ja nie rozumiem czemu nikturym wydaje sie ze panstwo ma płacic za piratow i pewnie beda trzymac przy swoim ale ja podam cos podobnego
1 firmy produkujace papierosy płaca odszkodowania palacym ktorzy w wyniku palenia poniesli "ubytki" na zdrowiu (oczywiscie musza wygrac w sądzie)
2 pamietam sytłacje kiedy microsoft został postawiony przed sądem za to ze jego oprogramowanie działa (nie pamietam jaki tro był program) tylko na windowsie (i nie pamietam czy wygrali czy nie )
Taka jest rzeczywistosc nie tylko w polsce jest taka biurokracja dotyczy ona całego swiata gdyby zachodnie kraje tez posiadały tak rozwiniety nielegalny proceder tez by za niego płaciły pozatym uwarzam ze podstawowe oprogramowanie powinno sie miec orginalne (nie to zebym miał same orginały bo chyba nikt nie ma ale wina itp mam i uwarzam ze dobrze robie pozatym nie kupuje u pana zenka czy stasia.

Ja od dawna nie kupuję u pana Zenka bo kupiłem nagrywarkę i mam neta. Piractwo jest teraz łatwiejsze niż kiedyś, każdy z nas jest "piratem", przestępcą, złodziejem każdy ma chociaż jeden piracki program, może macie licencje na DOS'a ? kupię

_________________
chce dostac bana bo mam za duzego siga

Ludzieeeeeee - popadacie w jakas paranoje !!!!!!!

Po 1 - zadne prawo nie obowiazuje wstecz !!! - nie moga nas karac za to ze kiedys bylo inaczej a od 1 maja bedzie inaczej - wchodzimy do uni i od dnia oficjalnej akcesji mozna od nas wymagac przestrzegania przyjetych praw .

Po 2 - jak to Polske beda oskarzac - czy to panstwo polskie przodukuje te piraty , dystrybuje je i czerpie z tego zyski albo stwarza takie mozliwosci innym ?? - NIE - piractwo w Polsce jest zakazane wiec niech cala unia sie waliiii!!!!!

_________________
http://r10.bloodwars.interia.pl/r.php?r=1250

kangur dzieki za poparcie
Wojt niestety tak jest, dzisiaj caly dzien o tym trąbia w radiu i pisza na Onecie ze takie jest prawo unijne a my jako ze idziemy do nich to bedziemy musieli takie cos zaplacic!

_________________

Oczywiście, że nie działa wstecz. Przecież oni na razie nas straszą. Żebyśmy coś z tym zrobili. Jak nic nie zrobimy to od 1 maja będą nas skarżyć.



To nie takie proste Wojt. Prawo, które nie działa, to martwe prawo. UE może od nas rządać, abyśmy bardziej mobilizowali nasze środki ściagania i osiągali lepsze wyniki w walce z piractwem. Podpisaliśmy odpowiednie umowy. Polskie państwo odpowiada za działania swoich obywateli, tak jak daleko nie szukając, klub piłkarski odpowiada za bójki swoich kibiców czy ekscesy zawodników

Cenna uwaga. Na razie polskie prawo daleko odbiega od norm unii europejskiej w zakresie piractwa komputerowego (jak i wiele innych). Cała sytuacja ma wywołać nacisk na polskich ustawodawców, aby Ci szybko zmienili obowiązujące w naszym kraju prawo. Nie sądzę, aby z chwilą wejścia do Unii z dniem 1 maja 2004 sytuacja radykalnie zmieniła się. Na pewno Ci, którzy zajmują się tym procederem nie będą mieli "lepszego życia". Różnica polega na tym, że przysłowiowego "europejczyka" stać na legalne oprogramowanie.
To kolejny problem, który zamyka "obłędne koło" tego procederu.
Miejmy nadzieję, że różnica ta szybko się zatrze.

