Ja nie wiem o co wam chodzi jak komuś dorze idzie, gra dobrze to wszyscy to widzą bo daje im popalić;) A co do statystyk to czysta fikcja. Punkty za flagi to czysta fikcja, zawsze jest tak że ktoś walczy o flage wyszarza ją i wtedy podbiega do niego wianuszek statsiarzy;p A co do wyższości małej ilości śmierci nad dużą ilością fragów... BF tym sie rózni od innych gier fpp że tu mozna duzo razy zginąc mieć mało fragów a i tak odwalić spory kawał roboty dla drużyny. Spróbuj sobie Rusty posiedzieć na Bokaż na pierwszej fladze allied w aa przez 20 min rundy. I tu są dwa scenariusze albo twoja drużyna jest dobra i przez całą runde zobaczysz ze dwa samoloty i może tyle samo desantów na twoją flage, albo snajper zdejmie cie 15 razy i drugie tyle będą cie zdejmować samoloty nurkujące parami na aa. Jakby nie było trzymasz zaplecze dla drużyny a twoich "statsów" nie ma. I podobna sytuacja jest na każdej mapie gdzie ktoś pilnuje tyłów jak zawali to przez niego sie przegrywa jak nie zawali to... nic grają normalnie dalej. Ciekawym przykładem jest też Omacha, jeśli ktos lubi walczyć o zdobycie plaży to naprawde jest mu ciężko mało razy zginąć.

_________________

The eye sees only what mind is prepared to comprehend.

Hah Massca kryj się
|
|
|
|
\/

_________________

Rambo co? Nie ta gra

ps. oczywiście artyleria sama dostaje namiary, a kolesie z AA sami wychodzą, żeby nie strzelać do lotnictwa Sniperzy i Assaulci w ogóle nie są potrzebni

_________________
arcy.SithSurfer
These are the old days, the bad days, the all-or-nothing days.
They're back! There's no choice left. And I'm ready for war.

gdzie sie nie popatrzy to wszedzie liczby, statsy, punkty - swiat zwariowal

I następny post nabity do statsów.

_________________

eeee ludzie dobry przyklad to rtcw tam za wysadzenie objectivu , uleczenie , danie amunicji ...................... dostawałeś bonusowe punkty heh czasami powodowało meksyk np:


Załozylem dynamit przy radarze (ach ten base ) osłaniam ladunek aby nie rozbroili go wrodzy inzynierowie az nagle patrze a tu nie ma dynamitu ! koles z mojego teamu rozbroil go i zalozyl swoj ... a o co szlo??
o bonusowe punkty w tym wypadku :

- za zalozenie TNT - 5
- wysadzenie 10

_________________
zło i Ch*j!

Ja wam powiem ze w/w sposob naliczania pktow jest zly chociazby dlatego, ze nie uwzglednia tzw. sytuacji kampera. Ja czesto siedze gdzies na baxie ze snajpa, mam wspaniale wspolczynniki Kill-Death Ratio, ale kiepska ilosc killow, bo az tylko gosci to sie ze snajpy nie wychapie. I mysle ze jest to fair, cos za cos. IMO to jasne ze jesli ktos ma duzo lepsze KD Ratio to jest duzo lepszym graczem z KD Ratio duzo nizszym, ale jesli gra on zachowawczo (czyli zeby tylko nie zginac) i nie angazuje sie, to zeby ten "gorszy" gracz zabil o chocby jedna osobe wiecej to niech ma ta nagrode, ze bedzie mial to zloto, bynajmniej za poswiecenie dla druzyny. Poza tym wszelkiego rodzaju bascampery nagle mieliby jeszcze lepsze wyniki....

Wiec ja to streszcze w stylu Pepsee'ego:

not true...

_________________
Phaeton

Mysle, ze w ogóle camperka to w BF brak terenów na które może wchodzić tylko jedna drużyny - problem camperki znika jeśli obszary "Combat Area" nie obejmują niezdobywalnych baz przeciwnika.

Co do punktacji, to wpisanie do punktacji "śmierci" promowałoby rozmaitych dekowników i gości grających obok drużyny.

