Od niedawna mam nowy komp, w całości z legalnym oprogramowaniem i jestem z tego dumny, ale nie założyłem tego tematu, żeby się chwalić. Chcę po prostu przedstawić moje stanowisko w sprawie nielegalnego oprogramowania. Tydzień przed kupnem nowego blaszaka zapytałem kumpla o opinię czy kupić BF2, czy Crysis, a może Frontlines: Fuel of War, on odparł: "ściągnij wszystkie". Zdenerwowało mnie to, ale nic mu nie odpowiedziałem. Teraz mam pytanie: dlaczego tak wielu ludzi nie przestrzega prawa? Niektórzy pewnie myślą tak: "po co mam bulić tyle kasy, jak mogę mieć za darmo", inni tak: "te firmy komputerowe nie liczą sie z nami, więc my się nie będziemy z nimi liczyli" albo: "tylko frajerzy kupują oryginały, ja jestem sprytny i korzystam z piratów". Obojętnie, co myślisz, fakt jest jasny: ściągasz pirata, więc łamiesz prawo. Ja jeszcze rok temu miałem pojedyncze piraty na dysku, ale teraz w pełni zrozumiałem, że nie można nazywać sie patriotą i jednocześnie łamać prawo Rzeczypospolitej, nie można jednocześnie chodzić do kościoła i łamać przykazanie "nie kradnij".Piraci, ja wam nic nie nakazuję, nie straszę policją, ale próbuje uzmysłowić, że powinniście wybrać: prawo i moralność lub trochę wygodniejsze życie.
ps. Być może były podobne tematy, ale zależy mi, by przedstawić swoja opinię w osobnym temacie i wysłuchać komentarzy. Proszę, nie zamykajcie.

Więc... tworzenie gier, jest jak każda inna praca. Żeby stworzyć grę trzeba na nią wydać kupę kasy (mówię o dobrych grach a nie o budżetówkach a'la Maluch Racer - nakład 9tys. złotych ), spędzić nad nią mnóstwo czasu i zarwać wiele nocek. Ktoś kto ściąga gry z torrentów i innych badziewi (piraci pewnie już się wk*rwiają za te słowa) po prostu kradnie i nic tego nie zaprzeczy, nie ma na to wytłumaczenia. Dla niego to "tylko gra i jest ich przecież mnóstwo. Jak sobię jedną ściągnę to nic się nie stanie". Czyli to to samo, jakbyś wszedł do piekarni, wziął chleb i wyszedł ... przecież to tylko jeden chleb...nikomu nic się nie stanie. Więc piraci, zastanówcie się nad sobą Na prawdę posiadanie oryginalnych gier jest 1) przyjemniejsze, bo możesz postawić sobie pudło z grą i powiedzieć: "ach, fajnie wygląda na półce"; 2) fair w stosunku do wydawcy, który wiele czasu poświęcił na jej stworzenie.
To jest moje zdanie.

Winni są tylko Ci, co udostępniają piracki software, tylko oni łamią prawo.

_________________

PL4FC- | www.pl4fc.net | #PL4FC @ Quakenet

Właśnie, zwłaszcza jeśli chodzi o muzykę. Koleś kupi (bo przecież tak to się musiało zacząć płytę w sklepie, czyli wydaje się że jest fanem itp a potem wszystko to wrzuca do sieci...

_________________

I'm as cold as the cold wind blows

Więc ściąganie tego g&$# jest ok? Jeśli coś ściągnołeś i nie wiedziałeś, że jest nielegalne, bo np. było napisane, żę freeware, to można tak mówić, ale jeśli ktoś z czystym sumieniem ściąga zestaw gierka + crack, to jest tak samo winny, jak ten, co umieszcza. Zgadzam sie, że oryginały ładnie wyglądają na półce (w tym momencie spojrzałem na leżące na biurku obok opakowania z BF2 Deluxe, Armored Fury i Euro Force, śliczna kolekcja).

_Dominiko_PL, zgadzam sie z tobą, takie przypadki to zwyczajnie bezinteresowna złośliwość.
Ops, chyba będzie post pod postem.

hmm sam mam pirackiego crysisa ale to tylko z 1 wzgledu .... faktyczna strata kasy a dla samego singla nie będę kupować gre za 100 zeta... co ja se z nią zrobie pozniej ?nikt tego juz nie kupuje ....
Wszystko inne mam legalne... kompa... system ...gry... (wiele ich wiele ) i też nie popieram piractwa ale też i nie działam by coś z tym zrobić ... mnie to wisi martwię się o siebie że gdy wparują policjanty na hate to bedą mi mogli....
Co do mp3.... no cóż tu już się mogę sprzeczać... jest to już tak popularne i wogóle .... prawie jak chleb powszedni
Więc po co nam mp3 i mp4 kupować przecie nie można sciągać muzyk z neta bo to nie legalne... heh mp3 zawsze będą z neta to za sprawą odtwarzaczy i komórek cóż tak już jest