_________________
Kopernik! Wstrzymaj ziemię ja wysiadam.

huh, to i ja dodam swoje 3 grosze do dyskusji

Po pierwsze, ceny - widze niektorzy z was maja za zle ze ceny na gry/programy sa za wysokie i to rodzi piractwo. Oczywiscie na pierwszy ogien idzie Windows.. Zgadzam sie Windows jest drogi, gry sa drogie, ale zwroccie uwage na druga strone medalu:

1) Gry/Programy - wydawane w polsce sa nawet o 50% tansze niz na zachodzie ! Owszem sklada sie na to na pewno nizszy koszt reklamy/lokalizacji w polsce, ale mimo wszystko - to jest juz cos.

to raz 2) To, ze mowimy, ze cos jest drogie jest tylko naszym subiektywnym odczuciem - niestety zarabiamy duuuzo mniej niz przecietny mieszkaniec krajow zachodnich - w zwiazku z tym duza czesc z towarow bedacych w powszechnym uzyciu za granica u nas jest niemalze towarem luksusowym.

Tak wiec z jednej strony ciezko jest sie dziwic, ze jest olbrzymie piractwo - kazdy chce miec odrobine normalnosci - upodobnic swoje warunki zyciowe do tych panujacych na zachodzie - tak wiec kazdy kombinuje jak moze. Z drugiej strony jest to bylo nie bylo zwykle okradanie producentow. I stalo sie pewna patologia... Nie uwierze przeciez, ze nawet na zachodzi Ci bardzo legalni obywatele kupuja po 10 gierek w miesiacu - jest to nie wykonalne i bez sensu - chyba, ze nic na tym cholernym zachodzie nie robia tylko calymi dniami siedza przed komputerem i graja

Na podsumowanie dodam.. kara ktora nalozy UE na PL wplynie pewnie na to, ze nasz kochany rzad wprowadzi podatek od oprogramowania, ceny oprogramowania polece w gore a piractwo albo wzrosnie, bo legalni ludzie zaczna kupowac pirackie oprogramowanie, lub bardzo ogranicza jakiekolwiek zakupy oprogramowania.. jednym slowem rynek sie zalamie.. a pirata nic sie nie stanie... Zdecydowanie lepszy rezultat dalo by zmuszenie panstwa do zainwestowania tej kwoty w organy walki z piractwem - niech przynajmniej piraci znikna z bazarow i publicznych miejsc. A moze czesc z tych ludzi, ktorzy kupuja po kilka piratow w miesiacu wyda to na jeden oryginal w ktory beda grac przez miesiac lub wiecej

Tak wiec dazac do sedna mojej wypowiedzi - uwazam, ze najwieksza wine za piractwo ponosimy my - czyli klienci piratow (nie mowie, my forumowicze bf. etc. tylko my - obywatele - tak wiec pls. nie wypisujcie 10 postow, ze sie nie poczuwacie bo macie oryginaly - mowie ogolnikami a nei wskazuje na Kowalskich ), pomniejsza rzad, ze doprowadzil do takiego a nie innego kryzysu plac (czyli stworzyl idealne alibi dla nas) a zupelnie zerowa - producent, gdyz narzucil taka a nie inna cene.

@Wójt: A dajmy przykład - morderstwa, są one w Polsce zakazane, ale jednak są tacy którzy i zabiją mimo prawa. A całkirm normalne by było gdyby UE narzuciło na nas kare za ten stan. Tak więc to że UE nas ukarze tą grzywną to nic dziwnego.

_________________
Who cares?
Masz problemy z pisownią? Zanim wyślesz posta - sprawdź http://orangoo.com/spell/

Tutaj też się nie mogę zgodzić. W tym przypadku występuje efekt błędnego koła. Producenci zakładają jakieś zyski z oprogramowania. Dla osiągnięcia tych zysków ustalają cenę, która przy danej ilości sprzedanych produktów przyniesie im satysfakjonujący poziom (nikt przecież nie chce do interesu dokładać.) Biorą przy tym pod uwagę fakt istnienia piractwa a w związku z tym potencjalną mniejszą sprzedaż.
Dlatego cena produktu jest tak wysoka, ponieważ Ci którzy kupują oryginały tak naprawdę finansują piratów (jakie to przykre nie ?????). Nie wiem czemu, ale nikt chyba nie poszedł po rozum do głowy i nie uwzględnił faktu, że przy niżej cenie a przy większej sprzedaży ilościowej osiąga się zazwyczaj wyższe sumarycznie zyski (patrzcie hipermarkety).

Dowodem na to są kasety magentofonowe, które kiedyś panowały na rynku. Wystarczyło ustalić cenę na poziomie 2x wyższym od piratów i cały rynek nielegalny pfffff..............

