Eeee.... hmmm.... Nie

_________________

REKRUTACJA OTWARTA

Buahaha... Korek na przejściu? Człowieku byś musiał walnąć 40-50wozów wiesz co by sie wtedy z grą działo?! moze odrazu zróbmy opuszczone Los angeles?

A może Nowy Jork jak w "I am legend"


Dla obrony swojego projektu dodam, iż uważam że koncentracja wojsk rosyjskich w rejonie obwodu kalingradzkiego jest jak najbardziej możliwa. Można by założyć że rosjanie dostarczali sprzęt drogą morską i powietrzną. Fakt faktem, zgadzam się iż taka wzmożona aktywność nie uszła by uwadze NATO. Ale z drugiej strony Rosjanie mogli przeprowadzić pozorowany atak z obwodu, dla odwrócenia uwagi od głównego natarcia przez Białoruś

_________________

Nawet 10 by starczyło, ale cóż jak masz takie wymagania :*

_________________
a.k.a. MłodyRzyQ

Jak dla mnie pomysł z korkiem na granicy jest jedwabisty... wystarczyło by nawet i z 10 samochodów. Jakis wypadek mógł by być gotowe wraki ciężarówek i osobówek już są gotowe, a samochody które nie są zniszczone można by użyć jako transport. Granica> most> rzeka i po naszej stronie miasto granicne, pomysł jest naprawde niezły

_________________

a moze zamiast USA lotniskowca dac łódz podwodna "ORP orzeł" ... wynurzona ponad powierzchnie wody , na ktorej dumnie powiewala by polska bandera .... do tego 2 lodzie pontonowe cos ala "GROM kompanija" sama lodz podwodna by wprowadzila innowacje .... jakies dzialko AA na niej zamontowane jak w ubotach.... i akcja by sie dziala w poblizu obwodu kaliningradzkiego ruscy by byli agresorami ... w okolicach fromborka (wieksza miescina) ... ORp orzel wyslany do obrony ojczyzny przed agresorami ... w drodze wyjasnienia lodz podwodna by tylko ladnie sie prezentowala ... zadna to by byla bron czy pojazd

tak to czytam i czytam i tak sie zastanawiam dlaczego nie mozemy wyjsc poza schemat i dlaczego to my nie mozemy najechac na ruskich, np. na okreg kaliningradzki? uzasadnienie tego faktu zawsze sie znajdzie:)

Podaj chociaż trzy prawdopodobne uzasadnienia pasujące do naszej czasoprzestrzeni

Niesprowokowany atak na obwód kaliningradzki byłby jak atak małego kotka na ogon bardzo dużego psa. Mały kotek cieszyłby się z ugryzienia dużego psa w ogon by po chwili skończyć w jego przepastnej paszczy
Co innego jakby nasz kotek miał wsparcie kilku starych kocurów lub jakiegoś innego dużego psa... ale to już inna bajka

_________________

REKRUTACJA OTWARTA

ja bym proponowal uderzenie uprzedzajace.
powod? tarcza antyrakietowa. my sie w koncu na nia godzimy, ruskim to sie tradycyjnie nie podoba, wybucha awantura dyplomatyczna, ruskie dorzucaja sprzetu do okregu kalinigradzkiego, rozmieszczaja wojska, cala sytuacja zaczyna przypominac konflikt kubanski.
amerykanie stwierdzaja ze nikt nie bedzie mowil ze ich tarcza jest niefajna i rozmieszczal wojska w jej poblizu. przysylaja swoj kontygent USMC, sytaucja sie zaostrza, do tego dochodzi embargo na mieso:P, sojusznice satelity wykrywaja przygotowania do ataku przez ruskich a my nie bedac miekkim czlonem robieni przeprowadzamy uderzenie uprzedzajace.

poza tym wystarczy poczytac w tym temacie jak kochamy nasz bratni narod;), popatrzec na podejsie poprzedniej ekipy rzadzacej do stosunkow z rosja , zeby zobaczyc ze powod do dokopania ruskim zawsze sie znajdzie.

a co do rzucania sie z motyka na slonce - nikt tak ja Nasz Dzielny Narod uwielbia przegrane powstania - patrz na listopadowe, styczniowe, slazkie, warszawskie i wiele pomniejszych.

Hmm... uderzenie uprzedzające, to taki modny ostatnio termin w amerykańskiej sztuce wojennej by usprawiedliwiać napadanie i rozpoczynanie wojny z innymi (najczęściej słabszymi) krajami w celu "niesienia pokoju/obalania reżimu/stabilizacji regionu/itp bullshit"



No, tak. To nasza narodowa specjalność .... ale powstanie w okupywanym przez wroga własnym kraju (w okresie trwania wojny) a atakowanie terytorium innego suwerennego kraju (i rozpoczynanie wojny) to dwie różne sprawy i w dodatku z innej parafii.

