PRAWIE jak rozumna dyskusja........................[/b]

_________________
the thin red line....

hehe porównywanie statów buhahahahaha ja ma 2000pkt i moze 10 godzin gry a i tak bym pojechał większosc osob

_________________

Ja nie uważam abym miał statystyki pr0, ale jak ktoś każe mi czytać swoje statystyki i potem okazuje się, że ma mniej ode mnie punktów to ja na to ROTFL.

_________________
FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH

LOL! Co z tego ile ma punktow. Ale ma wieksza celnosc i k/d ratio niz ty a to wazniejsze statystyki Swoja droga te przepychanki statsami sa glupie.

No właśnie dlatego skończyłem z bf2, bo mali chłopcy porównują sobie statystyki jak wielkości penisa jak były małe ^_^ I Dużo z tych chłopców zrobi wszystko aby sobie powiększyć, statystyki oczywiście.

Wpadam po przerwie na forum i co widzę, szykują Wam nowego patcha. I jakie fajne wieści... Nazywajmy rzeczy po imieniu, to jest już bf3, nie takiego bf2 widziałem w demie i nie takiego kupowałem do cholery! Ale EA zrobi wszystko aby podłasić się freeplayowcom i zbijać nadal jak najwięcej kasy. Bo mimo tej zmiany z SJ tak naprawdę dużo klanówców nie skończy grać w bfa. No cóż cieszę się tylko że nie biorę w tym udziału Pozdrawiam Was serdecznie chłopaki

_________________
Koniec, za dużo dzieci i cheaterów, 90% gra na staty na publicach, kto wymyślił te *** statystyki? Odp komercja.

Generalnie jest wiele uwag na temat, tego, że na takiej i takiej mapie nie da się przełamać na tyły i zdobyć tylnej flagi i że niby to jest nie dobrze.

Dla mnie wartość gry jest wtedy kiedy można walczyć twarzą w twarz, kiedy jest wielka młócka - jedni bronią pozycji, drudzy atakują, potem kontratak i tak na zmianę.
Na Karklandzie32 jak się ktoś przełamie na tyły i zajmie bazę MEC, to praktycznie kładzie to cały fan z gry.

Pamiętam jak wchodził BF2 to było wiele o team playu polegającym na tym, że pojedyńczy wojak w 1942 mógł zdobyć dowolną flagę i tym samym kładło to team play.

A powieddzie mi - co to za team play, kiedy ktoś samotnie dołazi do flagi i jak jest w zasięgu to mu się spawnuje cały team?
Albo jak ktoś się broni jakiejś linii - przepuści jednego gościa w zamieszaniu, a tu się okazuje, że cały front jest za plecami, bo na gościu wyspawnowała się w następnej cala armia?

_________________
FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH

Z tą różnicą że jak ktoś wstępuje do klanu not 4fun to przestają się liczyć statystyki. Można mieć na meczu o 50 pkt więcej od innych ale co z tego jeżeli twój team przegra.
Pyzatym nie wszyscy klanowcy mają czas aby nabijać punkty na freeplayu i jeszcze znaleźć czas na gre z klanem gdzie prawie cały czas gra się na nie rankingowych serwerach.

Edit:
Z Twoich wypowiedzi można wywnioskować że chciałbyś aby bf2 był do bólu realistyczny. Ale ta gra to arcade. I to jest cały urok tej gry. Chcesz realizmu? Graj w AA.

_________________

Patrz jaka lame znalazlem:
http://bf2s.com/player/43428234/

_________________
ex MON.BF2, ex eXploit, ex PRGK-42

O matko i nawet nie ma blach za nozyk i pistola

_________________
Battlestations Midway - moja nowa pasja

Podpis nieczytelny...

tozto wstyd!



Taki, ze napierw musza sie na tobie wyspawnowac a i tak 90% FFA tego nie umie. Ja to zwe dynamizmem. W realu wojny nie sa prowadzone tak, ze nei wolno ci zajsc wroga od tylu bo ci "skrypt" kaze tak. Jesli do zdobycia byloby miasto jak Karkand i atak od frontu by sie nie udal przejeto by co sie da i jak sie da. Natomiast ty chcesz by nalezalo walczyc flag by flag jak w modzie PR co jest kretynizmem i wywoluje tylko chore nawyki jak kampienie.