Sądzę i jestem nawet przekonany o tym, że gdyby ceny programów ustalano śrenio na poziomie 40-60 PLN - programy które sprzedaje się masowo oczywiście a nie np: Autocad czy inne....to przynajmniej piractwo na Stadionach itd po prostu by znikło...

Pytanie....kto do cholery może sobie pozwolić na oryginalnego Zboxowanego Offica za 2000 PLN?

Zresztą przytoczę opinię policjanta, który jednoznacznie powiedział że owszem intensyfikują walkę z piractwem, ale dopóki ceny nie będą niższe do jest to walka z wiatrakami...

P.S.
Jeśli ktoś ZPIRACIŁ jakiś program to nie znaczy że go POTRZEBUJE.

P.S.2
Jeśli w Polsce jest 80% nielegalnego oprogramowania u klientów indywidulanych to obniżenie ceny o 50% przy założeniu pozostania 15% zagorzałych piratów przyniesie wartościowo ok. 25% większe sumarycznie zyski....tyle.....

_________________
PANCERNA LEWATYWA NADCHODZI!

Nie bede cytowac kangura bo duzo miejsca zajmie ale ja wlasnie o tym mowilem i widze ze ktos tutaj jest ze mna tzn jest Polakiem na Zachodzie albo jak ktos to tam powiedzial!

_________________

dobra brutalnie wlacze sie do dyskusji, wreszcie ktos (Kangur() uderzyl w sedno sprawy, dopoki firmy produkujace oprogramowanie nie zrozumieja ze jednya mozliwoscia zniszczenia piractwa jest obnizka cen dopoty ten proceder bedzie kwitl, moze i ceny programow u nas sa podobne do tych na zachodzie ale wystarczy porownac sobie nasze i ich srednie zarobki i juz robi sie mniej rozowo, z tym ze zeby wygrac z piratami obnizka cen potrzebny jest pewien "okres buforowy" kiedy ludzie zaczna powoli odwracac sie od piratow na rzecz oryginalow i kiedy trzeba bedzie pokrywac duze straty a produkcja programow bedzie deficytowa bo wplywy ze sprzedazy nie beda pokrywac kosztow utrzymania przedsiebiorstwa, do takiej akcji jest potrzebny duzy kapital, silna wola calej branzy i duza chec ryzyka, nie oszukujmy sie: zadna firma sie na to nie zdecyduje bo po prostu jest to nierealne, niesie ze soba zbyt duze ryzyko bankructwa itp., dlatego zanim nasze zarobki nie wzrosna tak ze np. za 1 dzien pracy bedzie mozna sobie kupic nowego windowsa to piractwo pozostanie duzym problemem a producenci beda naciskac na policje na organizacje coraz wiekszej liczby akcji antypirackich

_________________
http://www.bravo-company.pl

Po pierwsze piractwa nie zniszczy się nigdy, bo przy dzisiejszym dostępie do Internetu i szybkości łącz, każdy może mieć każda grę za friko. Choćby oryginały kosztowały 20zł, 10zł co z tego? Jak za darmo jest jeszcze mniej, do tego nie ruszasz się z domu, tylko ściągasz. Nie czekasz na premierę w Polsce, masz grę zanim pojawi się oficjalnie w sklepach w USA. Mnóstwo jest zwolenników właśnie takiego podejścia. Piractwo można tylko zmniejszać do pewnego, powiedzmy akceptowalnego poziomu. Zlikwidować się nie da. Cały problem zresztą nie związany jest tylko z obniżką cen, ale również ze zmianą mentalności. Polaka cwaniaka, którą wykształciła w nas komuna. Po co frajerzyć i kupować jak można sobie ściągnąć? Frajerzy tylko kupują.

