Kurcze, coraz więcej fajnych elementów, dzięki którym, ta giera może być rewelacyjna: tryb obserwatora (o ile w parze ze sprawnym systemem banowania hakerów/glitcherów/noobów z makro), strzelanie podczas pływania i nurkowanie, marnowanie niewykorzystanej amunicji po przeładowaniu magazynku, przygwożdzenie tylko dla LKMach, podwója optyka na uzbrojeniu i sporo różnego typu taktycznych smaczków (zmiana warunków na mapie po wykonaniu określonej akcji, jakieś tam otwierane/zamykane drzwi, blokady itp.).
Natomiast lipa, że to zwiadowca ma mieć C4. Znając życie to na serwerach będzie jeszcze mniej graczy tej klasy spełniających swoją rolę na polu bitwy, aniżeli jest to teraz... bo i tak będą kampować po krzakach i jakiś czołg co najwyżej wysadzą jak im przypadkiem na głowę w tych krzakach wjedzie
Nie wiem też czy kończąca się amunicja w pojazdach naziemnych to dobry pomysł? W latadłach - rewelacja, bo są one obecnie zbyt OP ale w czołgach/BWP - obawiam się, że gracze mogą je przucać na środku mapy, a ci z przeciwnej drużyny spokojnie przejmować. No zobaczymy jak to zostanie rozwiązane.
zrobili to co powinno być już w bf3 , a co do ograniczonej ilości ammo w pojazdach i marnowania amunicji przy przeładowaniu karabinu to już było to w bf2, i się sprawdzało , amunicję w pojazdach uzupełniał komendant robiąc zrzuty tam gdzie otrzymywał zgłoszenie o takiej potrzebie od dowódcow w np czołgach ,dlatego ważne było aby gracz zajmujący funkcję komendanta był w miarę ogarnięty.A co do jetów czy śmigieł ammo uzupełniało się latając nad swoim lotniskiem (można było się również "naprawić") , co do c4 dla snajera to w bc2 nawet żle to nie wyglądało , szkoda że nie wskrzesili klasy komandosa z bf2 (dysponował c4).
Zaloguj
Zarejestruj
FAQ
Szukaj
Póki jest w miarę sens wypowiedzi, to jest dobrze, to jest miejsce do dyskusji a nie jakichś nazi 
. Etc. Okrętów czekam na jakieś batalie morskie (okręt vs. okręt ), ( samolot vs. samolot ) albo ( samolot vs. okręt ) EPICKO by było
.Był też to fajny sposób na camperów z drużyny przeciwnej ,zrzut na "głowę" eliminował skutecznie klienta.Przy większej grupie "zainteresowanych" stosowało się artylerię , a to tylko niewielka część możliwości komendanta.