_________________
FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH

Taaakkk!!!! Zdecydowanie rozwalenie czołgu z bazooki powinno być inaczej liczone....a dodatkowo za strącenie samolotu z bazooki powinno się dostawać jakiś honorowy medal..np: purpurową gwiazdę. :):)

_________________
PANCERNA LEWATYWA NADCHODZI!

Dzięki wszystkim za wypowiedzi na ten temat, czytałem wszystkie ale nie odpowiem każdemu z osobna bo za dużo tego.
Więc czytając cały ten topick dużo jest odpowiedzi negatywnych, ale to co napisałem to jest tylko teoria, takie ogólne zarysowanie tematu. Uważam jednak że ten sysytem mógł by się sprawdzić pod warunkiem właśnie tego co piszecie - aby gra odróżniała "jak kto zginął", tylko problem jest taki czy to dało by się wykonać w patchu... Jeżeli jesteśmy już w temacie to również uważam że punktacja np. właśnie za numer z Bazooką itp. mogłyby być liczone inaczej, lub np. jak leczysz kogoś medykiem powiedzmy że np. za jedno pełne wykorzystanie apteczki na kumplu dodatkowo dostaje się 0,5 czy tam 1 pkt w końcu lecząc kogoś pomagasz i sam też wystawiasz się na ryzyko... , itp. ...

Pozdrawiam.

_________________

"AEQUAM MEMENTO REBUS IN ARDVIS
SERVARE MENTEM"

Tak tak, kangur, tyle ze wtedy ty mialbys tyle medali ze gra z toba stracilaby sens

A co do RustyNaila, to przeciez komputer to nei czlowiek i nie napiszesz w postaci zmiennych i algorytmow kiedy ktos zginal w jakis tam okreslony sposob a kiedy inaczej. I szybko zaczeloby sie kombinowanie jak to ominac, np. medycy strzelaliby w swoich z pistoletu a potem ich leczyli itp. Za duzo kombinowania, niech juz bedzie jak jest...

_________________
Phaeton

Czy dało by się to zrobić to sam nie wiem, ale skoro są gry znacznie bardziej skomplikowane od bf1942 to myślę że chyba tak, a przynajmniej chciałbym w to wierzyć , a co do strzelania do swoich i potem ich leczeniu, wszelkie kombinowanie itp. no to fakt, ale ja napewno tak bym nie robił, jak ktoś ma honor to nie oszukuje

Pozdrawiam.

_________________

"AEQUAM MEMENTO REBUS IN ARDVIS
SERVARE MENTEM"

W Global opsie to było wycenione wszystko w kasie - za leczenie qmpli, za asyste przy fragu (postrzelenie/osłabienie wroga którego potem zabije ktoś inny), dawanie reconem namiarów na wroga (z bio sensora) którego dzieki tm namiarom ktos inny potem odstrzeliwywał itp. Snajper nawet dostawał dodatkową kase za ochrone kumpli - zabijanie wrogów w pewnym promieniu od qmpli. Ogólnie deko skomplikowane było, ale opłacało się (dosłownie) pomagac drużynie.

_________________

Podoba mi się takie coś nawet baardzo Chyba zapoluje na te gierke , a poza ciekawym systemem punktacji, fajna jest ta gra?

_________________

"AEQUAM MEMENTO REBUS IN ARDVIS
SERVARE MENTEM"

No to podam przyklad bardzo obrazowy:
Battle Of The Bulge flaga przy bunkrze (most na poludniu). Wiadomo, ze promien flagi jest nie jest duzy, trzeba wjechac (przewaznie czolgiem) bardzo blisko respownujacego sie wroga. Duze ryzyko wyjscia tam bazooki i dostania w dupe = zgon. I co sie dzieje? 4 czolgi stoja naokolo i zaden nie wjedzie, bo sie boja. W koncu jeden odwazny wjezdza, wyszarza i nagle w rejon flagi wjezdzaja wszystkie 4, zeby zakasowac 2 pkt. Nadal Ci sie podoba postawa "tego drugiego", ktory zbiera punkty z flag do ktorych zdobycia niewiele sie dołożył... W ten sposob moze miec nawet 30pkt 1-20 k/d i wcale nie postawilbym, go przed innymi "bo zajmował się flagami" . Najprościej byłoby przyznać 3 pkt pierwszemu, ktory wejdzie w rejon flagi pozostałym 1pkt za asystę.

_________________