O to co znalazłem w encyklopedii uzbrojenia 2wś:


Więc coś takiego było tylko w planach

_________________
Człowiek musi czasem zrobić coś głupiego, inaczej nie jest człowiekiem.

No to z takimi rozwiązaniami to do SW a nie do FH

_________________
FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH

Bycmoze to prawda, mimo to, jesli mowa o FH, to nie ma mowy o projektach.

Dałoby się coś takiego zrobić, by móc "wyczyścić" załogę wrogiego czołgu, bez uszkadzania go?
Aha i przydałby się taki patent, żeby gracze nie podbierali wrogom sprzętu
(wyj. jeepy, motocykle), dałoby się coś takiego zrobić?

Teoretycznie jest to możliwe. Np. czołgi wjeżdzające do wody są bardziej odporne niż załoga w środku. Kiedyś mi sią przytrafiło na Korsuniu, że koleś jadący czołgiem zginął, a ja wsiadłem do czołgu i wyciągnąłem go z wody.
Silnik więc na takie elementy pozwala.

_________________
FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH

A jeśli chodzi o podbieranie sprzętu, to przecież tak są skonstruowane statki - nie podbierzesz pancernika

_________________
FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH

Wiem, ale czy nie można tego przenieść też na czołgi i samoloty?

Jasne, czemu nie, XWWII chyba coś takiego ma.

_________________
"I rather have a bottle in front of me than a frontal lobotomy"

Bez jaj, Polak ukradnie wszystko Czołgista siedzący wewnątrz zorientowałby się następnego dnia, że mu czołg podprowadzono

Takie rozwiązanie byłoby bez sensu.

p.s. łatwiej jest ukraść samochód z parkingu niż 7,5m jacht z kei - o czym 2 ciołków przekonało się zeszłego lata na Mazurach. Było kilim

_________________
arcy.SithSurfer
These are the old days, the bad days, the all-or-nothing days.
They're back! There's no choice left. And I'm ready for war.

mi brakuje sanek zeby sobie zjechac z tej gorki na charkowie

Jeszcze tylko traktorów brakowało jak się okazuje.

Ale może w następnym Road to Nowhere będą i sanki.

_________________
FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH

Daliby i narty

Rad - twórca super, śmercionośnego traktora zrobił go bo się nudzil... to wiec skoro sie nudziłto czemu nie zrobił panzeraIII który jest na liscie od kilku miesiecy??

Mamy Koenig-a, traktor, schnellboot a nie ma pzIII który był jednym z głownych czołgów ??

Juz widze nooba który będzie na polu walki jezdził zafajdanym zetorem...

_________________
"I rather have a bottle in front of me than a frontal lobotomy"

Jezeli udaloby sie zrobic tak, aby mozna bylo zabic tylko zaloge czolgu, bez powaznego uszkodzenia pojazdu, to musianoby zmienic kod dzialania pociskow z ladunkiem kumulacyjnym (Bazooka, Panzerschreck i Panzerfaust) oraz rusznic przeciwpancernych. Otoz o ile w przypadku rusznic jeszcze mozna sobie latwo wyobrazic sposob dzialania - pocisk o duzej predkosci przebija pancerz i, jesli strzelec ma szczescie, demoluje czesci wewnetrzne czolgu (silnik, mechanizm obrotu wiezy, itp.) i/lub zabija obsluge. W 1939 roku do tego sprowadzal sie efekt uzycia naszych Urow i niemieckich PzB 38. A co do wyzej wzmiankowanych miotaczy pociskow kumulacyjnych. To taki pocisk nie powodowal wybuchu calego czogu. Nawet strzal z Panzerfausta 100 jest sporo przesadzony w FH. Efekt dzialania jest mianowicie bardzo podobny do uzycia rusznic. Jesli glowica z ladunkiem kumulacyjnym natrafi na te czesc czolgu gdzie znajduje sie silnik lub inny kluczowy element odpowiedzialny za jego dzialnie, to topiac i przezerajac sie przez pancerz, moze uszkodzic takze elementy wewnatrz tego pancerza. Ale jesli pocisk trafi akurat w czesc gdzie przebywa zaloga, opary gazow wydobywajcych sie z dzialajacej glowicy, moga spowodowac smierc osob znajdujacych sie wewnatrz pojazdu. Taki wybuch czolgu po uderzeniu w niego Bazooka, Piatem czy Panzerfaustem swiadczylby raczej o tym, ze glowica natrafila na czesc czolgu gdzie skladowane sa pociski lub zbiorniki z benzyna. W kazdym badz razie uzycie Bazooki widac min. w Kompanii Braci w 3 czy 4 odcinku, kiedy 101-sza odpiera atak dwoch StuGow III i Jagdpantery (wtedy gdy pod koniec przyjezdza cala linia Shermanow). Otoz o ile pierwszy strzal nie spowodowal niczego (bo zdaje sie nie uzbroili zapalnika), to drugi strzal chyba takze nie doprowadza do gigantycznego wybuchu StuGa... (mowie teraz z pamieci, bo serial ogladalem rok temu ).

Ja bym chciał ze np. po trafieniu w shermana zaczął szwankowac układ sterowania (np. blokada całej prawej gąsienicy)i słychać było wieksze obrety silnika, tak jakby silnik sie męczył.
Ale to raczej trudne do zrobienia.
No i Volksgewerh w berlinie ;]

_________________
"I rather have a bottle in front of me than a frontal lobotomy"