Wiesz, jak grałem w pierwszy multiplayer to też widziałem za każdym rogiem czitera. Z czasem się okazało, że to ja po prostu nie ogarniałem, a nie oni byli na wspomagaczach. To oczywiście z czasem minęło, skill rósł i zacząłem grać coraz lepiej i co runda na tablicy wyników byłem coraz wyżej.
mariovonfar zastanów się czy przypadkiem fakt, że widzisz oszusta w co drugim niemalże graczu nie jest związany z tym że jesteś początkującym battlefieldowcem. Nie twierdzę że BF3 jest wolny od ludzi na hackach ale stwierdzenie że
mariovonfar napisał(a):
Moim zdaniem na każdym serwerze, w każdej chwili gra gość z małym penisem i czituje.
jest grubą przesadą. Osobiście spotkałem się z cziterami na serwerze może z pięć razy odkąd wyszedł BF3 (mówię to oczywiście o takich co ewidentnie widać że mają hacki, bo strzelają HS za HS nie ruszając się z bazy albo stojąc w jednym miejscu z miną ppanc zaliczają fraga za fragiem z tejże) i to przeważnie na dużych 64-48 slotowych serwerach z dużą ilością ticketów.
mariovonfar pograsz więcej to zobaczysz, że wraz z przyrostem skilla maleje ilość cheaterów.