Ja Painkiller'a mam od wczoraj. Gdy usiadłem do gry o 15 to skończyłem grać okolo 01.00. Gra ma niesamowity klimat, grafikę, dźwięk a i przyjemność z grania jest olbrzymia. Jestem już w drugim rozdziale w 4 levelu. Pierwszy boss jest całkiem łatwy ale przy próbie zdobycia karty można się troche zdenerwować.

Ci którzy jej jescze nie kupili powinni w podskokach zasuwać do kiosku czy saloników prasowych i kupić.

Panoram -> Goryl z cmentarza jest smiertelny . Ammo jest porozstawiane po calym cmentarzu. Moja rada: zajmuj sie tylko Wielkim. A propos, jakiej broni uzywasz w czasie walki z nim?

Ja już nie mam nerwów na tego goryla na cmentarzu, jak ty go załatwiłeś?

Pierwszy raz kiedy go ubiłem - czas 1:54 (czyli karta zdobyta)
Na samym początku z daleka tylko kołkownica do niego dolatuje.
Jak się zbliży napinać do niego z szotguna po jajkach

Ja myślałem ze te kołki mu nic nie robią bo sie roztrzaskują na jego skórze.

Anyway thx za tips jak będę miał chwilke to go tak wykołkuje że nawet nie bedzie mógł usiąść

W miejscu gdzie zazwyczaj jest kompas pojawia się ikona bossa i czerwony pierścień. Ten pierścień to jego energia.
Secondary fire kołkownicy jest za słabe.
Nie sięga tkanki miękkiej
Te jego sandały chyba zbyt pancerne są na cokolwiek.

A ja mam taki problem:
Albo jestem ślepy albo w białostockim Empiku niema jeszcze PK. I czy mam szukać w częsci prasowej czy "growej"?

Wstydzili by się ja go kupiłem w pobliskim kiosku