Kurde to prawda,ostatnio jakos zaczolem grać na serwach polskich w godzinach okolo 23 i zauwazylem ze w tym czasie gra sporo 'wymiataczy",szczerze powiem ze nie pszekodzily mi9 w grze fakty o których piszecie,moze dlatego ze poprostu za krótko gram w to jeszcze...ale jak sobie przypomnę blokade alies...to kurde,w sumie bylo klimatyczne,ostra walka ,rze4znia,przebić sie za wszelką cenę,to juz nie byl dziki bieg na wroga tylko rozkminka jak sie dostać...na cholerne wzgórze...widzialem wielu(nawet "elitarnych")graczy którzy biegali w kulko prubujac przezyć,nawet nie walnąc kogos tylko wypracować dobrą sytuację i przecisnąć się przez blokade...mi sie podobalo...coś w sobie to zaszczucie przez Was wypracowane mialo...jak dla mnie frag zdobyty w tym czasie liczyl sie podwójnie ...oby więcej bylo takich blokadek ,mozna poczuc że jest sie w centrum bitwy,a to jest powód dla którego kupilem tą grę.
PS.Napisalem to odnosnie kharakowa...bardzo mi sie to podobalo...ostatnio tak sie czulem grając w Medal of honor na plaży omaha beach....

mamooooo

mamoooo
mamooooooo!!!

a oni mnie bija i misa chca zabrac !!!

MAMOOOO !!

_________________
I´m going where my heart will take me.
I´ve got faith to believe. I can do anything

Kaserek nie zgodzę się z tobą... 3 osoby nic nie zrobią z zespołem początkujących, trzeba naprawde dużego zgrania, siedzenia razem na TSie itp. by wykonać zespołową akcję.

Czasem nawet na treningach ciężko jest zebrać ludzi do kupy, ludzi którzy się znają - poprowadzenie teamu obcych sobie osób jest niemożliwością i wiedzą to wszyscy, którzy dłużej grają w jakąkolwiek grę multiplayer.

Pozatym skilla czołówki graczy nie przeskoczysz... To tak jakbyś powiedział że skrzyknięta na poczekaniu drużyna piłkarska może wygrać z zawodowcami, wystarczy że się przegrupują

A zresztą - jeśli tak łatwo jest wygrać - to czemu w ramach treningu chociaż jeden klan nie skrzyknie się "chodźcie pomożemy razem axis" tylko wszyscy robią rzeź?

Leim

jak ty sobie wyobrazasz team play z goscmi ktorzy maja Bf od kilku godzin???
nie pamietam cie czy byles na tamtej mapce wtedy czy nie ale nie wiem czy bys przeszedl do druzyny przegrywajacej i to jest w tym najwazniejsze w tym jest szkopol....dokladnie zacytowales "najlepszego polskiego aktora " ale jak tu sie bronic i zabijac kiedy ty kazesz nam sie chowac ???????

Taaa... na Kharkovie to nie trudne... spawn w stodole, szybka ucieczka, rzut w krzaki, uciekcza w strone wody i lux... ju ar fri... wystarczylo zagrac a nie jak wymiatacz czekac na to, az ktos przejdzie do Twojego zespolu. Chowajac sie mozesz sie bronic... zalezy gdzie sie schowas... mozesz takze atakowac. Mozesz przejac ostatnia flage amerykanow,azeby odwrocic ich uwage od bazy...
Ale za "PGR-k" Ci nie wybacze...

Khmmm amerykanow tak tak ...teraz to juz wiem ze nie gralismy dzis z toba bo ty grales w DC ale masz racje sprytny plan bardzo sprytny....Mamy nowego Bednarskiego...Bednarski na klopoty ma zawsze pomysl zloty...

Khmmm juz nie moge tego zdzierzyc motyla noga....

ale sie na forum cyrki zaczynaja dziac ostatnio, jakies obrazanie sie, zadania przeprosin, tak jak Blade napisal skarzycie sie i obrazacie w klimacie stricte przedszkolno-podworkowym, az zal dupe sciska jak czyta sie rozmowy typu kto kogo czym obrazil i jak to ciezko jest grac jakzrobia ci locka... nie zartuje bynajmniej tym razem

moze wyluzujcie bo jak tak dalej pojdzie atmosfera na forum zesra sie dokumentnie

_________________
http://www.bravo-company.pl

Pewnie, dość pyskówek. Poruszana kwestia nie jest bez znaczenia, więc podsumujmy. Jeżeli widać znaczącą przewagę z rundy na rundę jednej ze stron, warto, aby mocni gracze zastanowili się nad przejściem do słabszych. Z drugiej strony wiele się nie poradzi na to, że część osób lubi grać po stronie co jego koledzy. Tak to już jest. Proponuję, aby każdy wyciągnął wnioski na przyszłość i zakończyć temat bez kolejnych przepychanek.

