Hej. Wczoraj w nocy w składzie Holman, Pepsee, Gore , Funny urzadziliśmu sobie marynarską zabawę na pancernikach. Zabawa polega na tym zeby obsadzic dobrą załogą pancerniki i szukac wrogiej floty w celu unicestwienia. Druga czesc zabawy to wykonywanie normalnych czynnosci jakie to marynarze wykonuja na okretach, czyli : czyszczenie pokładów, luf, malowanie wizerunków zatopionych jednostek na burtach (?lol) i spanie z córką kapitana. Poza tym zdarza sie ze kapitan napotyka na problemy społeczno socjologiczno psychologiczne poniewaz niezadowolona załoga z powodu braku przeciwnika potrafi wywoływac burdy na pokładzie i inne takie. Dobry kapitan wie kiedy powinien paść rozkaz WYDAĆ GROG oraz jak zareagować na czeste dość - Człowiek za burtą.
Wczorajsze potyczki naszego pancernika należały do nadzwyczaj udanych gdyż wrogiej flocie udało sie w wiekszosći przypadków ledwie lakier zarysowac naszej ukochanej krypy. Raz tylko walka była wyrównana kiedy to uszkodzenia siegneły 90% ale wtedy okręt pozbawiony był tzrezwej załogi oraz uttracił sterownosc w skutek zmasowanego ataku jednostek nawodnych i lotnictwa. Cała zabawa zakonczyla sie akcją CZŁOWIEK za BURTĄ , kiedy to pepsee chcąc pokazac Goremu akcje z tytanika (rozlozone rece dicaprio na dziobie) pomylił dziób z rufą poślizgnął się i wypadł za burtę. Gore po ogłoszeniu alarmu (Człowiek za Burtą 8 dlugich sygnałów) nie bacząc na niebezpieczeństwo wyskoczył za kolegą z załogi w otchłan oceanu, starając się utzrymać go jak najdłużej na powierzni wody. Podczas tej akcji osłabiona i zajeta grą w noża na pokładzie reszta załogi, wpakowała sie centrtalnie pod salwe burtową pancernika Yamato , który to niecałe kilka sekund pozniej zatopił nasz okręt. W barce ratunkowej niesforni członkowie załogi otrzymali klasyczny opierdol od kapitana i na tym przygoda sie skonczyla. Nie było kila zeby nas pod nim pzreciągnąc wiec mysle , ze na kare jeszce przyjdzie pora. Jest jakas czteroosbowa załoga zeby do nas wyskoczyc? Ai.Ai.

_________________
I need a medic.

Zabici w akcji członkowie załogi są, zgodnie z tradycją , opuszczani po rampie w otchłan oceanu. Ciał nie pzrekazuje się matkom.

_________________
I need a medic.

gonet cattani yacub i bcj cała nasza czwórka z ukf

hmm.... przypomina nasz "Car Service Team" , ahh.. nasza dzielna załoga od polerowania samochodzików

Ciekawe kto wcielił się w córke kapitana

_________________
"I rather have a bottle in front of me than a frontal lobotomy"

Może massca??

_________________
Who cares?
Masz problemy z pisownią? Zanim wyślesz posta - sprawdź http://orangoo.com/spell/

W 100% Holman, nie mógł przegapić takiej okazji

ja bylem kapitanem cieciu , najlepsze jest to ze corki kapitana nikt nie widzial to jest taka legenda jak latajacy holender

a tak w ogole to bylo totalnie zajebiscie kiedy wychodzimy w morze?

WYDAC GROGU

_________________
http://www.bravo-company.pl

buahaha... to ja następnym razem moge być majtkiem i wam podmywać........................... pokład

Pepsi powiem ci tak ty myslales ze to gor cie maca !! A to bylem ja i celowo cie wypchnelem a poznej gor patrzyl sie na ciebie i stal w tym samym miejscu to go tez popchnolem:D:D:D

Ja tam mogę spróbować z Velfusiem (Veln) i Kixusiem (Kix) może nOOx się przyłaczy?

Czyli taki Gey-Squad? Ale to działka ejw przeca jest

Nevertheless - podejmujemy wyzwanie

_________________
arcy.SithSurfer
These are the old days, the bad days, the all-or-nothing days.
They're back! There's no choice left. And I'm ready for war.

A co chcecie próbować??

P.S.
Gore i Holman..... uuu-uuu-u-uuuuu-uuuu...

Świntuchy nie dość że ja mam 13 lat a Kix i Veln mają koło 14 i chcieliśmy podjąć wyzwanie służby na pancerniku to jeszcze te świnie zaczeły bujać w obłokach

Coś kręcisz , ojjj...coś kręcisz