Witam serdecznie.
To się porobiło no
Po blisko ponad 2 latach zapragnąłem zagrać sobie ponownie w jakże leciwą i kultową zarazem wersję BF-a.
Odkurzywszy domowe zbiory odnalazłem pudełko z grą i do dzieła.
Wiecie jak się poczułem po zobaczeniu znanego już intra? Jak dziecko, któremu dano ulubionego lizaka
Od razu sobie przypomniałem mój chrzest bojowy na dupie Wojta [SPQR] kiedy to musiałem pucować jego... pancerz podczas jakiegoś meczu ze Szwedami Tylko bez podtekstów mi tu (obeznani w temacie pamiętają jak Wojt sprawdzał rekrutów na polu bitwy)
Do rzeczy jednak. Nie sądziłem, że kiedykolwiek napiszę w tym dziale z prośbą o radę. Tak, tak ... człowiek sam ludziom ratował 4-litery na polu bitwy, oferował wsparcie, dawał pocieszenie dobrym słowem a teraz na starość przyszedł krach.
Po całkowitym wyjściu z wprawy, rządny przypomnienia sobie miłych wspomnień i godzin spędzonych na poszukiwaniu łodzi podwodnej rzekomo widzianej przez zwiad gdzieś pod El Alamein wpadłem na pomysł, że fajnie będzie spotkać znajomych ludzi gdzieś w świecie.
I poległem. Dźwięk mi pierdzi
Ochotnicy wystąp. Jest problem. Coś mi pierdzi w audio. Jak ma nie pierdzieć jak cholera jasna w ustawieniach gry nie mogę zaznaczyć opcji odpowiadającej za akcelerację audio. Kurczaki pieczone o ile pamiętam to chyba to kiedyś działało? Pacjent to Audigy2 ZS.
Jak to było, wypisać cały konfig aby przybliżyć problem? Nie ma sensu wszak komputer najnormalniejszy ale dla upartych mam najnowsze sterowniki do 8800GTS, najnowsze audio, najnowszy DX, najnowsze sterowniki do chipset'ów (Intel G35), nawet świeża kawa jest.
Co tam się modziło tęgie głowy aby nie pierdziało w głośnikach?