Zulus, zdradź mi sekret serwera CC. Ci sami gracze, którzy tak często narzekają na niego, równie często pojawiają się u Was na serwerze. Inaczej jak tylko miłością wytłumaczyć tego nie można. I jest to miłość zaiste wielka, bo targaną wielkimi namiętnościami. Jest tu uwielbienie, jest nienawiść, złość, żal, tęsknota i radość, oskażenia i poświęcenie czasu. A serwer ciągle pełny. Tak więc wszystkiego dobrego i oby tak dalej.

Uznanie me i szacun ślę.

Zaiste to ewenement na skalę światową ... chociaż sam tam nie zaglądam (pocket loss zajebiaszcze + traktowanie graczy nie CC) to gratuluję takiego "marketingu" i popularności

_________________

O packet lostach nic nie wiem. To jeden z tych serwerów, które wywalają się rzadko i warningów tam uświadczam zdecydowanie mało, a mam do czego porównywać.

Na traktowanie nie narzekam. Kick przy niskim wyniku, żeby zrobić miejsce dla CC to normalne i zgodne z zasadami serwera, więc choć nie lubię, nie protestuję. Jedyne czego nie lubię, to to, że u niektórych graczy CC - podobnie jak u wielu innych graczy online, również tych z Polski - słownik kończy się na wulgaryzmach oraz/lub/i na konstatacjach merytorycznych pt. "lame", "noob", "wtf", "lol", "lol", "lol", "wtf". Ale to nic nowego i choć żal na to patrzeć, przyzwyczaiłem się.

Serwer CC lubię i cieszę się, że ma więcej slotów. Tylko tam mogę dla zabawy podjechać czołgiem na Aberdeenie do przyłapanego na joggingu wrogiego enga (gracz CC, bodaj Kaserbrot czy jakoś podobnie), spotanicznie wysiąść z czołgu i bez umawiania się stoczyć walkę na noże bez ryzyka, że facet wsiądzie do mojego blaszaka albo rzuci mi expacka. I to cenię - zabawę.

Skoro Ty tam nie zaglądasz, to znaczy tylko jedno. Zespół marketingowy CC spisał sie na medal i wywiązał się z postawionych przed nim zadań.

_________________
ANTYKA SIE NIE TYKA

A ja widzę poprawę, gram na tym serwerze znów coraz częsciej i nie ma już ekscesów takie jakie miały miejsce jeszcze niedawno. Oby tak już zostało

Przed rezygnacja z mojego stołka, powiedziałem wszystkim adminom aby pamiętali ze Polacy to tez ludzie.

_________________
ANTYKA SIE NIE TYKA

czy Conclave ma też serw FH2?przed chwilą zobaczyłem serw (CC) Conclave infantry only z mapką aberdeen nie ma to jak aberdeen biegany z karabinem

_________________

To by było w ich stylu ... albo ich marketingowców

_________________

W obliczu umierania servera CC i chwilowego zrywu dinozaurow z arcy postanowilem pobawic sie w acheologa i przeczytac sobie niniejszy temat od deski do deski. Zajelo mi to 75 minut, ale frajda naprawde niezla
Moze warto by pograc na CC, zeby znalazly sie jakies materialy na kontynuacje watku?

_________________
"We Polish Airmen
Gave our souls to God,
Our bodies to the British soil
But our hearts only to Poland.
1939-1945
For your freedom and ours"

Nie, nie warto

_________________

wczoraj gralem na CC, bardzo "mily" klan

nieprawdaż??

czepiacie się kto nigdy nie zachowywał się źle na serwie niech pierwszy rzuci kamieniem

_________________
...ja jestem diabłem na dnie szklanki, trzeba mnie pić do dna...

Magda ale umówmy się że ty nie rzucasz ;p CCcańczycy są bardzo zabawni np ostatnio byłem na baxie w allied CC tylko w axis mieliśmy locka ;D i jakoś tłumaczenia i prośby nie skutkowały a w następnej rundzie to oni mieli ;D i zaraz dostałem kicka ;D no ale to takie CCCańskie ;D

Moim zdaniem dawniej jak zaczynałem grać w bfa to gdy jeszcze grala stara wiara to zawsze team w którym byłem miał locka ;D i jakoś trzeba było się nauczyć nie dać się zdjąć a teraz na każdym serwerze płaczą bo po prostu są loU ;d

Tak samo ta Bf Liga bez locka :p no co to za gra bez locka jak byle noobki mogą się rozlecieć po mapie jak się nie przypilnuje i pozajmować flagi

_________________
...a jeśli z Nas ktoś padnie wśród szaleńczych jazd, czerwieńszy będzie kwadrat, nasz lotniczy znak"

To się wie, nikt nie chce stać na lini rzutu


Szymas, nie rozlecieć - to tylko mogą piloci - przynajmniej coś się dzieje w powietrzu, reszta się rozpełza

_________________
Zwycięstwo nie wymaga tłumaczenia, porażka na nie nie pozwala.