Witam forumowiczów,
Mój problem wygląda następująco; najpierw grałem w BFBC 2 na laptopie gdzie wszystko śmigało aż miło, aż w końcu mogłem sobie zainstalować battlefielda na moim stacjonarnym (vista 64, GF GTX285, 4 GB DDR2, chieftec 1000, Quad Q9300) No i tu się zaczyna pod górkę.
Sama instalacja przebiegła pomyślnie, ale jak chcę włączyć updatera, by ściągnął najnowsze łatki, to zwyczajnie on sam się nie uruchamia, tylko włącza się gra. No i oczywiście przez brak update nie wykrywa żadnych serwerów. Włączam go przez "uruchom jako administrator" ale to nic nie daje - updater się nie włącza, tylko zamiast niego uruchamia się gra. Naprawa czy reinstalka nic nie dały. Nie pokazuje się jakikolwiek błąd czy coś w tym stylu, tylko tak jakby uruchamianie updatera nie włączało go samego ale zwyczajnie od razu odpalało grę. Nie wiem już co z tym fantem zrobić, dlatego zwracam się do Was o pomoc (jeszcze z dwie rundki i miałem wbić 33
heh...
pozdrawiam