Sam jestes dennie slaby. To ze przegrali mecz na tobruku z maszym teamem nie oznacza tego. Wygranie na tej mapie, podobnie jak na innych wymaga dobrej, nawet bardzo, taktyki. Wygrana tez nie zalezy od graczy z dobrych klanow. Kazdy team mogl z nami wygrac. Hiszpanie nie przegrali z nami przez to ze sa ciency, poprostu im nie wyszlo i nie mogli znalesc na nas sposobu.

Nie tylko nasi przeciwnicy nie moga nas lekcewazyc. Nasz team rowniez kazdy mecz musi traktowac powaznie. I tak jest, bo gdyby nie to nie zaszliby tak daleko. Francja i Dania nie moga lekcewazyc nas a my ich. Wszystko zalezy od teamu, od jego zgrania podczas meczu i wooglole od wszystkiego. A wszystko to prowadzi w ostatecznosci do zwyciestwa ().

Skoro prawdziwe mecze przed nami to dotychczasowe byly nieprawdziwe. To chyba logiczne prawda ? A skoro mecze byly nieprawdzie to rozumiem przez to ze byly latwe (bo chyba nie ze byly ustawione ). Po drugie od kiedy chamstwo ma wplyw na poziom skilla ? No i oczywiscie cale Tp bylo bardzo podejrzliwe wobec Hiszpanow po ostrzezeniu Xeny ;D
A to ze jestes w PRGK nie oznacza ze jestes w TP, prawda ? Jestem pewien ze Szwedzi czy Anglicy tez nie wpisywali do swego TS wszystkich klanowiczow jak leci, tylko zrobili jakies kwalifikacje. Juz nie mowiac ze slabi gracze nie sa "trust" w tych mocnych klanach.

_________________

Kalasznikow Kalasznikow

Czepiasz się słówek, nic więcej - to był taki zwrot w którym sugerowałem, że nie były one maksymalnie trudne.



Na skilla zapewne nie ma, ale na wynik gry i jej przebieg ma. I nie udawaj, że teg nie zauważasz. Bo niechęć Anglików (i admina) do pauzowania gry na Aberdeen nie da się nazwać inaczej niż chamstwem - każdy team grajacy fair poczekałby na wyrównanie składów. I miało to IMHO bardzo wyraźny wpływ na wynik meczu, co nie? Zamiast pogromu było "tylko" zwycięstwo...



Przebieg gry z Hiszpanią tesz nie był taki oczywisty - ich unikanie gry z poprzedniego meczu, pad serwa itp. Nie zachowywali się oni czysto IMO.

dragon:
Nie jestem może takim wymiataczem jak wy, ale wszystkie Hiszpańskie klany jakie spotykałem były biedne. Słaby skill, słaba taktyka, słabe serwery. Grając z nimi nie czuło się respektu i nie trzeba było się zbytnio wysilać. Poza tym zkookałem CB INT szukając hiszpańskiej flagi. Najwyżej znajduje się w ladderze klan Piratas (PRGK z nim wygrało bezproblemowo, PRGK-42 chyba nawet nie grało) - na 42 miejscu. Nie jest to chyba wysoko - następny legitymujący się Hiszpańska flaga jest na 137 miejscu. Imo to nie jest niesamowity wynik w porównaniu z polskimi teamami na przykład. Jest raczej bliższy określeniu "dennie słaby".

_________________

Nie czepiam sie slowek tylko napisales "nigdzie nie napisalem ze te mecze to bulka z maslem". Uzyles po prostu innego sformulowanie znaczacego dokladnie to samo a potem rzniesz glupa . Podejrzany pad serwera . Xena jako naoczny swiadek jak zawsze najlepiej poinformowany. Idac Twoim tokiem myslenia Hiszpanie powinni nas oskarzyc ze specjalnie powiesilismy serwer bo nie wyszedl nam atak na poczatku (jako Axis) Hiszpanie wcale nie byli slabi. Powalczylbys troche z nimi w czolgu bys sie o tym dowiedzial, ale coz wolisz wierzyc w swa nieomylnosc. 2 krotnie byli blisko zabrania nam tylnej bazy i otoczenia nas na 2 linii co skonczyloby sie masakra. Co dotyczy Anglikow. Anglicy nie mieli nic do gadania - meczem zarzadzal admini to on podejmuje decyzje o pause. Admin tlumaczyl sie lagiem chata w grze. Dlatego klnelismy ze jest slepy iz nie widzi. Anglikom oberwalo sie dlatego ze ich CL mial za duzy posluch u admina, ale w koncu trudno go o to winic

_________________

Kalasznikow Kalasznikow

Na to akurat UK nie mialo zadnego wplywu to tylko sprawka admina, w dodatku sytuacja miala miejsce na naszym serwie jezeli sie nie myle wiec zupelnie mozna z tego wykluczyc Uk


Pozatym caly spor uwazam za bezsensownym. Nie zgodze sie z Xena ze prawdziwe sprawdziany dopiero przed TP. Wygrane ze szwecja, uk i aut swiadcza juz o skillu TP i zadna ewentualna porazka tego nie zmieni, nie musimy nic udowadniac. Zgodze sie natomiast co do tego ze Hiszpania jest stosunkowo slaba, tak jak Xena pisze przebieg meczu mial zwiazek z taka a nie inna specyfika mapy o czym najlepiej pokazala nasza runda jako axis.

Rozumiem tez Milosza bo wypowiedz Xeny mozna roznie rozumiec np ze dotychczas gralismy z lolami a tak naprawde z dobrymi dopiero zagramy. Tez bym sie wkurzyl zdeka ale Xana chyba sie poprostu zle wyrazil.

Dosyć dobrze to Coug ująłeś - nie pisałem, ze mecze były łatwe, bo w BF-a żadne nie są. Pisałem, jednak, że najtrudniejsze dopiero przed TP - mecze z Francją i Danią będą prawdziwym sprawdzianem (tzn. będą o wiele bardziej zacięte niz te wcześniejsze). Anyway - dyskusja zaczyna robić się deko jałowa więc pora ją skończyć. Dla mnie to jest EOT.

_________________

Oki oki a myslalem ze pomoge Xenie osiagnac 3000 posta

_________________

Kalasznikow Kalasznikow

Jeszcze nic straconego.

_________________