Astar12 napisał(a):
Eleanor napisał(a):
Astar12 napisał(a):
Mogli by jeszcze poprawić przeskakiwanie przez przeszkody bo jest gorzej niż BF 2 choć już niema zacinek na krawężnikach.
Nie zauważyłem problemów z tym, o co konkretnie chodzi?
Wskoczenie na murek przy B lub C na karkandzie stojąc przy nim nieraz doprowadza do szewskiej pasji. o ile z rozbiegu niema problemu o tyle z niewielkiej odległości jest trudne choć murki nie są wybitnie wysokie.
Mam dokładnie taki sam problem! Wskoczenie na niektóre murki to istna mordęga, głównie dolega mi to na karkandzie...
A jeżeli chodzi o lvl, to wczoraj nabiłem asfaltem 17 i około 5k expa, wychodzę z gry, a w menu 16 i 5k expa...
Te IGLY to istna masakra, nie da się spokojnie polatać, jeżeli nasz team nie jest na tyle ogarnięty by je regularnie eliminować.
A jeżeli jesteśmy już przy kwestii latania, to mam takie drobne pytanie, czy ktoś mógłby mi dać kilka rad dotyczących jetów.
W bf2 bardzo dużo godzin miałem przelatane w jecie, głównie na kubra dam i gulf of oman, i nie miałem jakiś wielkich problemów z zestrzeleniem kogoś, kto przede mną ucieka (w jecie), ogarniałem jeta i bardzo przyjemnie mi się latało. Ogólnie było bardzo dobrze. A w p4f gdy mam jeta, to gdy ścigam innego gracza w jecie, i już go namierzę po prostu nie mogę trafić. Oczywiście mam wybrany tryb rakiet, i przeciwnik nie użył flar (albo już użył tyle że znów go mam namierzonego), i jedyne co mogę zrobić to cisnąć PPM i zadać mu mizerny DMG. Dziwna sprawa jest również z apachami, a mianowicie namierzyłem go, strzeliłem i co się stało? Zabrałem mu 1hp
z rakiety...
Wiem że nie jest to wina gry, tylko po prostu mojego braku umiejętności pilotowania jeta w tej grze, tyle że dziwi mnie fakt że w bf2 latało mi się bardzo dobrze.
I taka poboczna kwestia, kiedy najlepiej "puszczać" "bomby" (nie znam fachowego określenia
).