KudrigY napisał(a):
PS. Neuro, mozna majac zycie zawodowe, zone, dziecko, and stuff dobrze grac w BF2, sprawdz moje statsy (gram pod tym nickiem)... Nie wymiatam, ale radze sobie, 400 medali w 450h gry. Nice - moze lepiej zamiast czekac na zmiany "balansujace gre" od EA, bardziej skupic sie na graniu???
PS3. Lailonn - tak sie zastanawiam, dlaczego tak walczycie o game play na klanowkach, CZY ktos broni klanom grac klanowki na np. 1.2 czy nawet na wczesniejszych wersjach? Zrobienie non-ranked server nie trwa przeciez dlugo - a posiadanie dwoch roznych instalek BF2 tez problemem by pewnie nie bylo...
********* EDIT *************
Shit, po powyzszym pokazaniu jak gra "pro" a jak "noobie" - moze zacznijmy od zdefiniowania "pro" - powyzsze przyklady bije na glowe... takze czasem gry (chociaz, ja mam tylko jeden nick, znam ludzi grajacych na dwoch/trzech)
http://bf2s.com/player/49010886/Moze sam nie moge mowic ze jestem lama z FFA

ad 1. ja nie mowie, ze ktos, kto gra po pracy i z piwem jest od razu leszczem i nie umie grac. taka osoba ma po prostu inne preferencje co do gry. oczywiscie wg graczy pr0 taki ktos od razu, bez wzgledu na jakiekolwiek inne dane, nazywany jest noobem i placzkiem. well, that's nice!
ad 2. gracze pr0 niestety mysla, ze to od nich wszystko zalezy w biznesie e-gamingu, gdy jest dokladnie odwrotnie. to dzieki firmom jak EA moga grac sobie po sieci i tworzyc roznego rodzaju zawody i ligi. EA ma kompletnie w dupie prosby e-gamerow dopoki nie przynosza one korzysci samej EA. co jest calkiem normalne i zdrowe. w najlepszych ligach sportowych swiata opinia zawodnikow jest ceniona zdecydowanie nizej od opinii kibicow. moze to i dla kogos smutne, ale jest to po prostu fakt. zreszta, pr0siaki sie sami do tego przyznaja, gdy mowia placzliwie, ze nie moga grac na starym patchu "bo nie bedzie ligi" - czytaj: nikt sie nie bedzie tym interesowac i nikt nie zaplaci. sa wyjatki, jasne, ale jak na razie w BF2 pilka jest po stronie producentow.
ad 3. gracz pr0 to taki, dla ktorego zwyciestwo jest najwazniejszym elementem gry. noob, placzek czy tez amator to ktos, dla kogo liczy sie dobra zabawa. w wywiadach czesto najlepsi gracze pr0 mowia, ze e-gaming jest czasem niezwykle stresujaca tortura, a treningow to oni maja serdecznie dosc. nie znam natomiast zadnego nooba, ktory by sie zmuszal do grania w BF2.
pzdr
neuro