Medieval, noc na mapie turowej kłade się na chwilke i zasypiam. Przez całą noc komp chodził z właczonym monitorem. Potem koło 13.30 (nie wyłączyłem go od czasu pobudki) patrze i połowa funkcji przestała działać. Min. Media Player nie dziłał, menu start, wyłączyłem więc kompa z zasilacza (reset u mnie nie działa) i jak naciskałem wyłącznik skoczyła głośność pracy kompa. Jak znowu uruchomiłem nadal wydał odgłoś jak traktor. I tak jest do tej pory. Komputer miał 1 godziną przerwę. Sądze że to zasilacz bowiem komp kupowałem w supermarkecie 1.5 roku temu. Czy takie zachowanie zwiastuje że zaraz komp zrobi bum?

Ps. Proszę o pomoc, a nie o spam ok?

pkt1 Pytanie czy to jest dzwiek wiatraka czy moze dysku
pkt 2 czy dziala ci system czy tez w ogole nic nie mozesz zrobic
pkt 3 jesli masz 2 dyski byc moze miales skok napiecia i jesli system ci chodzi to inny dysk mogl ci sie zawalic w gruzy (mialem tak kiedys dwa firmowe dyski qmpla z gazety wyborczej spalilem mial lekkodziwna mine)
wentualnie sprawdz czy nie masz nobych bad sektorkow

Więc tak pisze z kompa który teraz pracuje głośno (jakby porównać do wcześniejszego stanu to pracuje jak traktor). System działa. Mam jeden dysk. Wszystko działa (tylko komunikator mi padł i musiałem od nowa zainstalować). Scan Disc nie wykrył żadnych błędów.

qreeeff nie mam za bardzo pomyslu, moze pada ci qlerek i masz przez to za cieply procek (byc moze mozesz sprawdzic to w biosie (optymalna temperatura to okolice 40 st C))

Jest jeszcze jedna mozliwosc, kiedys tak mialem ale nie widze powodu dlaczego mialo by ci cokolwiek padac mianowicie wkrecil mi sie kabelek w wiatrak i tez takie dziwne odglosy kiedys wydawal.

raczej nie jest to dysk skoro nie ma z nim zadnych problemow

wyglada na zasilacz. mialem podobnie. po jakims czasie padl.

I wszystko jasne, czas na nowy dobry zasilacz, tak to jest z tymi hipermarketowymi kompami, a juz sie ostro glowic zaczalem co sie z tym twoim kompem dzieje ale przyznam szczerze ze o zasilaczu nie pomyslalem

Dlatego nie gram. Po Wigili mama ma dać pieniądze na rozbudowe. Jak się dowiem ile to was się tutaj w tym temacie zapytam co kupić ok?

Spokojnie, wiatrak ci po prostu siada.
Znasz się trochę na tym ? Jeśli tak rozkręć zasilacz, odkręć wentylator i delikatnie potraktuj go WD40. Na jakiś czas pomoże, ale w wyniku temperatury płyn straci właściwości smarownicze i ponownie będzie traktor. Możesz wymienić sam wentylator, koszt od 15-25 zł w miarę ciche. Jeśli masz wentylator z termistorem regulującym obroty zgodnie z temperaturą kup odpowieni z czujnikiem .. przedział od 18 zł >.
Generalnie to kup nowy zasilacz Minimum to Chieftec 360W-202

_________________
Kopernik! Wstrzymaj ziemię ja wysiadam.

Dzięki wszystkim. Ucichło chociarz nic nie robiłem . Tomy szans nie ma żeby ten zasilacz pozostał w komputerze podczas modernizacji . Jest 260 w i z Megabajtu więc nie dość że nie pociągnie to jeszcze spali .

"Płonie Megabajt w lesie, wiatr smród plastiku niesie".

Takie hasło widziałem na maniakalnym forum o/c na treść przyznania się do posiadania produktu tej firmy.

Powodzenia.

_________________
Kopernik! Wstrzymaj ziemię ja wysiadam.

NIe probujcie uzywac WD-40 do wentylatorow! To nie jest smar, ma tylko wlasciwosci czyszczace. Jak go uzyjecie to sie wam szybciej niz normalnie zatrze wentyl
Olej do maszyn do szycia, smar do lozysk itp. pasuja, ale nie WD-40!!!!!

_________________
Nikogo nie ma w domu

Uratowałem ... kilkanaście "wiatropędów" i działają po dzień dziś

_________________
Kopernik! Wstrzymaj ziemię ja wysiadam.

masz po prostu fuksa

_________________
Nikogo nie ma w domu

Kto smaruje ten jedzie ;D

Tak na serio - wentyl 80x80x25 ma maksymalnie 2500-2700 obr./min, zatem można śmiało zastosować WD40.

Niewskazane jest "psikanie" w wentylatory wysokoobrotowe, a jak zapewne wiesz są i 6000 obr./min (wysoka temp.) gdzie tutaj zgadzam się z Twoja teorią.

_________________
Kopernik! Wstrzymaj ziemię ja wysiadam.