Czesc.Doszdełem do momentu jak mam cihco zabic straznika.Za kazdym razem jak traktuje go nozem włacza sie alrm.Co zrobic?

poczekaj na huk pioruna i wtedy strzelaj

_________________

napisz do mnie na gg 3323151 dziekuje

Chyba wiem o co chodzi, tez mialem podobny problem, spróbuj podejsc po cichu (tzn z CTRL-em) ale nie podchodz bardzo blisko niego tylko podejdz tak by tylko nóż załapał zasięg, pamiętaj by isc srodkiem sciezki (nie laz gdzies po krzakach) , to miejsce jest po prostu glupio zaskryptowane.

_________________

czekam juz 5 minut i huku niema.Huk jest ale na poczatkujak sie gra ładuje.Niestety niema mozliwosci zeby zdazyc sprzatnac stranika.

masz na mysli tego 1-ego staznika co stoi tylem do ciebie i masz go zabic nozem i zając jego miejsce, czy tez tych straznikow na dole do ktorych masz strzelic ze snajpy?

_________________

opcja 1 .tego jednego straznika.Prubuje nozem po cichu kucajac jak i stzrelam jak jest burza jednak robi sie alarm i nici

Kucanie, kucanie, kucanie... Nie mozesz nawet na chwile wstac. Aha, i idz srodkiem drozki. Jak juz dojdziesz to dzgaj nozem, niczym nie strzelaj O_0.

_________________
[FS/SPQR] Bary/b4ry!

No kucam.Podchopdze do niego powoli.powoli i kurde nozem go i sie alrm włacza.cholerka

Tak jak napisał już Azakiel musisz podejść nie za blisko, troszeczkę przed strażnikiem i dopiero wtedy dziabnąć go nożem.

Tu jest dziwnie, jak skradałem sie na kuckach to był alarm - w akcie desperacji po prostu podbiegłem sprintem i ciach - poszło

_________________
Zwycięstwo nie wymaga tłumaczenia, porażka na nie nie pozwala.

Chodzi o to, żeby na kucakach iść i naciskając klawisz kucania (CTRL), zabić go nożem. Wystarczy nie puszczać ctrl-a. Może mieć też znaczenie moment w którym to robisz.

Witam

Z tym strażnikiem trzeba mieć po prostu szczęście, ja chyba ze dwadzieścia razy go próbowałem i dopiero za którymś tam razem mi się udało(a cały czas próbowałem tak samo - na kuckach powolutku i nie za blisko żeby go nie spłoszyć).

Pozdrawiam

Mi się udało, bo po prostu z shiftem podbiegłem. Tylko musisz wyczuć moment i nie podchodzić aż tak blisko.

Dziwna sprawa bo ja go załatwiłem na chama. Normalnie podbiegłem i mu nóż między łopatki wbiłem. Nawet dwa razy tą misję robiłem (za drugim razem na najtrudniejszym poziomie) i za każdym razem podziałało.

_________________