Rasizm to bardzo śliski temat. Jeżeli człowiek o jasnym kolorze skóry nazwie człowieka o ciemnym kolorze skóry "czarnuchem", to jest rasistą i dostaje po łapach. Jeżeli w odwrotnej sytuacji usłyszymy określenie "białas", to sprawa nie jest już dla wszystkich tak oczywista. Co więcej, jeżeli jeden człowiek o ciemnym kolorze skóry nazwie drugiego "czarnuchem", to wszystko jest w porządku, a nie powinno być. Prawo jest prawem dla wszystkich.
A jeżeli chodzi o BF2, to większość z nas (idąc tym tropem) jest rasistami, bo większość nie mówi ChPLA czy Chiny, tylko "chinole". Jakoś nie widziałem żeby ktoś się kogoś za to czepiał. Jednocześnie Tanatoss popełnił błąd, ponieważ ogólnie przyjętym określeniem potocznym na MEC jest "brudas", co pod względem ideologicznym dla ludzi z pewnymi fobiami także jest określeniem rasistowskim. Podobnie jak nazywanie nas "polaczkami", a zależnie od wydźwięku i kontekstu, nazywanie kogoś Żydem.
Problem w tym, że poprzez zakorzenione w naszych umysłach niewolnictwo i ruchy rasistowskie w historii kraju "naszych największych sojuszników", którzy uważając przez dziesiątki lat ludzi o ciemnym kolorze skóry za "gorszy gatunek" dziś kreują się na obrońców świata i ludzkości (oraz zasobów ropy naftowej), użycie słowa "czarnuch" lub nawet "murzyn" działa na wszystkich dookoła jak płachta na byka.
Nie uważam, żeby używanie w/w określeń było poprawne. Z drugiej jednak strony nie powinniśmy linczować ludzi za ich używanie, szczególnie, gdy nie mają na myśli nic związanego z rasizmem. Bo rasizm to śliski temat i nazwanie kogoś rasistą, także może być obraźliwe.
Tanatoss - przyznaj się do błędu i przeproś, bo takowy popełniłeś.
90s - zdejmij mu bana i będzie po problemie
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)