Grałem na serwie Valparaliso 24h [nie wiem czy dobrze napisałem ;p].Byłem zwiadowcą tzn. miałem strzelbę, c4 i te czujniki ruchu.Byłem pierwszy w tabeli ze statami ok. 14/13.Moja druzyna byla nie taka dobra, ale jakos bronilismy sie.Byl to juz drugi "etap" na tej mapce [to goraczka byla].No i bylem ukryty za betonowymi "skrzyniami" i zabijalem wszystkich co chcieli podkladac ladunek na "b". Jz bylby prawie koniec, prawie bysmy wygrali i nagle... "
http://i54.tinypic.com/23jn13s.jpg
Nie wiem, adminowi sie nie spodobalo ze ktos go zabil?Haxow nie mam, nawet nie wiem skad je pobrac, zawsze gralem czysto.
Czy mozna zglosic takie cos, czy nie?

_________________

Oczywiscie, ze mozna adminowi ktory ciebie wykopal: znajdz stronke serwa i zglaszaj. Zycze mnoga uspiechow
A o serwach piszemy tu: viewforum.php?f=115

_________________
we few, we happy few, we band of brothers

http://www.youtube.com/watch?v=3nJ9YN3dyrA

Ale gdzie chcesz zgłosić? Adminowi? Olej to, jak widać na różnych serwerach rozdają adminy na prawo i lewo i potem taki dzieciak-admin wywala ludzi z byle powodu. Chyba, że w regułach serwera było coś takiego zabronione, a tego nie wiem.

_________________
"Tylko martwi ujrzeli koniec wojny"

To jeszcze nic ale dzisiaj na jakimś servie podczas ładowania mapki dostałem kicka i powód "Polish players not allowed"

_________________

Po prostu jesteśmy dla nich za dobrzy

_________________

Ja ostatnio mialem powod wyrzucenia "stay of the ledge" po tym jak sciagnalem nie tego co trzeba bedac przy granicy mapy na skarpie...

Ogolnie smieszy mnie wyzywanie od noobow przy kazdej okazji, raz mi sie zdarzylo byc nazwanym NS-noobem, CG-noobem i tank-noobem w jednej grze (przez kolege z forum), sa tacy co wyzywaja nagminnie nie wazne czym sie ich kropnie to nie idzie im dogodzic, podobnie jak ktos sie nagle pojawi przed toba i go zabijesz (co zdarza sie nagminnie w trybie DM) to jestes spawn killerem a bron boze jak jeszcze strzelisz komus w plecy. Odpisywanie i tlumaczenie sie jest strata czasu i czekam z utesknieniem na opcje permanentnego wylaczenia czata.

Co do czerpania korzysci z ciekawych punktow na mapie ktore daja nam oslone i ulatwiaja sciaganie przeciwnikow to chyba o to chodzi zeby zwiekszac szanse wykorzystujac uksztaltowanie terenu, inaczej wszystkie plansze bylyby plaskie jak stol. Ja uwazam ze kiedy celem jest wygrana nalezy uzywac wszelkich dostepnych srodkow ktore udostepnili tworcy gry - wbijac noze w plecy, skakac/kucac czyniac sie trudniejszym do trafienia, wykorzystywac oslony, walic z CG w piechote, rozjezdzac, zwalac dachy na glowy, kampic snajperka, noobic, lame'owac itepeitede, w koncu na wojnie wszystkie chwyty dozwolone i przeciwnik moze robic dokladnie to samo!

Pociesz sie ze jak ktos jest zabity przez nooba to czyni go to jeszcze wiekszym noobem

P.S. Ja jako motto klanu ustawilem sobie NOOB i o dziwo, rzadziej mnie teraz wyzywaja...
P.P.S. A co do zglaszania... daruj sobie...

_________________
Use 'rm file' on Unix/Linux to test for existing file; if you don't get a message, the file existed.