Teraz jest 21 kwi 2025, 07:10

Strefa czasowa: UTC + 2


Regulamin działu


Kliknij, aby przejrzeć regulamin



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 26 maja 2004, 19:23 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 sty 2004, 17:18
Posty: 1913
Lokalizacja: Przasnysz-ewo
Wpisy z różnych list dyskusyjnych :

Czy tu w ogole mozna takie dlugie posty zamieszczac ?! :D

Kilka wpisów z róznych list dyskusyjnych.. zazwyczaj glupie pytania lecz m±dre odpowiedzi...



pytanie:
Czy dla sieci 10MB/s i 100MB/s musi byc inna kabel ???
odpowiedz:
Inna kabel od czego. Jesli Twoja miec kabel kateria 5, to ona moze przeniesc mnostwo bita na sekunda 10 a nawet 100. Jesli Twoja miec kabel od zelazko to musiec zminic. Twoja moze przeczytac FAQ (Pytania co byc zadawane mnóstwo czesto) i tam sprawdzic czy Wasz kabla sie nadawac. (FAQ rodzic sie w bólach ale istniec juz). Acha, Twoja moze tez przeczytac archiwum ta grupa.

===================================================

pytanie:
Stoi sobie serwerek. Nikt go nie ruszal. Pewnego dnia przestal pozwalac cokolwiek wpisac z klawiatury. Niby klawiatura dziala (CapsLocki dzialaja), ale nic nie mozna wpisac w login. Zdalnie moge sie telnentnac, ale z miejsca nie. Ani sukinkota zrestartowac (zdalnie nie reaguje na shutdown) ani ruszyc z miejsca.

odpowiedz:
Piekna historia. Chwyta za serce, nie pozostawia czytelnika obojetnym. Przedstawiono tu los samotnego admina-amatora wetknietego miedzy tryby bezdusznej maszyny. Podmiot jest rozdarty wewnetrznie, miota sie pomiedzy smutna koniecznoscia, a utracona miloscia. W pierwszych zdaniach autor buduje atmosfere sielankowego spokoju przepelniajacego serwerownie. Serwer pozostawiony sam sobie wykonuje swoje zadania ku uciesze okolicznej ludnosci. Dalsza czesc wiaze sie ze stopniowym wzrostem napiecia. Autor po mistrzowsku buduje atmosfere grozy. Z pozoru zwyczajna sytuacjaprzeradza sie w heroiczny bój skazanego na tragiczna kleske czlowieka ze zlowieszcza maszyna. Mrozace krew w zylach, bogate w ekspresji slowa Mistrza powoduja, iz kazdy sympatyzuje sie z Bohaterem. Razem z nim odczuwamy frustracje, nadzieje, porazke. Czytelnik rzucany jest przez spontaniczne zwroty akcji; gdy juz jest pewien sukcesu po zatelnetowaniu, brutalna rzeczywistosc rozwiewa wszelkie nadzieje.Pisarz nie boi sie
uzywac odwaznych srodków artystycznych by nazwac rzeczy po imieniu.
Serwer czy tez system to ,,sukinkot'' -- symbol upodlenia materii martwej, niegdys majacej sluzyc czlowiekowi, dzis stanowiacej jedynie przeszkode w uzyskaniu pelni szczescia. Serwer nie reaguje na shutdown, drwiac sobie z cierpiacego administratora, wykorzystujac jego ufnosc i, jakze prawdziwe, dobre checi. Autor jest konsekwentny, w pieknym stylu przeprowadza czytelnika przez zawilosci techniki by ostatecznie przekazac mu smutne, nie postawione jednak wprost, ale jakze prawdziwe przeslanie. Wydawaloby sie, ze w erze powszechnej znieczulicy nielatwo jest doglebnie poruszyc serca ludzi. Mistrz Tristan w pieknym stylu za przecza temu stwierdzeniu. Dzielo jego w tak krótkich slowach potrafi przekazac olbrzymi ladunek emocjonalny, wobec którego absolutnie nikt nie moze przejsc obojetny.

=============================================

Subject: Jak sie pierze moro?
Date: Sun, 21 Oct 2001 01:18:16 +0200
From: "Zbynek Ltd."
Newsgroups: pl.misc.militaria


Witam

Model wspolczesny WP. Mam watpliwosci, czy prac jak zwykle ciuchy, czy oddawac gdzies do czyszczenia. Czy wojskowe moro jest rzeczywiscie impregnowane na wodo- i ognioodpornosc?
---
Powinienes stosowac plyn do tkanin delikatnych. Bron Boze orydynarny proszek. Zniszczy sie. I nie zapomnij do plukania dodac plynu zmiekczajacego.
---
... a płyn zmiękczaj±cy nie może być inny niż o zapachu ł±ki, żadne tam morele, czy inne lawendy, bo łatwo będzie Cię wytropić.
---
A zapach ł±ki zim± nikogo nie zastanowi...? ;-))
---
Zalezy jakie:
Wojska zmechanizowane - prac w pralkach mozna
Piechota - tylko recznie
Wojska ochrony chemicznej - pralnia chemiczna
---
Nie, nie, nie. Mundur piechoty ugniata się w balii nogami.
---
Moro policyjnych oddziałów prewencji (dawniej ZOMO-wskie) pierze się pałk± szturmow±, bez kropli wody a moro WOP pierze się wył±cznie w Odrze i Nysie Łużyckiej lub Bugu
-----------------------

========================================

Nagrywarka

Pytanie:
Potrzebuje zakupic zepsuta nagrywarke TEAC CDR 55 S !