_________________

http://woombatt.mybrute.com
http://spoxtero.mybrute.com
http://spoxter.mybrute.com

Zastanawia mnie jedna rzecz. Czy wszyscy panowie tak bezwzglednie potepiajacy "piractwo" pracuja na swoje pieniazki, czy dostaja je od rodzicow. A jesli pracuja, to czy zarabiaja wiecej niz srednia krajowa czy moze nie maja zadnych wydatkow?
Nie zebym bronil piratow, ale sugerujac ze jedynym powodem pobierania oprogramowania z sieci jest "zlosliwosc" to chyba panowie maja jakies wyjatkowe warunki ekonomiczne, skoro nie przyjdzie im do glowy ze dla niektorych to potezny wydatek.

_________________
"We Polish Airmen
Gave our souls to God,
Our bodies to the British soil
But our hearts only to Poland.
1939-1945
For your freedom and ours"

No to radziłbym sobie lepiej przyswoić kodeks karny, bo kolega bzdury wypisuje. To co piszesz ma zastosowanie do utworów - piosenek, filmów itd. Natomiast programy komputerowy zostały ujęte w odrębnym przepisie, który o ile dobrze pamiętam rozpoczyna się od słów: "Kto bez zgody osoby uprawnionej uzyskuje...."

_________________

Czyli jest w 100% legalne, ale nielegalne...



Pawciu, mam prosbe, napisz mi z laski swojej jakie to gry, wydane w ciagu ostatnich 12 miesiecy na PC'ta kosztowaly owe 200zl (albo kwote zblizona do 200zl). Moze byc lista tytulow.

_________________

Carno's blog - my part of the web

FIFA 09 - 170 zl
Stalker edycja kolekcjonerska - 199 zl

Reszta 80-130 zl.

_________________
"We Polish Airmen
Gave our souls to God,
Our bodies to the British soil
But our hearts only to Poland.
1939-1945
For your freedom and ours"

Temat był pewnie tysiące razy już wałkowany Jedni mówią, że piracą bo nie mają pieniądze na gry, inni mówią, że oni kłamią bo w końcu było ich stać na komputer itd. itp. Ale powiedzmy sobie teraz szczerze - nie wiele jest osób, które jeśli nie grają np. w internecie kupi jakiegokolwiek fps'a, ponieważ te gry są za krótkie(np. taki CoD4 - to jak w tytule maksymalnie 4 godziny gry)! A kupienie np. 5 nowych fps'ów wiąże się już ze sporym wydatkiem, więc trzeba na to spojrzeć też z tej strony Oczywiście to nikogo nie usprawiedliwia - kradzież to kradzież i raczej żaden motyw tego nie zmieni.

Jak ktoś lubi 4 godzinne fpsy to jest faktycznie w kropce. Ja ostatnio kupiłem sobie cywilizację IV i mam na rok zabawy . Wychodzi na to że głupi Pitfall albo Montezuma Revenge były większymi produkcjami w które grało się dużo dłużej niż w najnowsze produkcje za miliony dolarów. Może piractwo (gry, rozrywka) jest racjonalnym sposobem wyrażenia sprzeciwu wobec producentów którzy za 150 PLN wciskają nam produkt starczający na 4h zabawy?

_________________

Temat jest wałkowany od początku tego forum. Moim zdaniem piracenie jest to automatyczne zachowanie, bardzo dużo osób ściąga gry i jest to zjawisko całkowicie powszechne i praktycznie nieskrępowane, nikt nie wyraża ku temu sprzeciwu, więc i po co zmieniać cokolwiek. No oczywiście stosunek cena/ilosc zabawy też robi swoje

_________________
Senatus PopulusQue Romanus

PSN id: Graqzu

Po co kupować gry w, które pogramy 5-6 h a potem co allegro, półka, kosz ?
Jakość gier drastycznie spadła.....dostajemy wspaniałą grafike kosztem marnej fabuły, krótkich misji/questów. Część gier ratują jeszcze mody.



Generalnie w to co gram na co dzień mam org, jak coś ciekawego wyjdzie ( a teraz jest moda, że demek sie nie wydaje ) to pozostaję sciagnac z neta i obadac czy gra jest wogle warta zakupu.
Inna sprawa, że coraz więcej osob gra głównie w MP, stąd gry nastawione na SP mają co raz mniejszą popularność

_________________
Twój podpis był sprzeczny z regulaminem i został usunięty. Uapa

ale jak to