EDIT: Prima Aprilis!Żart był raczej oczywisty, mam nadzieję że dobrze się bawiliście czytając.
Pisząc tego posta zebrałem wszystko czego najbardziej nie lubię w kierunku w którym idą współczesne gry komputerowe. Mamy tu wymuszoną integrację z portalem społecznościowym, kontrowersyjne efekty graficzne których nie da się wyłączyć, zero zawartości i wyciskanie kasy na każdym kroku. "No, mamy jedną klasę i jeden pojazd na jednej mapie. Możemy sprzedawać, resztę się zrobi przez DLC."
Dziś czytając taki opis gry łatwo pojąć że to żart, wydaje się to zupełnie nierzeczywiste. Ale czy za parę lat nie będzie to codzienne i zwyczajne? Jeśli wszystko będzie dążyć w tym kierunku w którym teraz idzie, może do tego dojść. Mam nadzieję że będzie inaczej.
[/edit]
Dzięki moim znajomościom w DICE, udało mi się położyć łapy na sklepowym wydaniu BF3!
Co prawda nie wolno mi umieścić tu żadnych screenów z gry, ale pozwolono mi opisać moje wrażenia z rozrywki.
Wydanie sklepowe BF3 bardzo mnie zaskoczyło, ponieważ zawiera wiele niespodzianek nieobecnych w becie i których nie można byłoby spodziewać się po zwiastunach.
Po bezproblemowej instalacji i uruchomieniu gry oczom moim ukazał się ekran logowania do facebooka. Tak, najnowszy BF jest w pełni zintegrowany z najpopularniejszym portalem społecznościowym i bez podania danych konta gra się nie uruchomi. Podczas rozrywki, BF3 od czasu zamieszcza post na naszej tablicy, w którym prezentuje nasze dotychczasowe dokonania, achievementy i unlocki.
Kolejnym zaskoczeniem był fakt, iż gra w pełni wspiera technologię 3D. Co więcej, obsługa jest wbudowana w engine i nie można jej wyłączyć. Co prawda nie posiadam jeszcze specjalnego monitora ani okularów 3D, ale szybko przyzwyczaiłem się do specyficznego, "podwójnego" widoku 3D.
Po trwającym wieczność ekranie ładowania w końcu zobaczyłem ekran odrodzenia. Tu zdziwiłem się bardzo, ponieważ nie mogłem nigdzie wybrać klasy. Okazało się, że upraszczając rozrywkę twórcy BF3 poszli na całość i w efekcie grać można tylko jedną klasą. To rozwiązanie jest ewidentnym powrotem do korzeni gatunku, czyli do takich gier jak Doom i Quake, gdzie również nie było systemu klas. W praktyce pomysł okazał się trafiony, ponieważ nie trzeba już zastanawiać się którą klasę wybrać. Jedyna klasa nosi przy sobie wszystkie bronie potrzebne do przeżycia (wliczając RKM i bazookę.) Więcej uzbrojenia można znaleźć w przeróżnych miejscach na mapie, o ile wcześniej je odblokowaliśmy. Co więcej, nasza postać automatycznie wyciąga broń adekwatną do sytuacji w której się znaleźliśmy, co jeszcze bardziej ułatwia grę.
Kolejną innowacją w BF3 są pojazdy. Twórcy gry przeszli samych siebie i wprowadzili system który raz na zawsze położy kres kolejkom. Otóż, nasze machiny zagłady nie pojawiają się już w określonych miejscach na mapie. W zamian za to, każdy gracz może sobie zespawnować wybrany pojazd naciskając odpowiedni klawisz funkcyjny na klawiaturze! Wybrana maszyna od razu pojawia się tuż przed naszymi oczami; działa to zupełnie jak używanie bandaży w BF:Heroes. Geniuszu tego rozwiązania chyba nie muszę nikomu tłumaczyć - znikną w końcu kolejki po pojazdy i każdy będzie jeździł czym chce, kiedy chce i gdzie chce. Jedyną wadą jest to, że każdy pojazd ma ograniczoną ilość "użyć" i po wyczerpaniu limitu musimy udać się na stronę sklepu "BF3 Store" w celu zakupienia nowych.
Niestety, w chwili obecnej strona "BF3 Store" nie została jeszcze ukończona, więc mogłem jedynie pojeździć moim darmowym jeepem (każdy nowy gracz dostaje przy rejestracji 5 spawnów tego pojazdu.) Fizyka jazdy jest dużym krokiem naprzód w porównaniu do poprzednich gier, choć na mapie nie ma zbyt wiele miejsca aby się rozpędzić.
Niektórzy pewnie zauważyli, że mówię ciągle "mapa", zupełnie tak jakby w grze była tylko jedna. Otóż, jest to część nowego modelu sprzedaży EA - wydanie sklepowe gry zawiera tylko jedną mapę, która do tego jest dość niewielka, ale nie wolno mi nic więcej o niej napisać. Każda następna mapa będzie wydawana mniej więcej co miesiąc, pod postacią DLC. Cena takiego pakietu z mapą będzie indywidualna dla każdego dodatku, ale mówi się że będzie to co najmniej $20. Każdy DLC będzie zawierał tylko i wyłącznie nową mapę, oczywiście z wyjątkiem dodatku "Back to Karkland", w którym będą całe 4.
Na koniec trochę o wymaganiach sprzętowych - na pudełku jest napisane, że gra potrzebuje następującego sprzętu:
Intel Core i7 lub lepszy
8 GB RAM
grafika GeForce GTX 5xxx lub lepsza
1 TB miejsca na dysku
Windows 7 lub nowszy
stałe połączenie z Internetem (co najmniej 2Mb/s)
Moim zdaniem dane te są dość wygórowane, ponieważ gra chodzi u mnie bez problemu i nawet przy pełnych detalach moja ukochana Amiga A1200 nawet się nie grzeje.
_________________
Przez te całe mody mam więcej godzin przegranych w BF1942 Debug niż w normalną wersję gry...