie troche jest) to gra bedzie naprawde fajna. Tylko to polskie EA ehh, nieslowne bardzo.

Nie mówię, że się nie da ich porównać. Po prostu nie ma sensu ich porównywać PONIEWAŻ ICH ZAŁOŻENIA SĄ INNE i MAJĄ INNĄ KONCEPCJĘ. Zresztą sam to napisałeś


Powtarzam to co napisałem przed chwilą... gry mają inne założenia i inaczej jest realizowany cel, który trzeba osiągnąć. Dlatego nie porównuję BFa do ET:QW. Jakby chodziło o to samo i w taki sam sposób by się to wszystko odbywało, to wtedy mielibyśmy o czym rozmawiać...



odpowiedziałeś sobie sam >>>


Otóż właśnie poprzednie części nie posiadały lamerskich statsów i wtedy każdy grał dla dobra ogółu i można było mówić o jakimś teamplay'u, a poprzez wprowadzenie statsów przestał się liczyć interes ogółu, a zaczął jednostki.


EA zabiło tą grę wprowadzając gniot w postaci BF2142 i wydając co raz to mierniejsze patche do BF2/BF2142. Nie wspominam już o tym, że kontynuacji nie widać na horyzoncie

_________________
43RIDE Magazyn Rowerowy

Tormentorem latałem wielokrotnie. Ostatnio stał sobie odłogiem i dopiero ja się nim zainteresowałem 5 minut przed końcem misji
Co się tyczy Crysisa to nigdy się nie zainteresuję tą grą, jako że Vista i ten (tylko) jej DirectX10...one dopiero SUX A tak serio polityka MS w tym wypadku szczególnie mnie wkurza, bo na siłę promują schrzaniony system. O opiniach nt. Visty chyba tutaj dyskutować nie będziemy, zresztą wystarczy sobie poszperać w sieci a wszystko stanie się jasne.



Trochę ta wypowiedź jest dla mnie bez składu i ładu. Skoro nie zaprzeczasz faktowi, że można te dwie gry porównywać, to dlaczego piszesz że nie ma to sensu? IMO obie są strzelankami FPS z elementami gier "arkadowych" (BF trochę mniej, zwłaszcza po łatce zmniejszającej możliwość "bunny hoppingu", ale wcześniej to była jedna wielka skakanina, o czym można się było przekonać choćby z wielu filmików na YouTube), obie mają identyczne podstawy (a więc walka dwóch drużyn, składających się z różnych klas postaci o pewne cele na różnych mapkach), różnią się jedynie założeniami celów (zdobywanie flag vs. wykonywanie zadań), możliwością ich realizacji (każda klasa vs. najczęściej tylko jedna właściwa klasa) i udziałem pojazdów (dające ogromną przewagę vs. IMO zrównoważone). Istnieje oczywiście jeszcze szereg różnic, ale te uważam za najważniejsze.



Więc? Nadal podtrzymuję argument, że "statsiarstwo" w ET:QW będzie znacznie mniej nasilone (piszę mniej, gdyż okazało się, że jednak jakieś tam stałe statsy będą, ale praktycznie bez żadnego wpływu na rozgrywkę, gdyż nie ma możliwości w ten sposób zdobywać unlocków - te można odblokować tylko na czas kampanii wykonując jej założenia; poza tym wszelkie odznaczenia uwzględniają punkty za realizację celów, nie zaś ogólną ich liczbę, która tak naprawdę nie ma znaczenia). Można więc było to zrobić inaczej, ale stało się jak się stało.



Zgadzam się w tej kwestii. Co prawda w tym momencie średnio mnie już obchodzą kolejne dzieci EA, ale na myśl o BF2 łezka się w oku wciąż zakręci. W końcu kilkaset godzin mojego życia ta gra pochłonęła



No tutaj kolega się popisał całą serią argumentów merytorycznych

A czy ktoś mnie zmusza do podawania argumentów? Ja tylko podaję swoją opinię a to czy ktoś się z nią zgodzi czy nie to mi to lotto.

Takie podejście na forum, gdzie z założenia się dyskutuje, jest co najmniej lekceważące i nieuprzejme. A jeszcze do tego sposób wyrażania tej opinii. Słowem: warholstwo.

co za koles

forum to chyba raczej to wyrazania opinii... dyskutowac niewszyscy lubia...

_________________
[PRGK-42] - "Succeed Or Die Trying"

Ja nie widze w tym nic dziwnego co napisal, powiem wiecej zgadzam sie z tym.

Co do QW to powiem tak, niepodoba mi sie to ,ze tak latwo mozna celnie strzelac. Bronie praktycznie nie maja rozrzutu i prawie nie ma znaczenie czy kucasz czy czy chodzisz na boki i tak kule leca prosta w jeden punkt. Jak dla mnie zbyt arcade 'owe(to slowo doskonale odaje znaczenie strzelania w QW, nie znam polskie odpowiednika) podejscie do systemu walki preferuje bardziej realistyczne.

Gdyby model strzelania byl bardziej podobny do tego z bf2. to juz bym mial pelna wersje u siebie.

Mówisz, że brak ci RPK w QW, z ktorym moglbys sie rozlozyc na srodku ulicy badz w samochodzie jak ostatni lamer liczac na to ze nikt ci nie zrobi anal intrudera?

_________________
Twój podpis był sprzeczny z regulaminem i został usunięty. Uapa

ale jak to

Pisze się warCHolstwo. Najpierw kup sobie słownik a potem wdawaj się w dyskusje z innymi.

Analfabetyzm bierny...pisze cos wprost przeciwnego, odstaw gry na bok i zacznij czytac ksiazki bo jak widac masz problemy z prostymi tekstami... pozniej sie czlowiek dziwi kto na glabow do sejmu glosowal.

Jak masz problemy z czytaniem proponuje wizyte u okulisty
??

_________________
Twój podpis był sprzeczny z regulaminem i został usunięty. Uapa

ale jak to

a ludzi z et narzekają że rozrzut za duży xDDDDDDDDDD i moim zdaniem też rozrzut jest ciut za duży, jak był by mniejszy był bym bardziej happy

_________________

A ja w etqw lubie grac co opsem. Przebieram sie za wroga, udaje, że szturmuje na cel wraz z nimi, a kiedy nie patrzą tne ich nożem od tylu. Odpręzające:P Moze gdyby była to gra bezpłatna to pobawił bym się w nią troche dłuzej. Demo mi wystarcza i nie czuję potrzeby zakupu pełnej wersji

Crysis nie wymaga DX10, a na lowach w DX9 wygląda jak FarCry na high.

Jakieś przykre wspomnienia?

Racja, zwłaszcza w GDF.

Dla mnie też

Ja również.