Odpowiedz:
Moze byc przejechana przez tramwaj?

Rasownie

Pytanie z grupy dyskusyjnej:
- Czy wie kto¶ jak podrasować Celerona ?
Zamontuj mu alufelgi i spojlery.

=======================================

-------- Wiadomo¶ć oryginalna --------
Temat: Re: Może kto¶ mi odpowie?
Data: Wed, 08 Jan 2003 20:26:50 +0100
Nadawca: przempo
Organizacja: news.onet.pl
Grupy dyskusyjne: pl.test
Odniesienia:

Iktus55 muskaj±c klawisze jednym paluszkiem napisał/a:

> Co oznaczaj± następuj±ce terminy:
> Fut,
> Troll,
> Lamer.
> Liczę na poważne odpowiedzi.
> Dziękuję.

FUT - oznacza, że napisałe¶ dokładnie to czego oczekiwali grupowicze i w nagrode twój post zostanie rozesłany również na inne grupy aby pozostali użytkownicy internetu również mogli się z nim zapoznać

Troll - zostałe¶ zaakceptowany przez grupę na której udzielasz odpowiedzi i będziesz od tego momentu traktowany jak równoprawny członek w prowadzonych dyskusjach

Lamer - jak wyzej plus dodatkowo jeste¶ uważany za wyj±tkowego znawcę tematyki poryszanej na grupie

Liczę na poważne odpowiedzi - pro¶ba do użytkowników internetu o udzielenie odpowiedzi bez żadnych u¶miechów

Dziękuje - zwrot okoliczno¶ciowy wyrażany w chwilach w których jeste¶my komu¶ wdzięczni

========================================

On Sat, 11 Jan 2003 15:36:01 +0100, ¶migiełko
wrote:

>>Czyli co jest najważniejsze dla faceta???? Bo sie pogubiłam????
>Seks.

Nie zawsze. W czasie meczu w TV najważniejsze s±: wynik, piwo
i niezasłanianie ekranu.

pozdrawiam

Marcin B.

======================================

my newsreader told me that Leszy wrote:
>> On (odwracajac sie do pani): Chcesz rozyczke?
>> Ona: nie
>> On (do pana z kwiatami): nie dziekuje.
>>
>> Boze co sie na tym swiecie porobilo.
>
> Faceci wymy¶lili słowo mówione, najprostrzy i najdoskonalszy sposób
> porozumiewania się.
> A kobiety z przekory czy z głupoty robi± wszystko aby ten system nie
> działał tak dobrze
> jak działa. Co jest dziwne bo kobiety znacznie wiecej z niego korzystaj±
> niz faceci.

LOL - a potem w domu: "dlaczego nie kupiłe¶? a to ty się nie mogłe¶ domy¶lić?
{..}
to co z tego, że mówiłam nie, przecież nie mogłam ci powiedzieć, że masz kupić!
{..}
jak mówię nie, to nie znaczy, że nie, dlaczego jeste¶ taki głupi? ja krzyczę?
{..}
ja krzyczę? zepsułe¶ mi cały dzień! i to miała być rocznica?! za kogo ja wyszłam! moja koleżanka na tak± okazję futro dostała! i co z tego, że jest 30 stopni?! nie zmieniaj tematu!"

=======================================

Ponizej zapis korespondecji na jednej z list dyskusujnych z
dzisiejszego dnia.... facet ma niezly problem....
Pierwszy list jest od goscia z opisem problemu.... potem w
odstepach rady innych jak go rozwiazac...



>From nicholas@lo3.gdynia.pl
Bylem u ciotki na wsi i poniewaz do cywilizacji tam
daleka droga, wiec kibel maja polowy, no i poszedlem zrzucic kloca i psia
krew sciagajac portki wypadl mi S45 i wpadl prosto w ta smierdzaca otchlan
i co mozna teraz zrobic. Przeciez nie bede tam nurkowal.!!!


>From tomaszko123@poczta.fm
Jak nie zanurkujesz to nie bedziesz mial swojego siemensika:)))
i pomysl jaki rachunek Ci moga nadzwonic muchy..........
spiesz sie i nurkuj tam!!!!!!
tylko umyj potem rece jak zasiadziesz przy klawiaturce


>From kakrysa@wp.pl
Jeszcze jedno - zadzwon na swoj numer, pogadaj z muchami, moze za
kilka kupek oddadza go :)


>From m_pablo@poczta.onet.pl
smierdzaca sprawa...:) Zadzwon do Siemensa, moze maja jakis Support:)
albo Help Desk (desk jest tu na miejscu:)) Moze pomoga...:)
W sumie, to gowniany :))) aparat, wiec co to za roznica gdzie lezy
- czy w kieszeni, czy w kiblu:)


>From kakrysa@wp.pl
Szkoda, ze to nie Me45, bo tamten przynajmniej wodoodporny, a s45
jak wyciagniesz nawet, to nie wiem czy bedziesz chcial uzywac (bo jak
go umyjesz? :)), chyba, ze sama karte. Ale powiedz ciotce, ze jak
bedzie czyscic otwor, to niech wyciagnie telefon :).
A jak nie to przyjedz tam z wedka i kotwiczka. :))


>From brak@adresu.pl
Boze ja juz nie moge!!!
Wlasnie wydepilowalem wlosy na plecach od tazania sie ze smiechu...


