Ale ten błąd ciągnie się już od 2 łat wstecz.

_________________

Bored with video games? Try HFT instead.

A może po prostu tak ma być, wyobraź sobie, że tuż przed rozpoczęciem partyjki wybucha EMP nad mapą

To nie MW2...
Bomby atomowe nie wybuchają co rundę.

_________________

Bored with video games? Try HFT instead.

Jak poradnik to ja po porade: gralem reconem, ubili mi meda, zabilem killera, zrobilem revive medowi - potem jeszcze 2 gostkom/w miedzyczasie zabralem kit zabitemu przez mnie medowi - czyli uzywalem drugiego meda/, potem wrocilem do swojej snajperki i nie dostalem zadnych punktow jako med na koniec rundy... ?

_________________
we few, we happy few, we band of brothers

http://www.youtube.com/watch?v=3nJ9YN3dyrA

Dostajesz punkty do klasy którą zaczynałeś grę. Podnosisz ekwipunek meda ale nadal jesteś reconem, masz jego strój i przy Twoim nicku w tabeli jest celowniczek snajpera. Punkty lecą do bazowej klasy.

_________________

Ja to rozumiem, jedynie chce zauwazyc, ze: nie przykukalem w moich statch po grze przybycia 3 revivow...
Poprzedni post troche chaotycznie napisalem, sry.

_________________
we few, we happy few, we band of brothers

http://www.youtube.com/watch?v=3nJ9YN3dyrA

Kurczę tego to nie jestem pewien czy staty za reanimację się naliczaja czy nie. Może trzeba rzeczywiście być medem (mieć odpowiednie przeszkolenie medyczne) żeby naliczało reviva w statystykach. Jeszcze pytanie czy sprawdzałeś staty w grze czy na Stats Verse. Jeżeli na SV to tam nie zawsze dokładnie nalicza np. jest tam napisane że G3 nie użyłem ani razu mimo, że mam 83 kille z tej broni.

_________________

Tak wspomniałeś o tym podnoszeniu kit'a, ale jak ja nie cierpię kiedy gram medykiem, zginę, w okół moich zwłok kręci się kilku gości z teamu i żaden nie wpadnie na ten niesamowicie trudny do wymyślenia pomysł, żeby podnieść po medzie kit, ożywić i odzyskać ticket dla teamu. No ale w złym topicu to piszę chyba, do każdego poradnika nt. assaulta, enga czy recona trzeba by chyba dopisać linijke: podnoś kit po medyku :F

_________________

Mam pytanie co daje ta ostatnia specjalizacja Medyka ??

Teoretycznie większą celność,ale w praktyce magnum i tak lepsze

_________________

To też w sumie zależy od upodobań bo od kiedy zmieniłem magnum na tą podstawkę żeby ją w końcu wypróbować to odnoszę wrażenie, że jakoś lepiej idzie mi gra z M60tką w drodze do platyny i nawet zauważyłem, że w pojedynkach na bliskim dystansie częściej wychodzę zwycięsko z tą podstawką niż z magnum ale to może tylko złudzenie choć najlepiej samemu wszystkie opcje przetestować niż opierać się na różnych opiniach. Ja polecam grę z podstawką stabilizującą.

_________________

Jak ja to kocham jak chcę zmienić klasę, ktoś mnie zabija, podbiega medyk - reanimuje i od razu się chowa a ja od razu padam a on znowu podbiega reanimuje mnie i po chwili znowu ginę i tak dalej, póki tego medyka ktoś nie zabije!. Pisze na czacie - NIE REANIMUJ! NIE REANIMUJ! ale oczywiście kto by tam czytał czat w wirze walki!

_________________

@UP: Tak to jest noobskie. Padłeś, do okoła lata z 5 wrogów ale medyk zamiast ich rozwalić to reanimuje cie non stop. Ja też piszę żeby mnie nie reanimowali ale akurat słuchają... Reanimują dalej...

Już to ktoś wcześniej pisał... Po twoim zgonie drużynie znika ticket, po reanimacji ticket wraca. Można to zinterpretować tak: Medyk gra dla realizacji celów drużyny (strony) a ty grasz dla wysokiego K/D ratio.

Jak gram medykiem reanimuję kiedy tylko mogę, bo to jest z korzyścią dla drużyny - wraca ticket i strona nie musi czekać nastu sekund na wejście gościa do walki. Potrafię to zrobić nawet kilka razy pod rząd jednemu gościowi co się nie potrafi ogarnąć. I mam to w nosie, że komuś spada K/D a mnie nazywają noobem. Podobnie jak nie mam pretensji do medyka co mnie podnosi w momencie gdy po zgonie robię sobie spokojnie łyk kawy.

P.S. Statystyki? A co to jest? Gra się dla frajdy gry zespołowej a nie na punkty. Na punkty proponuję zagrać sobie w kości.

_________________
Pzdr, Tomek.

W takim razie (bez obrazy), ale jesteś bezmyślnym nabijaczem punktów, nie ma to jak medyk podnoszący mnie raz za razem mając świadomość ze zaraz zgine. Jaki pożytek jest z asfalta podnoszonego raz za razem ? Żeby sobie punkty uzbierać?
http://gamecorner.pl/gamecorner/1,98280 ... raczy.html ty jesteś Łódzkie pogotowie czyli łowca skór