Kwestie jakie tu poruszaliście istnieją i będą istnieć.
Osobom, którym w danym momencie nie podoba się, mocny skill po drugiej stronie konfliktu, moga opuścić serwer i przejść na inny, gdzie można trafić na ludzi, którzy zabawę w BF-a dopiero co rozpoczynają.
Tam wspólnie trenować. Serwer PRGK jest serwerem klanu, gdzie jego członkowie wspólnie trenują doskanaląc swoje umiejętności nabyte podczas oficjalnych treningów. Jeśli jest spora przewaga takich graczy po stronie przeciwnika pozostaje miło przypatrywać się wypraktykowanym metodom na polu bitwu.

Nie gram ostatnio za często w classica, a mając możliwość praktykuję DC (BTW: panowie z ]WA[ z sekcji DC robią mocne postępy).

Wierzcie mi. W Desercie zdarza się często, że grając na niemieckich serwerach biedna 3-ka dzielnych graczy musi bronić się przed atakami często 2-krotnie większej liczbie przeciwników.

Nikt nie robi sobie z tego powodu problemów, a często ta owa 3-ka ustala wynik i strategie na całej mapie.

Panowie gracie dla zabawy czy dla nerwów ?
Może ktoś z tego powodu nie przespał nocy ?
Koledzy ... dajcie spokój.
Ćwiczcie, grajcie i bawcie się dobrze.

_________________
Kopernik! Wstrzymaj ziemię ja wysiadam.

DC po prostu rządzi

Zwykły BF jest nudny i można zasnąc przy nim, taka wolna rozgrywka.

Chyba Was zżera frustracja.

P.S. To nie znaczy że lubię jak nad moim lotniskiem w BFie latają 3 samoloty i zrzucają bomby. Ale nie płaczę, tylko próbuje sie dostać do AA i ułatwić innym graczom start samolotu. Idę do AA, bo wiem że żadna lamka tego za mnie nie zrobi -> i polowa sepow z teamu bedzie sie na tym lotnisku respawnowac i ginac co chwile.

P.S.2 A już nie rozumiem tych co się respawnują na lotnisku snajperem widzac ze stoi tam czolg wroga, licząc że na pewno ktos przyjedzie sprzymierzonym czolgiem i pozbawi och problemu. I nie nauczy sie taki (nawet jak 5 raz dostanie od tego czolgu podluzny prezent), ze moglby odrodzic sie na sasiednim respie, wziac czolg i samemu posprzatac swoj ogrodek.

P.S.3 Kaserek jak czytam twoje posty to mysle ze cienka lama jestes o psychice przedszkolaka

P.S.4 Leim -> slusznie prawi

-> wiekszosc graczy, nawet jak mowicie ze TeamPlay, ze lubicie grac ze swoimi w teamie, to po prostu ciency jestescie, bo boicie sie ze jak beda wyrownane skillem sklady to po prostu zginiecie, albo nie bedziecie mogli sobie polatac samolotem albo czolgiem i sie powyzywac na slabszych.
Wy sie w ten sposob uczycie tylko lamic, bo na pewno na slabszych skilla SZANOWNI KLANOWICZE nie rozwiniecie.

_________________

Nastepny ktory nie zrozumial tematu odwrotnie do NaYRela...to nie chodzi o to by sie przypatrywac gosciom ktorzy wg mnie nie sa tam jakimis wymiataczami...kazdy glupek potrafi stanac kupa czolgow i byc mocnym jak uda mu sie trafic juz poddniszczony czolg...kupa mosci panowie kupa kupy nikt nie ruszy...a sens jest w tym ze oni sobie skilla nie wyrobia grajac przeciwko paru gosciom z klanow dokladnie 3 i reszcie bezklanowcow...a w przeciwnej druzynie byli sami klanowicze dokladnie 16

Plebs sie wozi ?!

Też tego nie rozumiem,czepnąć sie można do kogoś kto uzywa opcji nie zgodnych z prawami tej gry,głównie tyczy sie to czitów i kampowania,pozatym to wojna i jesli ktoś sie czepia do Kharakowa za blokade alies ,to jest dla mnie conajmniej smieszne-mi sie gralo ZAJEBIŚCIE,frag to nie wszystko,jak bym gral w ta gre dla fragów to juz bym zwątpil po starciu sie z takim Garet jaxem , Pancho czy Holeman'em...nie rozumiem o co sie czepiać ze są lepsi w danej sytuacji??Ta gra jest tak zoptymalizowana że pozwala wyjść z kazdej sytuacji obronna ręką....ja sie na to wzgórze przedostalem,tyle ze trwalo to dluzej niz zwykle.....

Punkt 1 -> Przeczytaj jeszcze raz uważnie, ale teraz ze zrozumieniem:

"P.S.3 Kaserek jak czytam twoje posty to mysle ze cienka lama jestes o psychice przedszkolaka "

Punkt 2 -> Jeżeli nie zrozumiałeś to wróć do punktu 1.

_________________

Nie mysl tyle...
Anyway: Jezeli grasz w DC i zle mowisz na BF to wracaj na forum o DC i nie mow zle o BF, bo gdyby nie BF to by nie bylo DC !
A poza tym jak chcesz sie przekonac czy jestem "cienka lama" to zapraszam na pojedynek.
Aha i zapomnialbym... nie masz prawa osadzac mojej psychiki, ktora ma sie dobrze i nie wskazuje na przedszkolaka.