>From a@a.a
W Gdansku archeolodzy badaja teraz na starym miescie takie kible tyle
ze sprzed 400 lat i wyciagaja bardzo intersujace rzeczy. Masz szanse
zapisac sie w historii. Za 500 lat wyciagna ten telefon, zbadaja ksiazke
telefoniczna. Mozesz byc dumny, ze ktos kiedys bedzie ogladal twój telefon
w muzeum :)


>From nicholas@lo3.gdynia.pl
ale prosiaki z was!!! tragedia, dla mnie to powazna sprawa. Juz nawet
szukam takiego gownowozu co jezdzi i wybieraja gowno aby mi wyssali
jakos. Poki co grzebalem tam z latarka grabiami i jedyne co sie
udalo, to opryskalem sie w gownie, a telefon wcielo. No i nie dzwoni jak
na
niego krece, wiec trudno go zlokalizowac


>From haas@poczta.fm
Usuncie posty na ten temat z serwera, bo ja juz chyba dalej nie
posciagne, kolo 22.30 caly blok uslyszal mój nagly atak smiechu :))))
siedze i rycze ze smiechu jak bóbr!
ps. proponuje zrobic obok kibla podkop, a moze poszukasz wykrywaczem
metalu???


>From m3k@go2.no.spam.pl
raczej cos wymysl szybko bo jak sie dowiedza okoliczni mieszkancy, to
oni go wylowia, i zarobia sobie ttroche kaskoi:)
Sa takie kije do zdemowania owocow z drzewa (np. gruszek)
jezeli widzisz chociaz kawalek telefonu (oczyiscie uzyj jakiejs lapmy
a nie latarki) to nie bedzie problemu)
Jezeli telefon dal nurka gleboko to musisz zejsc po linie na dol ;-)
A NAJLEPIEJ JAK WYSTAWISZ GO NA AUKCJI ALLEGRO.PL I ZAZNACZYSZ :
"ODBIOR OSOBISTY"

===========================================

Wiadomosc pierwsza:
Gospodarz martwil sie o swinie bo nie chcialy jesc bo chcialo im sie seksu. Pojechal wiec do kumpla, ktory miallknura ,ale ten powiedzial mu zeby spierdalal. Gospodarz poszedl z placzem do zony, a ona kazala mu zeby sam je przelecialno to zaldowalje na zka i wywioldo lasu i daje jak moze
Nastepnego dnia swinie znowu nie chcialy jesc i do lasu i daje. Nastepnego dnia pyta zone czy swinie jedza, a zona ze siedza od rana w zuku i trabia.
Sorry za przeklenstwa. Prosze o opinie o tym kawale.

Odpowiedz:
Kawal jest radosny, zartobliwy wrecz, z akcentami humorystycznymi.Co prawda humor troche hermetyczny, jako ze nie wszyscy znaja serbski, wiec nie beda wiedziec co znaczy "przelecialno to zaldowalje na zka i wywioldo" ale ogólnie poprawnie. Niejakie watpliwosci budzi umieszczenie w watku kumpla, który cyt: "miallknura" a zarazem niewiele wnosi do opowiesci zaznaczajac swa obecnosc jedynie watpliwej jakosci porada aby wlasciciel swin cyt: "spierdalal". Trudno równiez zrozumiec zalamanie nerwowe gospodarza cyt: "Gospodarz poszedl z placzem do zony" gdyz w srodowiskach wiejskich oferta tego typu zazwyczaj wiaze sie z reakcja odwrotnie proporcjonalna do oczekiwanej przez wnioskodawce. A wiec aby byc w zgodzie z realiami wiejskimi nalezaloby napisac: "Gospodarz dokonal iniekcji znajomego za pomoca widel wiejskich ogólnego przeznaczenia, po czym udal sie w kierunku miejsca swego stalego zamieszkania". Na zakonczenie juz pragne wyrazic zal z powodu wyjatkowo oszczednego stosowania zn
aków interpunkcyjnych przez co opowiadanie naprawde wiele traci na przejrzystosci. Utarlo sie w jezyku polskim stawianie tzw 'kropki' przed rozpoczynaniem nowego zdania. [Nowe zdanie mozna rozpoznac po tym ze pierwsza litera w pierwszym wyrazie zdania rozpoczyna sie z duzej litery (lista wyjatków w dodatku D) - przyp.tlum.] Minimalizm jest wskazany, ale bez przesady! Tak wiec historia tutaj opowiedziana mimo paru drobnych, naprawde niewiele znaczacych potkniec moze zostac uznana za naprawde ciekawa i gdyby nie fakt, ze opublikowano ja juz kilka razy na aktualnej liscie w innej wersji jezykowej, mozna by ja uznac za zupelnie swiezy powiew humoru którego nam wszystkim nigdy za duzo.

===========================================

Pytanie:
Czesc
jak wyglada zalaczanie ogrzewnia zwrotnic w róznych miastach w .pl? Czy jest tak jak w W-wie (jakies tam czujniki i termostaty-gdzie one sa swoja droga) czy tez bardziej tradycyjnie (jakies styczniki, sam nie wiem)?

