mi osobiście zamarzyło się wczoraj coś jakby takie publiczne szkółki teamplay'a oraz postawowych odruchów i taktyk wykorzystywanych w walce, a co za tym idzie i w Project Reality. Tylko oczywiście potrzebny jest do tego współny serwer Ventrilo albo TS.
Wczoraj chciałem coś takiego popraowadzić, ale
1. nie wszyscy mogli wejść na na poczekaniu zorganizowanegoTS'a.
2. Siadł mi net,
3. Poszedłem w końcu na premierę spektaklu "Hamlet 44"*(swoją drogą polecam! Do zobaczenia codziennie do 6 sierpnia w Muzeum Powstania Warszawskiego o 22)
Chciałbym przeprowadzić coś takiego dzisiaj, ale dzisiaj to ja wyjeżdżam na wakacje.
Jeśli udało by wam się taki trening zorganizować to proponuję taki pierwszy temat:
Cytuj:
Ogień zaporowy i przemieszczanie się pod nim.W prawdziwej walce jest to zupełna podstawa. Jeśli nie korzysta się z tego to się po prostu ginie.
W poprzednich wersjach Project Reality miał on raczej wymiar psychologiczny - "Lepiej się schowam bo mógłbym dostać". Ale zawsze gdzieś było to "jak dostanę, to zaraz się znowu zespawnuję". Więc nie oddawało się przewagi przeciwnikowi i stało się dzielnie na posterunku i pod kulami waliło się do niego. W prawdziwej walce nawet najodważniejszy żołnierz nie byłby wstanie odpowiedzieć celnie ogniem kiedy strzały padają wystarczająco blisko. Powód? Trywialny - fontany piachu czy odłamów muru.
Teraz, w wersji .765 (albo .756
) mamy efekt "ogłuszenia". Kiedy pociski padają blisko ekran się rozmywa i ciemnieje. Mój ulubiony efekt, który daje niesamowite możliwości. I tu przechodzimy do sedna.
Punkty treningu:
1. Nigdy nie poruszamy się wszyscy na raz - wtedy nikt nie może prowadzić celnego ognia.
2. nie żałujemy amunicji - walimy krótkimi seriami (lub dubletami) do przeciwnika non-stop.
3. walimy do niego nawet jak go nie widzimy (schowany za murkiem, samochodem), przynajmniej się nie wychyli.
4. Nasz kolega się porusza w tym czasie
5. nie ruszamy, aż kolega się nie zatrzyma i nie zacznie walić - wtedy dopiero my mamy osłonę
6. wyprzedzamy kolegę (NIGDY PRZED LUFĄ!!!). przebiegamy jeszcze kawałek, padamy / kucamy i walimy
7. Sytuacja się powtarza.
Powinno to wygądać mniej więcej tak (manewr z 2:00):
http://www.youtube.com/watch?v=TDLTpLVEHmUBTW polecam film Bravo Two Zero, a tym bardziej książkę, na podstawie, której został nakręcony. Film i książka są oparte na faktach. W tej scenie ośmioosobowa drużyna SAS'u w szczerej pustyni odparła atak przynajmniej plutonu zmechanizowanego. Podczas całej operacji od ich kul padło ponad stu irakijczyków. sic!
Oczywiście w PR'rze nie będziemy szturmować BWP'a - no bo i po co. Ta prosta taktyka, mi znana pod nazwą "szufladkowanie" (jedna szuflada stoi w miejscu, druga się wysuwa lub wsuwa) pozwoli wam często bez strat podejść do bronionego przeciwnika lub też zerwać z nim kontakt.
Kilka rad:
1. Support w drużynie. Długa taśma, ogien seryjny. Może sam przez długą chwilę kryć prawie całą drużynę.
2. Rifleman w drużynie. Amunicja szybko ucieka, trzeba mieć jej zapas. (Jak używać riflemana i jego skrzynki z amunicją, żeby nie zniknęła to chyba już wiecie, a jak nie to spytajcie kogoś na serwerze)
3. Strzelamy tak, żeby nie przeładowywac co chwilę, ale z drugiej strony nie żydzimy amunicji - jak nie będziesz strzelał, przeciwnik to z pewnością wykorzysta. Czyli - częstymi pojedyńczymi lub krótkimi seriami. tak, żeby przeciwnik miał cały czas czarno przed oczami.
4. Zawsze uzupełniajcie amunicję jeśli jest możliwość. Stoi skrzynka, nie biegnij dalej - weź te 2 magazynki.
5. sam już nie wiem - wyjdzie w praniu.
Propozycja ćwiczenia:
1. na sucho - żeby wszyscy załapali OCB
2. Każdemu postrzelać pod nogi i kazać odpowiadać ogniem - CELNIE!
3. Później postawić w otwartym terenie jakieś worki czy znaleźć jakiś murek i postawić za nim 2 albo 3 gości. Kolejnym 2 albo 3 kazać przebiec przed nimi / podbiec do nich jak najbiżej. Albo kazać im dobiec przez otwarty teren do jakiejś osłony w połowie drogi do strzelającego przeciwnika.
To skleciłem tak na poczekaniu. Można to oczywiście poprawić i uzupełnić. Poza tym jest teszcze tysiąc innych tematów jak na przykład:
- raportowanie - twoja drużyna musi wiedzieć po co i do kogo strzelasz.
- dyscyplina spustu - nie zawsze warto zdradzać swoją pozycję strzelając do kogoś kto cię nie widzi
- plecy - dlaczego warto, żeby ZAWSZE ktoś spoglądał do tyłu (nie musi iść tyłem, ale ma się co chwilę oglądać)
- sektor (dozór) - dlaczego jak mam swój sektor, to NIE MOGĘ się odwracać, rozglądać, łazić do okoła
- i inne
Wraz z rozwojem Project Reality te wszystkie podstawowe zasady nabierają coraz większej wagi.
Wybierzcie kogoś, niech przeprowadzi jakiś trening. Zróbcie może filmik potem instruktarzowy i oczywiście grupowego screena.
No i złużcie na moje ręce raport o wykonanym zadaniu.
No, teraz mogę w spokoju odejść na zasłużony odpoczynek na wakacje.