Co jest nie tak, wbiegam na multiplayerze do domku , walę z wyrzutni granatów odłamkowych w podłogę, a tu zonk, podłoga wciągnęła granat i nic się nie stał, to poczekałem aż się przeładowało i drógi raz wystrzeliłem w podłogę, a tu znowu podłoga pochłonęła granat z wyrzutnika, jakby w wodę wpadł, rzadnego wybuchu nawet, co to za bug, też tak macię? bo tak jest cały czas, strzelanie w podłogę w domkach nic nie daje

Granaty wybuchają dopiero w pewnej odległości, więc nie można sobie strzelić np. pod nogi.

_________________

RIP Geforce 8800 gt RIP

No to teraz mój problem z granatnikami.
W BC2 gram już kilku miesięcy ok. 5. Wszystko do tej pory było OK. Jednak od paru dni mam problem z destrukcja za pomocą granatów 40 mm. Otóż nie ważne z jakiej odległości walę w ścianę (możliwa do zniszczenia), nieważne na jakim serwerze, nie ważne jaki DX9/10/11, zawsze (od jakiś 5 dni) to samo tzn. ściany nie rozpadają się jak dawniej. Reszta drużyny nie ma z tym problemu.
Jednak jest ciekawostka. Jak przyłożę z RPG lub Gustawa ściana ustępuje.

Jakiś nowy bug ? Coś możecie doradzić ?

A i jeszcze jedno co zaobserwowałem. Jest inny dźwięk eksplozji jak nie ustępują ściany, jest bardzo "metaliczny", "szklany" (jak by trzeć szkło o szkło).

No właśnie teraz już wiem co było źle. Piszę ku przestrodze Oj człek zmęczony czasem i w rutynę popada też.
Nie wiem jak się to stało, nigdy nie używałem tego, ale fakt jest taki, iż wybrałem nie standardowe granaty lecz.... dymne Niby granat jak granat, ale heheehhe dym.
Ot wszystko.

_________________
Myśl inaczej.

Granaty 40mm nie tyle wybuchają po danej odległości co po czasie
(w sumie wychodzi na to samo).

_________________