Odpowiedz:
Widzialem wlaczanie ogrzewania na s. Nowowiejska/Niepodleglosci (Wa).
Podjechal Star z TW. Wysiadl czujnik (a moze to byl termostat, po ubraniu nie moglem rozpoznac), oblecial skrzyzowanie dookola i w kolejnych skrzyniach sterujacych zwrotnicami wlaczal przelaczniki. Bylo to ze dwa tygodnie temu, w sobote, jak spadl pierwszy snieg. Efekt byl widoczny bardzo szybko - snieg sie zaczal topic (na zwrotnicy).
Czujnik/termostat wsiadl w Stara i pojechal w kierunku pl Zbawiciela.

================================================

On Sat, 09 Sep 2000 20:05:47 GMT, Maciej Mazurowski wrote:
>Ja tez mam pytanie. Jakich narzedzi nalezy uzywac do ciecia negatywow
>samemu a jakich nie ?

Nalezy uzywac:
1. Specjalnych gilotynek
2. Nozyczek
3. Zyletek
4. Ciosow karate
5. Perswazji (sam sie potnij, ty glupi negatywie!)

Nie nalezy uzywac:
1. Obcinaczy do paznokci (problem z osiagnieciem lini prostych)
2. Sekatorow (grubosc ostrza porownywalna z szerokoscia odstepu miedzy klatkami)
3. Siekier (mala precyzja)
4. Pil spalinowych (duze zanieczyszczenie srodowiska)
5. Elektrycznych maszynek do mielenia miesa (trudnosci z policzeniem otrzymanych klatek)

gacek

PS Poza tym, dlaczego samemu? Czyz nie przyjemniej jest ciac negatywy w koedukacyjnych parach, przy dyskretnym swietle lampki dobrego wina?

==========================================

Wiadomosc:
Pisze prace dyplomowa pt."Zakladanie kont urzytkowników w zintegrowanych systemach operacyjnych WinNT,Linux, Nowel".

Odpowiedz:
To bedzie pierwsza praca dyplomowa z dwoma bledami ortograficznymi w tytule.
Gratuluje...

_________________
zło i Ch*j!


Ostatnio edytowano 26 maja 2004, 19:31 przez TuReK, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 26 maja 2004, 19:24 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 sty 2004, 17:18
Posty: 1913
Lokalizacja: Przasnysz-ewo
Ciąg dalszy :

===================================================================================================

Bajkowe zadania z fizyki
2002-07-03, 00:35

1. Napięcie skuteczne pomiędzy powiekami ¶pi±cej królewny jest równe U. Królewna ¶pi już n lat wydaj±c k oddechów na minutę. W pewnej chwili t, w nieskończenie małym przedziale czasu dt, wpada przez okno wi±zka monochromatycznego ¶wiatła wywieraj±ca ci¶nienie p na powieki królewny. Jakie przyrz±dy optyczne powinny ustawić krasnoludki na drodze promienia, by obudzić królewnę, jeżeli po l sekundach młody, uziemiony ksi±żę o potencjale V, zaczyna wirować wokół jej łoża, składaj±c na jej ustach o napięciu powierzchniowym s, x pocałunków o mocy P każdy? Klamra w pasie księcia to zł±cze p-n.


2. Doskonale czerwony Kapturek id±c lasem spotyka wilka. W koszyczku Kapturek ma n+1 protonów i n neutronów. Zderzaj± się doskonale spręży¶cie i zbliżaj± do domku babci po quasi sinusoidzie z pulsacj± k±tow± w. Jeżeli domek babci jest bombardowany bozonami z dwururki gajowego, uzasadnić, dlaczego oczy babci powiększyły się k-krotnie. UWAGA: w chwili k-tego wystrzału wilk zróżniczkował las po czasie. Wilk jest nierozci±gliwy i przesunięty w fazie o pi/2 względem gajowego. Oblicz impedancję układu wilk - czerwony kapturek - dwururka.


3. Z dna szklanki ze sprite'em odrywaj± się co dt b±belki o napięciu powierzchniowym s. Po czasie t pierwszy b±belek przebył drogę S poruszaj±c się po sinusoidzie. Całkowita praca wykonana przez b±belki sprite'a w danym czasie t wynosi W. Oblicz skok linii ¶rubowej n+2-ego b±belka, jeżeli wiadomo, że po czasie, gdy k-ty b±belek był w 1/8 drogi, szklanka została o¶wietlona skolimowan± wi±zk± ¶wiatła. Przewidzieć zmiany w ruchu n+2-ego b±belka, jeżeli po doj¶ciu jego poprzednika do powierzchni szklanka zacznie wirować z prędko¶ci± k±tow± w.


