PRZYSŁOWIA POLSKIE
- Nie taka kobieta straszna...........jak sie umaluje.
- Ten sie śmieje ostatni............. kto wolniej kojarzy.
- Kto pod kim dołki kopie.............ten szybko awansuje.
- Nie pożądaj żony bliźniego swego....nadaremno.
- Jak cie widzą.......................to pracuj.
- Tym chata bogata....................co ukradnie tata.
- Kto rano wstaje.....................ten idzie po bułki.
- Nie ma tego złego...................co by nam nie wyszlo.
- Jak sobie poscielesz................to mnie zawołaj.
- Takich trzech jak nas dwóch.........to nie ma ani jednego.
- Gość w dom..........................żona w ciąży!
- Dopóty dzban wodę nosił.............dopóki do studni nie narzygali
--------------------------------------------------
Blondi?
Piszę do Ciebie tych parę linijek, żebyś wiedział, że do Ciebie piszę. Jak
ten list dostaniesz, to znaczy, że do Ciebie doszedł. Jak go nie dostaniesz,
to mi daj znać, to go wyślę jeszcze raz.
Piszę do Ciebie wolno, bo wiem, że nie potrafisz szybko czytać.
Niedawno tata przeczytał w jakiejś gazecie, że najwięcej wypadków się zdarza
kilometr od domu, więc przeprowadziliśmy się trochę dalej. Mieszkamy teraz w
fajnej chałupce. Jest tu pralka, choć nie jestem pewna, czy się nie zepsuła.
Wczoraj wrzuciłam do niej pranie, pociągnęłam za sznurek i pranie gdzieś
wsiąkło. Ale przecież się z powodu tego nie powieszę...
Pogoda nie jest najgorsza. W zeszłym tygodniu padało tylko dwa razy. Za
pierwszym razem trzy dni, a za drugim cztery.
Co do kurtki, którą chciałeś. Wujek Piotr powiedział, że jak Ci ją poślę z
guzikami, to będzie dużo kosztować, bo guziki są ciężkie. Dlatego oderwałam
guziki i włożyłam do kieszeni.
Tata dostał pracę. Jest dumny jak paw, bo ma pod sobą jakieś pięćset osób.
Wysiewa trawę na cmentarzu.
Twoja siostra, Julka, która wyszła za mąż, w końcu urodziła. Nie znamy
jeszcze płci, więc Ci nie powiem, czy jesteś wujkiem czy ciotką. Jak to
będzie dziewczynka, Twoja siostra chce ją nazwać po mnie. Ale to będzie
dziwne - mówić na swoją córkę "mama".
Gorzej jest z Twoim bratem, Jankiem. Zamknął samochód i zostawił w środku
kluczyki. Musiał iść do domu po drugi komplet, żeby nas wyciągnąć ze środka.
Jak się będziesz widział z Gosią, pozdrów ją ode mnie, a jeśli nie, to jej
nic nie mów.
Twoja mamusia Dusia
PS Chciałam Ci włożyć do listu parę złotych, ale już zakleiłam kopertę.
_________________ 
|