Coś pokręciłeś kolego - Nie każdy noob jest lamą i nie każda lama jest noobem, ale generalnie o ile noobem przestaje się być w związku z praktyką na serwerze, o tyle do zerwania z lamerką potrzeba troche dobrej woli.

_________________

<hahaha><lol2> ostatnio jak zabiłem kolesia ze swojego teamu granatem (przypadkowo) (jakiś typek z klanu nie pamiętam którego), Podziękował w sposób, "Dzięki Zdun Lamo" - po czym wszyscy lepsi gracze zaczeli sobie rozmawiac o tym jaka to jeste lamka i gówno ich to obchodzi że dopiero zaczynam :/

_________________

prawdę mówiąc, to ty coś pokręciłeś:). napisałem dokładnie to, co ty, tyle że wg mnie lama to stan umysłu, z którym nie sposób wygrać 'odrobiną dobrej woli':)

_________________
terribly sorry old chap, we just ain't got enough facilities to take you all as a prisoners...

a to co to?

_________________
The God of Emptiness...

Zdun chyba zlapal manie GG

Jeszcze raz Ci podziekuje Zdun lamo, jak zes zabil przypadkowo, to trzeba bylo napisac "przeprasza" lub "sory", a nie zachowac sie jak lamka wlasnie. A typkiem to co najwyzej Ty mozesz byc .

_________________
Marcin A.

Napisałem sorki to ty żeś podziękował :/

_________________

Chyba w nastepbej rudzie, nie widzialem nic w konsoli, dlatego wlasnie podziekowalem. Nie wazne nastepnym razem od razu pisz i nie bedzie sprawy .

_________________
Marcin A.

Przeczytaj uważnie. Albo ci to dokładnie wyjaśnie:

"jeśli jesteś lamą, to nic ci nie pomoże."
"lama to stan umysłu, z którym nie sposób wygrać 'odrobiną dobrej woli'"

Widzisz sprzeczność w tych zdaniach? Jak nie to powodzenia

_________________

Na poczatek proponuje troszke pocwiczyc na botach... Nie bedziesz sie stresował że ciagle giniesz

stresu to ja nie mam a gra z botyma nie daje ni zboja zadnej przyjemnosci.
p.

_________________
http://milked.free.fr/ <-- official site of all booby lovers ;oP

hynol --> co prawda uważam, że kłócimy się o nic nie znaczące pierdoły, ale ok:) te dwa zdania które zacytowałeś specjalnie się nie różnią. w pierwszym stwierdzam, że lamerstwo jest nieuleczalne, w drugim, że nie można go wyleczyć odrobiną dobrej woli:) to tak, jakbym stwierdził, że rak jest nieuleczalny, a potem że nie sposób go wyleczyć aspiryną:)

ale, swoją drogą, faktem jest że lamerstwo jest rzeczą z której można wyrosnąć - tylko trzeba do tego dorosnąć.... problemy autora wątku zaklasyfikowałem jako problemy klasy 'n00b', stąd mój, mający wyjaśnić to post, który jak widać nie do końca był zrozumiały (chociaż nie wiem dlaczego)

_________________
terribly sorry old chap, we just ain't got enough facilities to take you all as a prisoners...