4. Zła królowa, stoj±c przed lustrem, poczynaj±c od chwili t=0 wypowiada w ci±gu t sekund formułę "Lustereczko, powiedz przecie, najpiękniejszy kto na ¶wiecie?". Co stanie się w chwili 2t, gdy przez okno padnie na lustro strumień neutronów termicznych? OdpowiedĽ podaj dla trzech przypadków:
a. lustro jest wklęsł± soczewk± o aberracji sferycznej A, posrebrzan± od tyłu w k%,
b. lustro jest zwierciadłem elektrostatycznym,
c. zła królowa ma zeza. (powiedz, jak± rolę odgrywa fakt, że we wzorze na akomodację d. siatkówki oka złej królowej występuje stała 'kappa')

Caly thread. Jednemu sie pomylily grupy i wyslal takie cos
na grupe pl.listserv.homor-l:

------------------------------------------------

Subject: O obsludze bledow w VB
From: "Tomasz Kopacz" <tkopacz@usun.mnie.idg.com.pl>

Natknalem sie na dosyc ciekawa sytuacje.
Istnieje klasa z interfejsem Itmp
interfejs Itmp zawawiera metode nDoIt
Formatka mf implementuje Itmp (i metode nDoIt)
W mf.Itmp_nDoIt wystepuje blad.
I teraz problem:
sekwencja wolajaca ma postac
Dim n as Itmp
set n=,...ActiveForm
On error goto koniec
n.nDoIt <- tu wystepuje blad
.....
koniec:

Problem polega na tym, ze ta instrukcja On error goto.... NIE lapie
bledu w nDoIt. Dlaczego?
.
--
Pozdrawiam, Tomasz Kopacz
tkopacz@idg.com.pl

------------------------------------------------

Zreszta przeprosil. A dyskusja potem nabrala rozmachu:

------------------------------------------------

Subject: Re: O obsludze bledow w VB
From: "Lech Wilczynski" <mentis@friko3.onet.pl>

> Problem polega na tym, ze ta instrukcja On error goto.... NIE lapie
> bledu w nDoIt.
> Dlaczego?

Sa dwa rozwiazania:

1. nDolt nie jest tym za kogo sie uwaza i goto nie zwraca true w
momencie gdy error odwoluje sie do funkcji wirtualnej z biblioteki
btlltmdlddsfwae.dll w petli z warunkiem true, ktora dziwnym trafem
nie zawiesza programu. W tym momencie na parametr funkcji nDolt,
ktory jest wskaznikiem do tablicy 9 wymiarowej umieszczonej w dolnym
segmecie pamieci mojego walkmena nie jest w stanie zbuforowac calej
naplywajacej informacji z stdio co powoduje ten blad. Jezeli czegos
nie rozumiesz to wal na priva.

2. Cos jest skopane z obsluga bledow w VB.

------------------------------------------------

Subject: Re: O obsludze bledow w VB
From: "Pirania" <pirania@kam.pl>

Z przykroscia musze stwierdzic, ze nie zgadzam sie z szanownym
przedmowca...

Generalnie od lat wiadomo, ze fluidy stozka swiatlosci lacza sie
tylko z trojkretnymi eklektycznie zakrzywionymi megacyklicznie
elektrolitycznymi ciagami grawitacyjnymi w wyniku czego centroida
dydamicznej lepkosci walka zawsze pozostanie w rozdwieku z prawem
Graala, ktore jak powszechnie wiadomo mowi ze lepkosc dowolnej
substancji okreslaja prionowe wiazania subatomowo-kwantowe, ktore
moga zaistniec wylacznie w atmosferze
nanotetradichlorometacyklobutaprenoloictiolowenaleiny, a co za tym
idzie nie mogo wystepowac obok fotodiody granitolu naprezenia
impedancji... w zwiazku z tym wystepuje zawsze pewien rodzaj
krzywizny pionowej ktory stala Planta ksztaltuje na poziomie
0.764384... wiec objetoc krytyczna graniastoslupa nie wynosi zawsze
1. Wiec moze mi kolega powie w jaki sposob biblioteka
btlltmdlddsfwae.dll moglaby funkcjonowac w tym srodowisku...?

------------------------------------------------

Subject: Re: O obsludze bledow w VB
From: gwozdziu@galaxy.uci.agh.edu.pl (Gwozdziu)

Tak, ale to dziala tylko w siedmiowymiarowej przestrzeni
euklidesowej, w ktorej nasz wszechswiat jest krzywa powstala przez
przeciecie torusa rzeczywistosci przez nasza plaszczyzne czasowa.
Taki opis rzeczywistosci (jako torusa) fantastycznie rozwiazuje
problem wszechswiatow rownoleglych, jak rowniez biblioteki
vbrunx00.dll

------------------------------------------------

Subject: Re: O obsludze bledow w VB
From: Jozef Zbrodel <jozef_zbrodel@innocent.com.NOSPAM>

Pirania napisal(a):
> Z przykroscia musze stwierdzic, ze nie zgadzam sie z szanownym
> przedmowca... Generalnie od lat wiadomo, ze fluidy stozka
..........
> ksztaltuje na poziomie 0.764384... wiec objetoc krytyczna
> graniastoslupa nie wynosi zawsze 1.

Alez kolega strywializowal problem! Przeciez to co kolega wywiodl
dotyczy jedynie ukladow inercjalno-leukoidalno-torodoincydentalnych,
dajacych sie opisac rownaniem K.Retyna, a uklad przedstawiony w
warunkach zadania (proponuje wnikliwsza analize pierwszego postu) na
pierwszy rzut oka nie spelnia owego rownania (chocby dlatego ze
sin(alfa)/delta*U(f(g(Co)) * SQRT(dU/dx) dazy do 100, a wtedy prawa
strona rownania sie znaczaco skraca i zostaje tylko DUPA). Nie bede
zanudzal rachunkami, ktore sa banalne, caly dowod przedstawiony
zostal przez Augustyna D. Ebila w jego fundamentalnej pracy "Jak to,
*****, policzyc?".

