Dla snajpera ( zreszta dla kazdego ) osobiscie mam wszystko na low, geometrie mozna dac na max i view distance na 100%. Co do unlockow - akurat unlock przydaje sie moim zdaniem tylko dla Mec/Kor z racji tych ich samopowtarzalnych wiatrowek. Nie to, ze nie potrafie strzelic heada z SVD < zdarza mi sie to czesto >, ogolnie nie podchodza mi bo maja np. maly dmg przy trafieniu w korpus. Z M24/L96/M895 trafiasz goscia w biegu w klate i pada poprawiony pistoletem. Kwestia osobistych preferencji, ja wole bolt action. Grajac USMC akurat praktycznie zawsze wybieram M24 ( dla mnie najlepsza snajperka w grze ) bo jest celny, mocny i dosyc szybko przeladowuje. L96 tez jest dobry, zwlaszcza ze wzgledu na dokladny celownik. M95 mozna kosic kierowcow i pilotow przez pancerne szklo ew. dobijac pojazdy gdy dymia - innych ciekawych zastosowan nie widze, celownik nieciekawy, niezbyt celna z pozycji stojacej ( gram dosyc ofensywnie snajperem i czesto nawet sie nie rzucam na glebe tylko wychyl-strzal+kill-przeladowanie

) - ogolnie nie lubie, nie uzywam, nie polecam. SVD i Type 88 sa dobre na male, ciasne mapki z zaulkami gdy wokol biega masa piechoty i czasem jak juz wyskoczy przed nami mozna mu poslac serie i ubic bez uzywania pistoletu. W przypadku gdy nie trafi sie w glowe, bron o bardzo malym dmg, celownik ma slabe zblizanie i niektore szturmowki wcale nie sa mniej celne/mocne. Claymory to wiadomo, roznie ludzie do nich podchodza jak i do unlockow - moim zdaniem, bronie w grze sa niezrownowazone i jak ktos lubi unloki, to niech gra. Nazywanie kogos lama, bo odstrzeli nas z g36e jest smieszne, to akurat raczej o nas zle swiadczy ze sie dalismy odstrzelic a pozniej durne szukanie wymowek... Osobiscie czesto stawiam Claye gdzies w przejsciach/przy schodach/przeprawach i jak poluje sobie w innym miejscu mam "alarm", ze sie ktos przemieszcza w moim kierunku - ogolnie mase ludzi tym wytluklem i nie czuje sie z tego powodu zazenowany ( oczywiscie nie pochwalam stawiania na flagach, przy dobrym ustawieniu 2 claye potrafia zmiesc cala druzyne - sam sobie opracowalem technike jak stawiac claye aby najpierw sprzatnelo piechote i w miejscu gdzie pewnie poleca zwloki nastepny koszacy medykow

). Celowac najlepiej oczywiscie w glowe, w odleglosci do +/- 100m wale centralnie, jak gdzies dalej zwlaszcza na mapach bez mgly biore poprawke na odleglosc i celuje albo w sam czubek glowy, albo nieco powyzej < na wyczucie >. Wazne, aby naciskajac "spust" nie poruszyc myszka. Zauwazylem pewne sytuacje, ze np. lezac celuje sie w glowe idealnie, strzela i zadna kula nie wchodzi - wystarczy sie nieco przesunac w bok i wtedy wycelowac, czasem z pewnej pozycji zwyczajnie nie da sie trafic i juz, jakby kula leciala gdzie chciala. Gdy przeciwnik biegnie pod duzym katem sprintem aby trafic, trzeba wziasc duza poprawke na wyprzedzenie przed strzalem - ogolnie ciezko jest go wtedy trafic, ale z czasem wyrobisz sobie nawyk celowania przed biegnacym. Przy mniejszych katach czesto wystarczy niewielkie wprzedzenie tj. celowac mniejwiecej na wyskosci ramienia/barku albo nieco przed postacia. Druga sprawa - jak nie masz pewnosci ze trafisz, czasem lepiej nie strzelac i nie dac sie wykryc - czasem mozna naprawde dlugo lezec prawie ze w bazie wroga zanim nas znajda, tylko wtedy albo headshot, albo lepiej nie strzelac zeby nie szukali. Skryte kampienie to w sumie jedyny powazny powod dla USMC na uzywanie L96, bo jest cichszy. Aha - to, ze z bliska widzimy krzaczek/trawe wcale nie znaczy, ze z daleka tez go widac na niskich detalach i trzeba na to wziasc poprawke

Analogicznie - wydaje nam sie, ze lezymy za wiercholkiem wzniesienia ladnie schowani, a z daleka wyglada to jakbysmy nad nim lewitowali ;] tak samo przez grubsze krzaki nie ma sie strzelac, to samo przez waskie szczeliny powiedzmy. miedzy kolami wagonu - czasem niby na lunecie widac ze wszystko jest cacy, ale lufa lezy nizej i bedziemy strzelac w tory.