Na wstepie: panowie nie grajcie dobrze na zagranicznych serverach...
Teraz historia:
Gralem jakies 30 minut temu na Stalingradzie na pewnym zagranicznym serverze...gralismy 4 na 4 i mialem okolo 20 fragow i moze ze 3 smierci...
no i sie wtedy zaczelo...
"Turn off the aim-bot" , "kick 6 - hes a cheater"...
Co z tego ze mowilem ze nie czituje?reszta widzac moj wynik i slyszac ich gadke wklepala co trzeba i bum...wylecialem...
Przestroga jest nie tylko dla graczy grajacych dobrze na zagraniocznych ale tez dla wszystkich...nie sadzcie po pozorach...
Ja juz dzisiaj mam nerwy zszargane...
Zaczyna mnie na prawde irytowac ta psychoza...dla niedowiarkow zapytajcie Rakleza czy sobie zle radze medykiem...

_________________

Pewnie sami chitowali !! więc nie ma co się przejmować a grać gorzej? To po co grać? Jak cię zkickują to co? wchodzisz jeszcze raz i grasz dalej, ew. piszesz im żeby więcej trenowali

Na marginesie całe szczęście że z konsoli nie można banować

_________________
kiedyś był tu obrazek sponsora ale ktoś skasował pozdr dla Gore-a

Tak, niestety, miałem już też kilka takich przypadków kiedy "dobrze" mi szło - niektórzy nie mogą pojąć że można dobrze walczyć bez czitowania.
Wylatywałem też nieraz bo poprostu komuś nie pasowało że sieję spustoszenie np. latając śmigłowcem w DC (chłopaki nie umieli przegrywać).

taa np taki LuckyLuck - jemu tez sie nie podobalo chyba... i mnie zwyzywal... od lamerow ku**** i ch****i... - smierdzi mi dressem ale takim 5 poskowym... po 5zl za kg
edit-->wulg

_________________

Powiem ci, że też zamiast się cieszyć z sukcesów na danej mapie co raz bardziej się ich obawiam. Że zaraz ktoś mi zarzuci cziterstwo i będe musiał wyjaśniać, że nie jestem wielbłądem. Niedawno grałem sobie na Hellendoorn DEMO uzyskując kilka razy pod rząd złote gwiazdki. Znam mapkę świetnie i sieję tam najczęściej spustoszenie. I szły od czasu do czasu na kanale sugestie, że czituje. Podawane niby żartem, ale niesmak jednak pozostaje.

Niestety całe zjawisko z cziterami wpływa również niekorzystnie na osiągnięcia osób z zasady dobrze grających. Paranoja po prostu. Mam nadzieję, że wreszcie jakieś narzędzia antychiteskie trochę zminimalizują masowość oszukiwania.

zdarzylo mi sie cos podobnego na jakims Taiwanskim servie
leci mapka Bocage mysle sobie pocwicze latanie bombowcem
wchodze na server akurat sie konczy rundka gdy sie rozpoczyna grac wskakuje jakjo pierwszy do mojej maszyny i startuje, lece nad flage wroga bum bum bum zabilem 6 osob po 30s grania spoko lece dalej. Bum bum bum znowu 3osoby i tak caly czas gdy juz zdobylem 30 fragow (wczesniej 2 razy mnie zestrzelili) zaczeli cos mowic na czacie zeby mnie wypiepszyc i po chwili kick from server bylem wkurwiony ze przez to ze tak dobrze mi szlo i wyjebal mnie jakis sku****** i bu* pierd****** ( ) Pewnie dlatego mysleli ze ja mialem 30fragow a nastepny 13 A przeciez to juz nie moja wina ze oni grac nie umią

To napewno negatywne zachowanie ale u nich tego qrestwa jest tyle ze w paranoji kazdego osądzają....

Eeeech piloci, czasami wasza celność mnie przeraża (znajac trud latania samolotem) i nie dziwię się, że zarzucają wam cziterstwo

mnie i nazin tez juz nawyzywali od cziterów że mamy radara i no foga hahahaha po chwili dyskusji olałem ich a nazin dalej sie z nimi pisał.

_________________
Michał A.

Ja na szczęście nie mam takich problemów. Ogólnie jestem kiepski i w sumie nawet Steve Wonder by mnie pokonał w pojedynku one on one

_________________
PANCERNA LEWATYWA NADCHODZI!

Garet na wstępie gry zabij się kilka razy granatem a potem zaczynaj zadyme . A tak na poważnie to ludziom się wydaje że jak ktoś ma lepsze wyniki od nich to już cziter. Ja na szczęście nigdy nie mam wizji byćia na pierwszym miejscu więc siedzę sobie gdzieś za krzaczkiem i lookam to tu to tam

_________________
Tam gdzie kończy się logika zaczyna się Polska.

sranie w banie...

_________________
I´m going where my heart will take me.
I´ve got faith to believe. I can do anything

dla pocieszenia dodam ze na duńskim BOOMTOWN - Pacyfik bardzo często jestem oskarżany o czitowanie, lamerstwo i (sic!) kamperstwo, bo gdzieś zza horyzontu spadają na biednych japończyków tony stali z mojego Księcia Walii.

coż, jestem wyrozumiały, bo wiem że można sie zbulwersować, kiedy złoty medal zgarnia jakiś typ ktory przez całą runde siedzi na statku, strzela w chmury paląc spokojnie jointa, ma na koniec kill/death ratio na poziomie 18:0 i w dodatku jakis totalnie zjebany nick

_________________
[TopDawgz] 4 life...

Garet ja juz dostalem okolo 20 banow a ty tylko kicka dostales wiec cicho

boshe i juz zaczyna sie przechwalanie...

_________________
Wilda`MZS