a jak dobrze celować granatnikiem?; d używac prawego przycisku myszy czy jak? : p

I dlatego ze oddaje po 3 strzaly miazdzy. 94 strzela po dwa i nie potrafi zabic snajpera z pol kilometra ; - P

Co do granatnika to nie, klikanie prawego przycisku myszki nic nie da do celowania trzeba miec wyczucie ( ja owe wynioslem z 5 letniego stazu w bf2 ) - czyli wiedziec jak leci, kiedy opada no i w ktora strone przeciwnik biegnie aby wypalic przed nim, azeby sam delikwent zlapal granatnik do reki.

_________________
ESL profile
inVade

Do reki..? celowac w cialo przeciwnika , czy raczej pod jego stopy?

Zalezy. Jak jestes bardzo blisko, lepiej walic bezposrednio w kolesia - albo go granat przebije bez wybuchania, albo wybuchnie bezposrednio na nim. Tak czy owak raczej male szanse na to, ze rowniez ty odniesiesz obrazenia (co moze sie zdarzyc, gdybys walnal pod nogi). Natomiast na dalsze odleglosci - tylko pod nogi. Celujac w goscia latwo spudlowac, natomiast pod nogi jest zdecydowanie latwiej, nawet gdy sie troche oddali - zawsze dostanie jakies obrazenia od odlamkow.

Na dalsze odległości raczej "celuje się" nad - a w co trafimy (pod jego nogi, czy bezpośrednio w gościa - co jest raczej nierealne) to już inna sprawa.
Przy bezpośrednim starciu nie ma co strzelać pod nogi, bo granaty często wtedy nie wybuchają (co akurat jest teoretycznie uzasadnione, bo prawdziwe granaty w granatnikach, z powodów bezpieczeństwa odbezpieczają się po xx metrach lotu).

Warto też rozważyć strzelanie w ściany, jeśli przeciwnik blisko nich stoi. Np. jeśli kolejność jest następująca: zasłona za którą chowa się przeciwnik (i go teoretycznie nie widać), sam przeciwnik, ściana - to dobrze posłać granat w tą ścianę.

_________________

Jak przeciwnik się chowa za ścianą to walić w nią i wtedy ściana idzie razem z przeciwnikiem Niektórzy jeszcze o tym zapominaja

PS> To ciekawe ze jakoś nie spotkałem się z opiniami w bfbc2 że granatnik to noobtube...

_________________
Sniper Cop!

Ale nieraz gdy chcę strzelić bezpośrednio w typa , to mam schiza że nie trafie i granatnik poleci dalej za niego , a wtedy ja jestem bezbronny. I mam jeszcze jeden problem , mianowicie bardzo bardzo często kiedy tylko wyjdę byle gdzie , od radu zostaję zdjęty , czy to przez snajpera , czy szturmowca czy meda czy mechanika. Zawsze ktoś zabije mnie a ja nawet go nie widzę... Jakieś rady?

Nie jesteś masz przecież jeszcze karabinek i pistolet. Granatnik nie jest jakimś "remedium wszystko" i ma swoje wady.

_________________

Zanim wyciągne to dostane 2490 headshotów.. Niewiem czemu ;x Tak samo wybiegne byle gdzie to odrazu gine.. Coś w tym musi być ;/

Staraj się jak wyciągasz broń osobistą przesuwać się w prawo bądź w lewo. Nie stój w miejscu bo wtedy łatwo Cie trafić. Granatnik jest czasami przydatny ale cały czas się nie da nim grać nie wspominając już o tym, że osoby nadużywające GL nie są ogólnie szanowane przez innych graczy.

_________________

A może jakieś rady , żebym mógł zauważyć przeciwników zanim oni zauważą mnie? Bo zawsze BYLE GDZIE wybiegnę to tylko dostaje kulki.. i od razu ginę . Powoli mam chęć sprzedać te grę i kupić cod'a... bo to jest bez sensu jak co rundę kończę ze statami 3/17..

Zawsze, podkreślam ZAWSZE graj w teamie ponieważ jeżeli członek twojej drużyny zauważy wroga to Ci się on zaznaczy czerwonym trójkątem. Używaj klawisza Q jak widzisz wroga bo a nuż jest w stanie go zdjąć ktoś inny. patrz na mini mapę. Możesz sobie pomóc miną sensorową która jest na wyposażeniu snajpera będzie Ci zaznaczać wrogów automatycznie. poza tym graj, graj i jeszcze raz graj. Poznasz lepiej mapy, schematy zachowań zarówno sojuszników jak i wrogów oraz wyćwiczysz skilla. Powodzenia i cierpliwości bo nic od razu nie przychodzi.

_________________

Ale chodzi mi o to , że np lece sobie na respie w obrońcach , a przeciwnik jest dosłownie 10 metrów dalej za jakąś MALUTKĄ skałka , widać mu pół ciała , a ja go własnie nie potrafie zobaczyć , strzeli 3-4 razy i ja ginę. A gdy ja już go zauważe , wystrzelam w niego cały magazynek i mu nawet 50 hp nie spadnie , a ja gine po paru strzałach.. Czemu tak? :/

Bo strzelamy seriami, a nie ogniem ciągłym oraz koniecznie na przyrządach celowniczych i celujemy w łeb (w każdym razie staramy się).

_________________

Bo nie umiesz strzelac. To nie CoD:MW2, gdzie pelna seria z m4 trafisz praktycznie kazdym pociskiem we wroga po drugiej stronie mapki. Tutaj lepiej wlasnie skryc sie za oslona i strzelac seriami po 3-4 pociski w korpus. Gwarantuje, ze jest to lepsze niz trzymanie palca na spuscie bez konca.