Antonio_@2 napisał(a):
Ja chciałbym, żeby był znany z BF2(i pewnie też innych BFów) komendant. Bardzo dodawał on klimatu i korygował działania drużyn. Poza tym, chcialbym żeby w grze była artyleria, zrzuty zaopatrzenia i całe to zaplecze, nad którym komendant także sprawowałby nadzór.
Też bym chciał by wróciła funkcja komandora. Potrafił on fajnie zarządzać drużyną. Problem z nim polega na tym, że na ogół i tak na nic to się sprowadzało. Na 90% serwerów komendant na dobrą sprawę działał sam. Gostek siedział sobie gdzieś pod stosem beczek (jak dla mnie głupota, osoba która jest komandorem nie powinna znajdować się na placu boju jako żołnierz) wydawał rozkazy, których niewiele osób słucha i zrzuca zaopatrzenie w nadziei, że jakoś to pomoże. Innymi słowy gracze dostali w ręce genialny sposób na koordynowanie działań, ale ostatecznie i wszyscy mają na to wylane. Nic dziwnego, że z tego zrezygnowali, a szkoda :/.
Antonio_@2 napisał(a):
Poza tym, VOIP na serwerach, którego w BF3 nie ma. Tak, żeby członek każdej drużyny mógł się komunikować głosowo z każdym innym członkiem tej samej drużyny. Komendant mógłby się głosowo komunikować z dowódcą każdej drużyny i vice versa. Jeśli w BF2(w 2142 nie grałem) dało się rozmawiać głosowo bez żadnych zewnętrznych programów, to czemu w kolejnym się ma nie dać? To, że w BF3 nie ma VOIP, to tylko lenistwo twórców.
A ja się im nie dziwie. Przez cała lata grania w BF2142 ilość przypadków, gdy ktoś naprawdę używał wbudowanego do gry VOIPa mógłbym policzyć na placach. Znowu króluje indywidualność, a nie praca zespołowa. I znowu wielka szkoda, bo potencjał miało to ogromny. Mam nadzieję, że do VOIPa jeszcze wrócą, nie powinien to być dla nich kłopot.
Antonio_@2 napisał(a):
Chciałbym też, by wreszcie się wsiadało do pojazdów i wysiadało z nich, zamiast teleportować się do nich, a potem teleportować się na zewnątrz. W BL2 zostało to pięknie zrobione, więc w nowym BF też by się dało.
Boje się trochę, że wprowadzenie animacji wsiadania do pojazdów, które na kilka sekund sprawiają, że tracisz kontrolę nad postacią, dałoby świetne pole do popisu dla camperów :/. I choć zwiększyłoby to realizm znacznie, to czuję, że nadużyć byłoby sporo :/.
Antonio_@2 napisał(a):
Chciałbym też zobaczyć w grze więcej przemocy. Jeśli już mamy destrukcję otoczenia, to czemu nie można wprowadzić jeszcze destrukcji ciał? Biegniesz z kilkoma innymi żołnierzami, po czym pada strzał z karabinu snajperskiego. Głowa kolegi biegnącego przed tobą rozpada się na kawałki, ochlapując krwią wszystko wokół, łącznie z goglami, które nosisz. Pozbawione głowy ciało leży w kałuży świeżej krwi wśród kawałków mięsa, które jeszcze przed chwilą były tą właśnie głową. Marzeniem byłoby zobaczyć coś takiego w grze! Albo też pocisk z granatnika, który by rozszarpywał ciała na kawałki, odrywając kończyny, rozwalając klatkę piersiową. Albo gdyby żołnierze przejeżdżani przez czołgi stawali się prawdziwymi plackami, wybuchy odrywały kończyny itd. To dopiero byłyby wrażenia.
A tu się nie zgodzę i naprawdę cieszę się, że Battlefield idzie w stronę realizmu, a nie efekciarstwa. Wybacz, wiem jakich gier się nagrałeś ani jakich filmów naoglądałeś, ale wszystko co tam widzisz to zwykłe efekciarstwo i brednie. Człowiek to nie balon z krwią, by wybuchał nią przy najmniejszym trafieniu. Na dobrą sprawę przy postrzale na ogół nie ma w ogóle tryskającej krwi, a jeśli już to niewiele. Na pewno nie z rany wlotowej, z wylotowej no może nieco. Chyba, że mówimy o jakimś większym kalibrze, który robi z człowieka sito, to wtedy już gorzej xD. W Battlefield 2142 nie było w ogóle krwi i jakoś nikt się nie czepiał. Mi się to podoba.
By zadowolić wszystkich powinni zrobić coś, czego brakuje mi w wielu grach: suwak ilości elementów gore. Nie lubisz krwi - dajesz na zero, chcesz normalna przemoc - normalnie, chcesz latające flaki - na full. Wszyscy szczęśliwi.