> Wiec moze mi kolega powie w jaki sposob biblioteka
> btlltmdlddsfwae.dll moglaby funkcjonowac w tym srodowisku...?

W takim srodowisku jak postuluje szanowny kolega faktycznie nie moze,
ale w takim jakie jest w rzeczywistosci (po poprawnym uzyciu wzoru
K.Retyna i przeksztalcen hiperboloidalnych w przestrzeni siatkowej
nad cialem liczb niecalkowicie zespolonych) funkcjonowac moze jak
najbardziej - tylko najpierw trzeba wlaczyc komputer!

------------------------------------------------

Subject: Re: O obsludze bledow w VB
From: "jama" <koks07@km.opole.tpnet.pl>

No nie, zupelnie nie tak.

Rownania te (K. Retyna) przeszly do historii pod nazwa dupnej
tautologii i choc dzis juz nie aktualne, w swoim czasie polozyly
podwaliny pod empirie teoretyczna. Nadzwyczajny Kolega prof. dowiodl
(lub raczej zerznal z A. D. Ebila) ze sie skraca i wychodzi DUPA,
przeoczyl wszelako fakt, ze z tych rownan zawsze tak wychodzi.
Zmieniajac znacznie zalozenia i warunki brzegowe mozna co prawda
uzyskac inne slowa, lecz nie nadaja sie one do publikacji.

Sam A. D. Ebil w 25 lat pozniej, wytrzezwiawszy nieco, przeprowadzil
dokladniejsze badania problemu zbiezno-rozbieznymi stochastycznymi
metodami intuicyjno losowymi czego efektem byla praca pt "Tego sie
*****, nie da policzyc!" Przy okazji udowodnil ze szybka transformata
Fouriera jest podobna do zwyklej tylko szybsza. Dowiodl rowniez
istnienia siedmiu krasnoludkow i sierotki Marysi oraz, ze lepiej
siedem razy z krolewna Sniezka niz raz z siedmioma krasnoludkami. Ten
ostatni wynik jest o tyle wartosciowy ze zostal potwierdzony przez
inne grupy badawcze uzywajace innych narzadow, czasami badawczych.
Bylby dowodzil dalej, niestety, zazdrosny o naukowe sukcesy
wspolpracownik zamienil mu ulubiony fioletowy wynalazek na wode
zaprawiona atramentem powodujac gleboki stres wodny i w konsekwencji
stupor katatoniczny. Przypadek ten stawia w watpliwym swietle stara
ludowa prawde iz "wodki i kobiety sie nie wacha".

O bibliotece btlltmdlddsfwae.dll nie bede sie wypowiadal bo mi
przychodza do glowy same krotkie slowa. Musze sie jednak zgodzic, ze
w pewnych warunkach moze dzialac. Chodza sluchy, ze wgranie jej w
boot sector znaczaco przyspiesza prace. Przyspieszenie jest jest na
tyle duze, ze nie daje sie zauwazyc startu systemu. Zamkniecia tez.

Kolego Pirania !

Nie stala Planta, tyko Palanta i nie 0.764384 tyko 0.764385 i to bez
namaczania. Nie czepialbym bym sie tej jednej milionowej gdyby nie
fakt ze stala ta zostala juz wyznaczona z daleko wieksza
dokladnoscia cholera wie po co.

z powazaniem,
prof. dziedziczny Jama.

------------------------------------------------

Subject: Re: O obsludze bledow w VB
From: Jozef Zbrodel <jozef_zbrodel@innocent.com.NOSPAM>

jama napisal(a):
>
> Kolego Pirania !
> Nie stala Planta, tyko Palanta i nie 0.764384 tyko 0.764385 i to bez
> namaczania. Nie czepialbym bym sie tej jednej milionowej gdyby nie
> fakt ze stala ta zostala juz wyznaczona z daleko wieksza
> dokladnoscia cholera wie po co.

Jak to po co!!? A jak bez znajomosci tej stalej obliczyc gradient
wektora przesuniecia operatora tensorowo-sensorowego alfa w
przestrzeni trojpalczastej zdeformowanej Dupcewa z przytupem?

Owszem, mozna to probowac wyprowadzic ze wzorow podanych w pracy [1],
ale rachunki sa tak skomplikowane, ze zaden ze smialkow bioracych sie
za to zadanie nie przezyl dluzej niz do 12 przeksztalcenia, a
wiekszosc zmarla duzo wczesniej. Zreszta w pracy [2] znajduje sie
dowod, ze rachunkow tych nie da sie przeprowadzic w rozsadnym czasie,
gdzie "rozsadny czas" zdefiniowano jako druga pochodna stopnia
wkurwienia osoby liczacej, po wartosci wynagrodzenia jakie mial
dostac za wykonanie obliczen. Zreszta sam Dupcew borykal sie z tym
problemem, i to bez wiekszych rezultatow, w wyniku czego podupadl na
zdrowiu i zakonczyl zycie w przytulku dla bezrobotnych sierot (patrz
[3]).

Dlatego tez znajomosc stalej Palanta z mozliwie najwieksza
dokladnoscia (obecnie znamy 345 i pol cyfry po przecinku) jest
kluczowa.


