moje pierwsze wrażenia. Najpierw trafilem na 4 min na Kashan Desert i zanim zdążyłem zauważyć cokolwiek poza brakiem minimapy skończyła się runda. Nastepna mapa:
Fool's Road - mapa jest genialna! Moja nowa ulubiona mapa!
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Mistrzostwo mappingu!
brak mini-mapy + brak spotowania - nie wiedziałem, że to będzie taka różnica. Wielka zmiana na plus. Jak masz cel, to musisz go pilnować. Nie ma już takich akcji, że zaznaczasz kogoś i widzisz na mapce którędy ucieka, flankujesz i wybiegaz dokładnie na niego. Teraz trzeba pilnować celu, pilnować drużyny i pilnować się. Raz miałem z tym większy problem - nie mogłem za cholerę znaleźć swojego rally pointa. otworzyłem mapę - "o tu jest" - zamykałem ją... i zapominałem gdzie dokładnie, a wszędzie wysoka trawa.
radar na dole - wyraźny, prosty + wyraźne kąty. Można bez problemu powiedzieć graczowi obok ciebie. "Cel na 135 stopniu." gites
nowe dźwięki - wspaniała rzecz
![Exclamation :!:](./images/smilies/icon_exclaim.gif)
Trzeba po prostu tego dośwaidczyć. Coś niespotykanego w innych grach!
brak ruchomych spawnów - też okazała się to zmiana na lepsze. Dowódca drużyny nie musi już siedzieć w ukryciu połowy gry. Jako, że już nie jest spawnem może sam też uczestniczyć w walce. Problemem jest to na małych mapkach - Hills of Hamyong 16 (czy jakoś tak) - Chińczycy mają dokładnie jedno miejsce na mapie gdzie moga postawić rally pointa, wszystkie inne miejsca są za bliko flag. skutek taki, że 6 składów ma tam swoje RP, a Amerykanie doskonale o tym wiedzą. generalnie zmiana na +. Mniej lone-wolfowania, więcej teamworku.
nowe M16A4 - strzela się z niego świetnie. ACOG - czerwona strzałka na środku jakoś mi nie przypadła do gustu. Model - jakiś dziwnie krótki, masywny, ACOG wydaje się gigantyczny.
zmienione zasady budowania bunkrów - nie pojmuję jeszcze tego systemu. Wkurwienie ostre mnie momentami brało. Ale świetną rzeczą jest to, że nie trzeba Commandera do wybudowania umocnień i można budować je równocześnie na paru flagach.
system celowania - chyba najlepsza rzecz. Gość nagle wychylający się zza murka już nie ma szans z kimś, kto leży i na niego czeka. Strzelanie nie polega już na nałożeniu celownika na cel, bo to wcale nie gwarantuje trafienia. quake-owy skill jeszcze mniej istotny - i o to chodzi!