Po drugie koszty tworzenia gry to bardzo duże sumy. Szczególnie gier na światowym poziomie. Pewnych cen nie da się przeskoczyć, bo będzie to już dumping, który dla małych firm jest zabójczy. Zachodni producenci specjalnie nie muszą się przejmować takimi egzotycznymi rynkami jak nasz, bo i tak najważniejsza jest sprzedaż w USA, Japonii i Europie Zachodniej, a tam mamy do czynienia z normalnymi rynkami i normalnymi pensjami. Tak, więc cen nie będą specjalnie obniżać. Podobnie polski producent myśli przede wszystkim o rynku zagranicznym. Jeżeli już o polskim to wtedy nastawia się na bardzo niską cenę, żeby można było konkurować z piratem. Odbija się to oczywiście na jakości gry, bo nie ma dostępu do wielu technologii, bo nie ma czasu na dopracowanie szczegółów, bo twórcy są w ogóle lub dość słabo opłacani. Brałem udział w kilku projektach gier komputerowych i przede wszystkim robiłem to z pasji, z chęci zmierzenia się z wyzwaniem. Nigdy dla pieniędzy, bo tych prawie w ogóle nie było. Polskie firmy produkujące gry zatrudniają zdolnych ludzi, ale albo wielkich pasjonatów albo ludzi nieznających jeszcze swojej wartości na rynku. Bo przeważnie pensje twórców gier są dwa, trzy razy mniejsze niż programistów jakiś nudnawych aplikacji biznesowych.

Po trzecie myślicie, że ktoś się bedzie przejmował Polską? Że musimy kraść, bo nie mamy za co kupić? UE przywali nam odszkodowania, amerykańskie firmy i rząd od dawna naciskają na nasze władze, aby wreszcie coś zrobiły. Jak nie zrobimy to też zaczną dochodzić swoich praw na drodze sądowej.

Powiem wam jedno: z tymi cenami pleciecie głupoty. Pełno jest dobrych, a nawet hitów (choć troszkę starszych) za 9-19 zł, a mimo to nie sprzedają się w zastraszających ilościach.

Drugi przykład. Earth 2150 The Moon Project był w dwóch wersjach. Pierwsza była za 79 zł, a druga za 19 zł. Druga miała troszkę obciętych możliwości. Mimo wszystko lepiej sprzedały się wersje droższe. Innym przykładem są Polanie 2. Gra lepsza od Chrom i tańsza (bo za 79 zł, a nie 99 zł), a mimo to nie wskoczyła na listę 10 najlepiej sprzedających się gier.

Witam
Jak pisałem nie chodzi mi o to czy legal jest tani czy drogi. Chciałem zwrócic uwage na to ,że Prywatne Firmy lub Konsorcja chcą powetować sobie straty realne i wydumane w prosty sposób.
Obywatele kradną Państwo płaci. Jest to niedopuszczale i bezczelne .

JEST TYLKO ODPOWIEDZIALNOŚĆ INDYWIDUALNA>
Nie obchodzi mnie takie prawo stworzone pod naciskiem jakiegoś LOBBY.
Nie dotyczy to tylko softu, inni też zwietrzyli interes.

ILE KOSZTUJE USTAWA I ILE MOŻNA ZAROBIĆ

Jestem wolnościowcem i liberałem
Prywatne interesy broni się prywatnie Państwo tyłko pomaga .
Nie dajmy się zwariować jak widze komuna kwitnie pod różnymi nazwami.

pozdrówko

PS NIe będe płacił za złodzieji

kangur --> Messiah za 30 złotych poszedł tragicznie. eXtra Gra CD Projektu idzie tragicznie. A teraz coś Ci pokażę dodatkowego: (sypnie się czcionka, ale fakit)

| |____\ SPHiNX |________/
. `----._____| proudly presents . .
.:___________:.
.:___________:..
__ | |_______________________________________| |
__
( | ::::::::: | | ůĚů
| )
_| ......... | Skoki Narciarskie 2004 |
|_