Bibliografia:
[1] S. Kurviel - "Wychodzi osiem i **** wie dlaczego"
[2] Hellmut Johann Wolfgang baron von Dupersztangiel - "W
poszukiwaniu straconego (na obliczenia) czasu"
[3] Leonid Michajlowicz Dupcew - "Widze ciemnosc!"

------------------------------------------------

Subject: Re: O obsludze bledow w VB
From: "Adams"

Po przeanalizowniu powyzszych wowodow moich sznownych przedmowcow
musze stwierdzic ze obaj macie racje. Wszystko jednak zalezy od konta
padania czasteczek swiatla na trojsmierdzian elektrodowy. W
zaleznosci natezenia zmienia sie tez liczba ktora przed odkryciem tej
teori nosila nazwe - stalej Planta. W wyniku zroznicowanego
naswietlania liczba ta moze sie wachac od 0.000001 do 99999.000001
dlatego tez obaj panowie zmiescili sie w granicach obliczonych przez
slynnego doktora Hipolita W. Dupnego zajmujacego sie jadalnymi
polimerami swiatloczulymi. ( Patrz "Dziela wybrane " Hipolit W.
Dupny wydawnictwo "maly fanatyk" 1990 )

Jezeli chodzi o profesora A. D. Ebila o ktorym kolega wpomnial
powyzej i jego teorii ze szybka transformacja Fouriera jest podobna
do zwyklej tylko szybsza, to niestety nie moge sie zgodzic .Teorie te
obalil wlasnie Hipolit W.Dupny w swojej pracy naukowej "Wplyw
sredniego zasolenia morza Baltyckiego na okres godowy slimaka
winniczka" twierdzac ze teoria Einsteina o podrozach z predkoscia
swiatla jest wprost proporcjonalna do stanu upojenia czasteczkami
alkoholu komorek neutronowych podruzujacego w czasie, tak wiec A.D
Ebil bedac w stanie upojenia przez wiekszosc swojego zycia nie mogl
obiektywnie ocenic czasu trwania transformacji Fouriera . Jesli
panstwo sa zainteresowani do glebszej dyskuji na ten temat zapraszam
do przeczytania lektury : "Sranie w banie czyli co lepiej obalic
teorie czy flaszke tom I - XXI" mojego autorstwa.

dziekuje szanownym sluchaczom za uwage i przupominam ze przy zakupie
zalego kompletu moich dziel dostaniecie Panstwo kaftan
bezpieczenistwa - GRATIS !!

------------------------------------------------

Subject: Re: O obsludze bledow w VB
From: "Pirania" <pirania@kam.pl>

>Alez kolega strywializowal problem! Przeciez to co kolega wywiodl
............
>przez Augustyna D. Ebila w jego fundamentalnej pracy "Jak to, *****,
>policzyc?".

Kolego bije sie w piersi... z pewnymi zastrzezeniami. Siegnalem po
wzmiankowana przez kolege prace Augustyna D. Ebila, a takze po
wymieniona w tym dziele bibligrafie (m.in. fenomenalne opracowanie z
zakresu centrostaurodicybernetyki stosowanej autorstwa Alberta
Rozbebeszonego pod wiele mowiacym tytulem "Nie bardzo wiem o czym
pisze" oraz klasyczna juz rozprawe hrabiego Adolfa Von Grosskichavy
"Rozwazania z zakladu dla nerwowo chorych i oblakanych", w ktorej to
chrabia porusza wazkie zagadnienia z dziedziny konfabulacji
megaprzestrzennych oraz ministereotahodifubostyrologii) i musze
przyznac, ze zapedzilem sie nieco w swoich rozwazaniach aczkolwiek
kolega rowiez sie zapedzil. Otoz zgadzam sie, ze uklady inercjalno-
leukoidalno-torodoincydentalne mozna opisac przedstawionym wzorem K.
Retyna natomiast ograniczanie sie tylko do jednego toru
obliczeniowego jest wrecz sredniowiecznym bledem. Wyobrazmy sobie
sytuacje gdzie sin(alfa)/delta jest wylacznie zmienna srodowiskowa
(co jest teoretycznie mozliwe jesli zalozymy, ze suma trojskretnego
poslizgu stozkowego przy ugieciu przestrzennym g=2^-10(sin(f-(x-k))
dwa razy wziete, wynosi w przyblizeniu x=d-r+[cos-(beta^-10)+2] )
wobec czego podczas przetwarzania
subinterdilinearnoatomowopopapranego zachodzi prawdopodobienstwo
utworzenia wiazan leukolidoplastodetrychemadecymalno-
koolistyrodennych, a wiec nietrwalych w wyniku czego calosc procesu
nalezy zaczac od poczatku. W zwiazku z powyzszym sugerowana przez
kolege opcja wlaczenia komputera przed przystapieniem do pracy wydaje
sie mocno naciagana i mocno nieudowodniona. Polecam koledze lekture
najnowszego numeru "Poradnika Stenocyitolenotrachtometeorowca" gdzie
poruszone problemy zostaly ujete w dosc niekonwencjonalny sposob.

Zyczac przyjemnych rozwazan pozdrawiam.

------------------------------------------------

Subject: Re: O obsludze bledow w VB
From: Jozef Zbrodel <jozef_zbrodel@innocent.com.NOSPAM>

> prawdopodobienstwo utworzenia wiazan
> leukolidoplastodetrychemadecymalno-koolistyrodennych, a wiec
> nietrwalych w wyniku czego calosc procesu nalezy zaczac od
> poczatku.

