PhoeniX --> Dodam, że w stanach giną ludzie na codzień, bo: pozwala się prawie każdemu nosić broń, bo karmi się ich hamburgerami....itd, itp... . Widzisz różnicę? W Iraku robią to ze strachu, w Stanach z głupoty...

Nie ma więc co mieszać do tego zwykłych ludzi, którym napchano do głowy różnych ideologii, albo nie mają innego wyjścia.

Natomiast "władców" wrzucić do jednego wora i wysłać na Madagaskar, jak to mówi mój koleś jeden

Nie, nie zmienię zdania: popieranie jednych czy drugich to popieranie mordów i bezprawia. Umywam ręce od tego.

I już więcej nie piszę w tym topiku

_________________
"Utinam populus Romanus unam cervicem haberet!"

W każdym kraju giną ludzie. Im kraj bardziej zdemokatyzowany tym większy problem z przestępczością.
Dostęp do broni mają zarówno przestępcy jak i zwykli "dobrzy ludzie do obrony. U nas w kraju dostęp do broni jest dosyć ciężki. Nie łatwo zdobyć zezwolenie a broń jak na polską kieszeń jest droga. Mimo to mafia czy nawet osiedlowe mini-gangi broń dostają bez problemu na czarnym rynku głównie od ruskich. Gdyby w USA dostęp do broni był ograniczony to i tak przestępcy zaopatrywali by się na czarnym rynku który jest w każdym kraju.
Inna sprawa że co innego zginąć w napadzie a co innego zginąć w ludobujstwie.
Rządy usa nie napadają na cywilów, nie mordują swojejgo społeczeństwia. Wystarczy zobaczyć jak żyją ludzie w USA a jak w Iraku. Którzy są bardziej szczęśliwi, którym rząd zapewnia godne życie a którym marnuje życie ? Dobrze to obrazują ostatnie wypowiedzi Irakijczyków którzy poddali sie i zdezerterowali z armi Irackiej. Bynajmniej nie chwalili sobie życia i Iraku ani rządów tego państwa.

>I już więcej nie piszę w tym topiku

I tak się skuszisz

świeta racja !!!!

I WSZYSTKO JASNE http://www.gradis.net/xray.htm

a pamietacie 11 wrzesnia? ile ludzi zginelo calkiem niewinnych i z czyich rak? psyhopatow zadnych smierci w imie "religii" USA walczy z nimi nie dla ropy tylko zeby sie wiecej nie powtorzylo takie cos, tak nie moze byc

_________________
Make love not war

I tak się spóźnili z tą wojną. Duża szansa że jak by zrobili porzadek z Irakiem w 98r w akcji "Pustynny Lis" i zajeli się obozami terrorystów w Afganistanie nie było by tragedji z 11 wrzesnia 2001.

http://ebaumsworld.com/bombsaddam.shtml
GORĄCO POLECAM!!!!!