Pytanie jak w temacie ^
Jest sens zmieniac z XP na ME czy siakis inny? Mam 512 DDR 400 Kingston i sie tak zastanawiam...bo czasem troche tnie a pogralbym na medium chociaz

_________________

mysle ze lepszym rozwiazaniem jest zakup dodatkowych 512 MB ramu niz zmiana systemu... ale wiadomo jak jest z kasa teraz... nie ma lekko...

_________________


http://www.teamofaces.com

Ciężko powiedzieć, ale jeżeli już zmiana to napewno nie na ten mega zwiech ME, polecam win 2000 to coś ala xp, mniej bajerów, mniej żre pamięci a tak samo stabilny. Jechałem na nim bardzo długo, od premiery PL do wyjścia XP i nie miałem żadnych problemów.

_________________

Jestem dość na czasie, bo jakieś dwa-trzy tygodnie temu próbowałem przejść z ME na XP i po kilku dniach... wróciłem do ME.

Płynność gry - niebo, a ziemia - oczywiście przy tym samym sprzęcie.
XP chyba rzeczywiście potrzebuje zbyt wiele zasobów, jak na "przeciętne" dziś w Polsce komputery. Pewnie za jakiś czas (kiedy już większość rzeczy na 98/ME nie będzie chodzić) przestaniemy to odczuwać, ale na razie ciągle jeszcze na starszych systemach jest lepiej.

Ale uwaga - moje "doświadczenia" dotyczą BF1942, nie Vietnama. Wtedy jeszcze gry nie było. Aha, żeby uzupełnić info, bo to też może Ci się przydać przy podejmowaniu decyzji - miałem wtedy 1.2 Duron, GF4 MX 440 i 512 Ram (sdramy!).

UPDATE:
Shaggy, to naprawdę zależy od configu. Ja używam ME od prawie dwóch lat i nie miałem z nim zadnych problemów (pisałem o tym, w którymś topicu). Ważne tylko, żeby nie instalować wszystkiego co się nawinie pod rękę i utrzymywać względny porządek na dysku. Chociaż wielu ludzi narzeka i zaczynam się zastanawiać, czy ja mam może jakieś szczęście do tego ME? W każdym razie ze swojej strony mogę powiedzieć tyle - żaden system nie będzie sprawiał problemów, jeśli się wie, co się ma w komputerze i jak tym najwydajniej zarządzać (najlepiej ręcznie, bo wszelkie "automatyczne ustawienia" to kicha i prędzej, czy później coś nawali)

_________________
AGN, CFOG, FIA, ETCS (r.i.p.)

Shelton - całkiem możliwe, że to zależy od konfigu, ja oparłem swoją wypowiedź o swoje doświadczenia, raz WIN ME w domku i dwa WIN ME pracujace w pracy, we wszystkich przypadkach gdzie w firmie komputer ma tylko windowsa ME plus updejty wszystkie i tylko MS Office, częstotliwośc zwiechów jest ogromna. Zmieniałem już tam pamięci itp i nic. No ale nie odbiegajmy od tematu.

_________________

No więc ja zrobiłem małą próbę na multiplayerze. Mam Athlona 1,2 FX5200, 256 RAM (133) XP na ASUSie A7V - dołożyłem 256 ramu - gra szybciej się wczytuje i nie ma zmuły na początku mapy. Chodzi faktycznie lepiej i płynniej. Dołożyłem do 1GB - żadna różnica w klatkach - kolega na którym to testowałem (nie wiedział że coś zmieniłem) nie zauważył różnicy. XP mam wyczyszczony do granic możliwości - żadnych tam aktywnych pulpitów i innych bajerów - tylko procesy obowiązkowe. Wniosek dla mnie taki że nie ma co specjalnie upgradować kompa - na multi i tak się przycina od czasu do czasu - ale to raczej mają wszyscy. Wina serwera albo kodu (nie łącza - sprawdzałem że da się grać na mocno zapchanym).

Acha - grafa - wszystko na medium. Sound na minimum.

_________________

Hmm z moich testow wynika ze najwiekszego kopa grze daje proc.Aby pograc rozsadnie trzeba miec 512 ram grafe min GF3 Ti200 z 128 DDR RAM i proc min 1.5 ghz.

_________________
Life Is A Bullet
War Is Hell

Nu ja mam aktualnie 1600 Durona 512 DDR400 Kingstona i Radeona 9500@PRO. Niestety nie widac roznicy w FPSach pomiedzy 1024/768 a 800/600 a nawet co mnie bardzo zdziwilo pomiedzy low i high detalach...
Musze wykrecic jeszcze procesor i zobaczymy ale mozliwe ze gra nie wykorzystuje pelni mozliwosci Radeona? Zeby byla jasnosc...ma okolo 40 klatek ja kram co mi nie przeszkadza bo pamietam jak 1942 chodzil na MX440 i SDRAM'ach...Moze by palnac jakis topic gdzie ludzie podawali b swoje konfiguracje sprzetowe i ilosc klatek animacji w grze??

_________________

A jaką masz kartę muzyczną ? Z wielu opinii wynika, że to w zasadzie ustawienia dźwięku wpływają na przyjemność z grania. Ja miałem to samo i wolę mieć płynność i 100 FPS niż dźwięk 7.1 (do słuchawek z mikrofonem - hahaha )

Pozdrawiam,

_________________
Marcin

Sound Blaster live 5.1
Podkrecilem karte i dziala jak nalezy. Niestety doszlo mi teraz ip 83. i mnie szlag trafia...

_________________

Ja mam celka 1.7, r9200 128ram 128bit, plytke jakas marna ecs'a (modelu nie chce mi sie pisac ) i muze na niej , 2x256ramu kingstona. 800x640 all low, geometry high, fpsy cholernie skacza- na niektorych mapkach jak patrze w niebo ok 120 fpsow, na innej mapce np 40. A w grze zle, ok 20-40-60, z roznymi skokami. Sa mapki na ktorych lece sobie helim, w dole jakas zadyma w jungli, ostra jatka, czolgi piechota i od choelry roznych rzeczy - fpsy trzymaja 20. A np na (nie tylko) khe sahn (czy jakos tam ) jak na lotnisko wiezdza czolg i biega jakis piechot, fpsy spadaja nawet do poziomu 5.
I jeszcze czasem sa stopy, tak jakby lag, ale ylko u mnie, wyswietla wtedy ze mam np 0.3 fps , i trwa to z 5s.
Ktos ma cos podobnego?

Mam dokładnie to samo - chociaz nie zawsze. Zdarza się, że nic sie nie dzieje, a innym razem notorycznie. Myślałem na początku, że to PB fotki strzela, ale co pół minuty przez 10 minut? Sprawdzałem sync, dzwięk, grafike, hdd, temperatury, srury i inne bzdety. Wszystkie insze gry, benchmarki itd chodzą wyśmienicie. Czekam aż samo przejdzie, podobnie jak nagłe wyskoki do pulpitu wBF42 tuż po instalacji same mi przechodziły zawsze...

_________________
"Utinam populus Romanus unam cervicem haberet!"