\\____________|_______________________________________|____________//
| |
| SUPPLiER : SPHiNX Simulator : GAME.TYPE |
| RLS.DATE : 11/15/03 WinALL : SYSTEM |
| iSO.TYPE : BiN/CUE ___________. CD1 52 * 15mB : RLS.SiZE |
|__________/\__________/ | :
_________
_:___\ RELEASE iNFO
/___:_
| \ / |
: :
: Seria Skoki narciarskie jest bestsellerowa symulacja :
: mistrzowskiej dyscypliny Adama Malysza. Najnowsza wersja :
: 2004 przynosi niezapomniane emocje sportowe, mozliwosc :
: rywalizacji z przyjaciolmi w internecie i przy jednym :
: komputerze oraz doskonala, stworzona od nowa grafike 3D. W :
: grze wystepuja Adam Malysz oraz jego koledzy z kadry :
: narodowej: Robert Mateja, Tomasz Pochwala, Marcin Bachleda, :
: Wojciech Skupien, Tomislaw Tajner, Grzegorz Sliwka i :
: Krystian Dlugopolski. :
: :
: :
: Najwazniejsze zalety Skokow narciarskich 2004: :
: :
: * Szkolenie wyjasniajace krok po kroku sposob, jak :
: oddawac dalekie skoki :
: * Uproszczony tryb zrecznosciowy, w ktorym latwiej sie :
: wybic i wyladowac :
: * Rozbudowany tryb realistyczny: wiecej opcji zawodow, :
: kariera i zaawansowany model lotu :
: * Mozliwosc rozegrania pelnego sezonu przy jednym :
: komputerze przez nawet pieciu graczy :
: * Edytor umozliwiajacy zmiane nazwisk i imion :
: kierowanych przez komputer skoczkow zagranicznych :
: * Stworzona od nowa grafika i modele 3D plynnie :
: animowane nawet na pecetach o przecietnej konfiguracji :
: * Wspaniale widoki w promieniach slonca przeswitujacych :
: miedzy galeziami drzew! :
: * Ponad 1000 komentarzy Macieja Kurzajewskiego z TVP :
: i Marka Rudzinskiego z Eurosportu :
: :
: :
: Wymagania: :
: :
: Minimalne :
: * Procesor: P II 400 MHz :
: * Pamiec: 64 MB RAM :
: * Karta graficzna: z 32 MB RAM :
: * Karta muzyczna: zgodna z DirectX :
: * CD-ROM: 8x :
: * System operacyjny: Windows 98/XP/2000 :
: :
: Zalecane :
: * Procesor: P III 800 MHz :
: * Pamiec: 128 MB RAM :
: * Karta graficzna: z 64 MB RAM :
: * Karta muzyczna: zgodna z DirectX :
: * CD-ROM: 16x :
: * System operacyjny: Windows 98/XP/2000 :
: :
: :
: iNFO: http://dobragra.redakcja.pl/skoki2004/ :
: :
_|_______________________________________________/ :
| / :
: iNSTALL \ \\ ----------
|-
_: _ _ ___ _____________________________/ __ :
: \ :
: 1. Rozpakuj :
: 2. Wypal :
: 3. Zainstaluj :
: 4. Graj . :
: \-------------------------------
|-
-|-----------------------------._________________________________|
_
: __ . |
: \\\ GREETiNGS / ----- -------------------- ------
|-
: /----------------------/ // :
: :
: PoLIsO oCEANiNE DEViANCE MYTH :
: :
: I am who I am thanks to you - forever in my memory, Avalon :
: :
-|----------=/_____ sphinx_contact@yahoo.com
_____\=-----------|-
/____________________________\


Przy Skokach mocno się udzielałem, więc NIECH NIKT MI JUŻ ***** NIE MÓWI, ŻE POZIOM 20 ZŁOTYCH URATUJE POLSKI RYNEK! __GÓWNO__ URATUJE! ZAWSZE BĘDĄ LUDZIE, KTÓRYM "SIĘ NALEŻY" i którzy spiracą wszystko, niezależnie od ceny.

A case z człowiekiem zarabiającym 1000, a ściągającym programy za 3000 - powiem krótko. Naprawdę producenta nie powinno obchodzić, że "kogoś nie stać". Uzasadnianie "a mnie nie stać" można skwitować krótko "TO ***** NIE KUPUJ". Firmy softwareowe maksymalizują zysk i koniec, kropka, darujcie sobie mędrkowanie i filozofię "jakby obniżyli cenę, to zarobiliby więcej". Gówno by tam zarobili, nie w kraju, w którym ********* CARREFOUR I GEANT INSTALUJĄ PIRACKIE WINDOWS XP, ŻEBY OBNIŻYĆ CENY SPRZĘTU. Ceny są ustalane na OPTYMALNYM poziomie. Stać Cię na kompa, a nie stać na Windowsy? Proste, NIE KUPUJ KOMPA. Bez kompa DA SIĘ ŻYĆ, to nie jest dobro pierwszej potrzeby. A jak kradniesz, to sobie kradnij w pizdu, ale nie pieprz o wyższej potrzebie, ogólnym dobrze i zajebanych złodziejach z multikorporacji. Cubi out, bo się wkurwiłem.

_________________