_________________

REKRUTACJA OTWARTA

ragni says:
No, tak. To nasza narodowa specjalność .... ale powstanie w okupywanym przez wroga własnym kraju (w okresie trwania wojny) a atakowanie terytorium innego suwerennego kraju (i rozpoczynanie wojny) to dwie różne sprawy i w dodatku z innej parafii.[/quote]

tak bylo dawnymi czasami, teraz trzeba isc z duchem czasu i postepem:P
pamietaj ze nie kazde rozpoczecie wojny moze prowadzic do wojny globalnej, czasem nie warto pojsc na calosc i lepiej ograniczyc konflikt do lokalnego.
mysle ze przy obecnej sytaucji geopolitycznej Rosja nie zaryzykowalaby konfliktu na pelna skale z czlonkiem NATO i ograniczylaby sie tylko do strefy w ktorej konflikt sie zapoczatkowal.

W takim razie ja zrobię mapkę w której Rosjanie napadają nas poprzez terytorium Białorusi a ty zrób mapkę w której my w odwecie napadamy na okręg Kaliningradzki

_________________

REKRUTACJA OTWARTA

dobra:P
a moge dlugopisem na kartce?:P
nie mam pojecia o robieniu mapek, nigdy nawet edytora nie wlaczylem:)
ale kto wie. jesli nie bedzie to jakos szczegolnie skomplikowane, to moze za jakies 100 lat zrobie jakas:)

zajebiaszczy pomysł Oni nas tu to a my ich tam

_________________
http://www.arma2coop.pl/

1 amerykanie nie mają zadnych kontyngentów na terenie polski
2 embarga juz niema
3 raczej po doswiadczeniach z kampani wrzesniowej i pomocy sojuszniczej w którym w naszym kraju jest nadal głosno polski rząd by sie nie zdecydowal na atak prewencyjny...

kilka innych powodów tez by sie znalazło ale widac ze jestem na nie natomiast ruscy atakują my się bronimy zdecydowanie tak


Na koniec przytocze z pamieci fragment zresztą swietnej ksiązki Marcina Mortki "ragnarok tom 2";

sytuacja przedstawia sie tak ; swiat alternatywny 1940 rok panstwa skandynawski sA mocarstwami ich agentury wysadzily w powietrze pociąg do petersburgu którym jechal Lenin Hitler nie doszedłł do władzy jest "jedynie" generałem niemieckim churchil chyba niezyje nie pamietam. panstwa skandynawskie (szwecja finlandia dania islandia norwegia) podburzają ludnosc koloni angielskich do buntu na swych panów dostarczają bron irlandczykom rozniecając i popierając ich powstanie w koncu lądują w irlandi i zrzucają skoczków do miast angielskich (nie pamietam nazw) francja nawoluje do pokoju papiez to samo musolini ostrzy zeby na pozostale kolonie anglikow. W koncu rozmowa miedzy glownym bahaterem a jego znajomy" prezydent francji przesyla swoje poparcie i nawoluje do dalszej walki w obronie pokoju musolinni ostrzy sobie zeby na naSZE KOLONIE W AFRYCE OCZYWISCIE NIE PRZEJETE PRZEZ MAHDYSTÓW. po naszej stronie staneli jedynie polacy
-polacy?
-A jagze. Udezyli w dzwony,wycałwali krzyze porwali za szablei natarli na granice Holmgardu (nazwa jednego z państw skandynawskich w ksiązce) zupelnie jagby zapomnieli ile swego czasu wycierpieli przez Swionów i Holmgrardczyków.Nie mam pojecia czy podziwiac ich za męstwo czy moze współczuc im z powodu głupoty."

taki malutki offtop nie moglem sie powstrzymac dobrze nas obrazujący. szkoda ze autor nie pociągnol tego wątku i na koniec nie poinformowal nas o przebiegu tych "polskich" walk alepatrząc po opisach armi normanskich a wszczegolnosci komandosów którzy byli fanatykami co do jednego dodając helikoptery i mysliwce "valkirie" polacy nawet jesli damy im jastrząbie (oczywiscie nie f16) 10tp i wz39 "mors" jako podstawową bron maszynową raczej nie mieli wiekszych szans chyba ze zaskoczyli holmgard nie mający z tylu zadnych wojsk (atakowali anglie). Acha islandia pracowala nad rozczepieniem Atomu i mozliwe ze juz miala bombe atomową. Naszczescie nie chciala wojny i współpracowała z angielskim wywiadem.

eeee no dobra koncZe a ksiązke polecam.

_________________