Alez tak jest tylko w przypadku gdy iloraz modulu operatora sensorowo-
tensorowego alfa przez wspolczynnik Gamma zero dazy do
nieskonczonosci, a to jak wiadomo spelnione jest jedynie wieczorem!

> W zwiazku z powyzszym sugerowana przez kolege opcja wlaczenia
> komputera przed przystapieniem do pracy wydaje sie mocno naciagana
> i mocno nieudowodniona.

No coz, celowo pominalem sytuacje kiedy komputer byl juz wlaczony
przed rozpoczeciem pracy (wtedy faktycznie nie trzeba go wlaczac), bo
wydawalo mi sie ze kazdy zauwazy iz czlon: sin[theta - ln(2*SQRT(h-
Vo))]/4 w rownaniu automatycznie wyklucza mozliwosc gdy komputer byl
juz wlaczony, dlatego skupilem sie na analizie drugiego przypadku.

> Polecam koledze lekture najnowszego numeru "Poradnika
> Stenocyitolenotrachtometeorowca" gdzie poruszone problemy zostaly
> ujete w dosc niekonwencjonalny sposob.

Istotnie praca jest bardzo pouczajaca. Nie spotkalem sie jeszcze z
zastosowaniem najnowszych dokonan psychiatrii weterynaryjnej w naszej
dziedzinie. Autor artykulu ma przed soba z pewnoscia wielka
przyszlosc naukowa.

------------------------------------------------

Subject: Re: O obsludze bledow w VB
From: "Lech Wilczynski" <mentis@friko3.onet.pl>

Koledy chyba za bardzo odbiegli od tematu.

Rozumiem zwiazek miedzy stozkami piargowymi, a omawiana biblioteka,
ale juz kompletnie tego wzoru sin(alfa)/delta*U(f(g(Co)) *
SQRT(dU/dx) dazy do 100. Moim zdaniem jest tu jakis blad logiczny
wyplywajacy byc moze zlej czestotliwosci oddawania moczu przez
wspolrozmowcow, a co by bylo najgorszym scenariuszem to to, ze
mozecie uzywac nie tej "glowy" podczas analizy problemu.

Naszym zadaniem jest pomoc koledze w potrzebie/potrzasku. Czy nie
zastanawialiscie sie, ze od tego moze zalezec zycie dziesiatkow, a
nawet tysiecy dzieci w Etiopii, ktore kazdego dnia traca na wadze
150% swojej masy ciala. Jezeli nie zatrzymamy tego procesu jak latwo
obliczyc pomra one z wyziebienia w ciagu 15,599993332442 dnia (blad -
+ 0.00000000001).

Nie musze chyba dalej zanudzac, bo ide sie odchudzac.

Stopka informacyjna:
Lech Wilczynski jest laureatem 20 doktoratow honoriskalza. Nazwisko
nie jest znane, gdyz w zyciu publicznym wystepuje pod aliasem,
kotrego zdradzic nie mozemy, gdzyz narazic by to moglo bezpieczenstwo
swiatowe.

_________________
zło i Ch*j!


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 26 maja 2004, 19:31 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 kwi 2003, 13:31
Posty: 1019
Lokalizacja: Gliwice
Czytanie tego troche zajeło,ale przynajmniej humor sie poprawił 8)



UPDATE: o Nowe sie pojawiło zaczynam czytac :D

_________________
Senatus PopulusQue Romanus

PSN id: Graqzu


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 26 maja 2004, 19:33 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 sty 2004, 17:18
Posty: 1913
Lokalizacja: Przasnysz-ewo
Westbam napisał(a):
Czytanie tego troche zajeło,ale przynajmniej humor sie poprawił 8)


Od tego to jest :D

acha zapomialem podsumowac:

NA ŚWIECIE SĄ LUDZIE I TABORETY

_________________
zło i Ch*j!


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 26 maja 2004, 19:50 
Offline

Dołączył(a): 6 mar 2003, 17:51
Posty: 409
Lokalizacja: wawa-kabaty
pokiego czorta ciągle o tych trolach piszecie?? może sami nimi jesteście i bojcie się przyznać..................

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 26 maja 2004, 21:37 
Offline

Dołączył(a): 31 sty 2004, 00:15
Posty: 127
Gen.Asalut napisał(a):
pokiego czorta ciągle o tych trolach piszecie?? może sami nimi jesteście i bojcie się przyznać..................


ja się boję .......ale jak mi przejdzie to się przyznam :lol:

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 26 maja 2004, 21:37 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 sty 2004, 17:18
Posty: 1913
Lokalizacja: Przasnysz-ewo
Gen.Asalut napisał(a):
pokiego czorta ciągle o tych trolach piszecie?? może sami nimi jesteście i bojcie się przyznać..................



buahahaha ok niech bedzie ...

zerknij na topic w ktorym jest opis trolli i ktory został odswiezony na oglonym ... do czego zmierzam ... w pewnym sensie wszyscy jestesmy trollami nawet ty :twisted: wiec ten topic jest o tobie :lol: 8)

PS: trolle RuLeZ :wink:

_________________
zło i Ch*j!


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7 ] 

Strefa czasowa: UTC + 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 17 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL