Pow3LL92 napisał(a):
Przeczytałem w umowie, że godząc się na warunki rejestracji, EA może sprawdzać nam używane oprogramowanie, system, nasz komputer, adres ip itp. Coś podobnego było z Hellgate london, a EA tłumaczyła się "ochroną przed cheatami" ;S Mam wrażenie, że działa to jak jakiś zasrany syf ...
Ja za to mam wrażenie, że jest to wynik ostatnich zmian wymogów dotyczących zawieranych umów w związku z działaniami mającymi na celu poprawienie ochrony konsumenta.
Wydaje się paradoksalne, ale kiedyś grzebali nam w komputerach i nawet słowa nie było w licencjach, a teraz w nich to muszą ująć.
1. Co do sprawdzania używanego oprogramowania.
Np. EA chce bronić innych graczy grających czysto przed cheater'ami.
Teraz w świetle ostatnich wymogów EA nie może sobie "wejść" do nas i sprawdzić jakie mamy oprogramowanie (czy nie używamy wspomagaczy) bez naszej zgody. Kiedy taką zgodę uzyskać? Chyba najlepiej podczas rejestracji, instalacji, bo później jaki byłby sens? Gra sobie cheater i nagle komunikat pytający o zgodę czy EA może go sprawdzić czy nie używa "wspomagaczy"??
2. Co do dostępu do naszego systemu.
Instalowanie gry wiąże się z tym że gra nie jest autonomiczna i nie działa sama w sobie - współpracuje z naszym systemem.
Wedle w/w wymogów też musimy się zgodzić na powiązanie gry z naszym systemem. Bo to nasz system a nie EA więc chyba normalne że gra aby się zainstalować musi mieć informacje o systemie na który się ładuje. Każdy by chciał aby gra była zoptymalizowana do jego sprzętu. A jak ma to się zrobić nie zbierając informacji? Telepatycznie? Na chybił trafił?
3. Adres IP.
Już po powyższym chyba się domyślacie dlaczego nasze IP ma być przedmiotem umowy, licencji?
Adres IP to też swego rodzaju dane, które np. bez mojej zgody nie mogą być przetwarzane.
Sporo graczy chce być w jakiś rankingach, zdobywać punkty.
A jak bez naszych danych umieścić mają nas w jakiejś statystyce?
Jak widzicie biurokracja, wymogi itd. Jednak nie należy panikować (też nikogo nie chcę obrazić).