DarK64 napisał(a):
a więc wypad do bazy przeciwnika bardzo często kończy się kalectwem a nawet śmiercią, nie mówiąc o tym że często gości przy uav ustrzelić nie da rady.
Spróbować zawsze można. Na mapach z 32 osobami, może to być trudne, ale już przy 20, czy 16 da się to zrobić na pewno. Wiem bo ostatnio sam w ten sposób sprzedałem operatorowi kosę i "pożyczyłem" sobie Bradleya. Wiadomo - zależy od mapy i drużyny przeciwnika.
DarK64 napisał(a):
Snajperzy często nie trafiają bo uav jest mały i ciężko im odmierzyć odległość i wnieść poprawki bez przynajmniej jednego strzału próbnego ... a to dla "ogarniętego operatora" znaczy albo "chowaj się między drzewa" albo " oooo to strzela twój następny cel "
Miałem akurat bardziej na myśli, że reconi są od spotowania tego ustrojstwa. A to czy przy okazji sami będą w stanie ustrzelić, czy nie to już akurat odnosi się do wszystkich potencjalnych celów
DarK64 napisał(a):
Co do obrony - czasem wróg stojący z tobą twarzą w twarz jest bardziej atrakcyjnym celem niż jakiś zasrany helikopterek latający gdzieś hen na horyzoncie
Może i jest bardziej atrakcyjny, ale tylko do momentu jak taki amant zrozumie, że przez ten zasrany helikopterek nie możesz sie nigdzie schować bo bez przerwy masz czerwony trójkącik nad sobą, albo ogarnie skąd się biorą te rakiety od których cały czas ginie. To tak samo jak by powiedzieć, że nie interesuje mnie ten Bradley, na pagórku hen hen daleko
. Nieważne, że kosi całą bazę. Przecież dokładnie o tym jest ten wątek: UAV SĄ niebezpieczne i NALEŻY je usuwać w miarę szybko.