@jurgens
A ten już według Ciebie zasłużył na miano pr0 czy nie?
http://bf2s.com/player/44357442/

_________________

ad 1. ja nie mowie, ze ktos, kto gra po pracy i z piwem jest od razu leszczem i nie umie grac. taka osoba ma po prostu inne preferencje co do gry. oczywiscie wg graczy pr0 taki ktos od razu, bez wzgledu na jakiekolwiek inne dane, nazywany jest noobem i placzkiem. well, that's nice!

ad 2. gracze pr0 niestety mysla, ze to od nich wszystko zalezy w biznesie e-gamingu, gdy jest dokladnie odwrotnie. to dzieki firmom jak EA moga grac sobie po sieci i tworzyc roznego rodzaju zawody i ligi. EA ma kompletnie w dupie prosby e-gamerow dopoki nie przynosza one korzysci samej EA. co jest calkiem normalne i zdrowe. w najlepszych ligach sportowych swiata opinia zawodnikow jest ceniona zdecydowanie nizej od opinii kibicow. moze to i dla kogos smutne, ale jest to po prostu fakt. zreszta, pr0siaki sie sami do tego przyznaja, gdy mowia placzliwie, ze nie moga grac na starym patchu "bo nie bedzie ligi" - czytaj: nikt sie nie bedzie tym interesowac i nikt nie zaplaci. sa wyjatki, jasne, ale jak na razie w BF2 pilka jest po stronie producentow.

ad 3. gracz pr0 to taki, dla ktorego zwyciestwo jest najwazniejszym elementem gry. noob, placzek czy tez amator to ktos, dla kogo liczy sie dobra zabawa. w wywiadach czesto najlepsi gracze pr0 mowia, ze e-gaming jest czasem niezwykle stresujaca tortura, a treningow to oni maja serdecznie dosc. nie znam natomiast zadnego nooba, ktory by sie zmuszal do grania w BF2.


pzdr
neuro

Z mojego doświadczenia gry klanowej wynika, że niestety ale gra klanowa zabiera sporo czasu i niestety spada skill graczy, bo ćwiczy się inne rzeczy niż umiejętność zabijania przeciwników.
Swoją droga to jestem ciekaw czy ktoś np. prowadził takie statystyki: średnia statsów obu drużyn i wynik meczu? Przynajmniej w FH, można było przed meczem zgadnąć przeglądając statystyki - kto wygra (klanowicze się ze mną nie zgadzali w tym temacie). Choć w przypadku FH - było tak, że większość graczy klanowych grało bardzo dużo FFA. Bo po prostu FFA bardzo mocno przypominało mecze klanowe.

Co do realizmu, to po prostu irytuje mnie to, jak wsadzam w gościa dwa pociski karabinowe, a ten dalej skacze - tak po prostu być nie powinno. Grałem przez długi czas supportem - i bywały momenty że byłem jedynym supportem w rozgrywce (do czasu patcha 1.2). Potem było tak prosto że aż śmiać mi się chciało. Po 1.22 trochę się pogorszyło, ale to nie powód by zaraz petycje pisać do EA, od pokrzywdzonych supprotów.

_________________
FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH

Możliwe. Szczególnie że grałem i gram 80% jako support, no i praktycznie tylko na Karklandzie32, więc do klanu średnio bym się nadawał.

Po prostu rozbawiło, jak koleś stwierdził, że jest pr0 i w małym palcu ma wszystkie właściwości engina BF2, więc pomyślałem, że pewnie ma staż z 5 razy większy ode mnie, KDR w okolicach 2 lub 3... A tu patrze ma mniej niż taki noob jak ja. Przy takim stażu jak mój, jak się to rozrzuci na różne profesje i wszystkie mapki, to generalnie wychodzi średnio/przeciętnie ze wskazaniem w dół.

_________________
FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH

poprawiłeś mi humor na cały dzień chłopie!

BTW : jest "get cheats" i jest "go pr0"



Lailonn
tak z tym omijaniem flag jako realizmem to bym na twoim miejscu nie szarżował
BF2 ma się tak do realizmu jak do koziej dupy trąbka (pamiętasz moje własne teksty o pilotach helikpterów bojowych wykorzystujacych naturalne wzniesienia terenu by wykonywać ataki z zaskoczenia ? )

omijając flagę nr.1 by zaatakować flagę nr.2 tak naprawde sam dorbowolnie wprowadzasz się w stan okrążenia
pozatym w wojsku robi się to co ci każą - więc jak kazali atakować z tej strony to się atakuje z tej strony
no i skoro mapka zakłada że natarcie idzie tak a nie inaczej to być może generalicja oceniła już że na tych partiach miasta co się do gry niezałapały opór wroga jest znacznie mocniejszy



a najzwyczajniej w świecie jeden gracz grając w vanillę soibe myśli - "ale te n00by się rżną przy hotelu na karkandzie, ja ominę ten kocioł i przejmując niebronione tylne flagi wygram niewielkim wysiłkiem dzięki sprytowi", a w tym samym czasie drugi gracz sobie pomysli tak - "ale fajna jatka jest, ostra zadyma zupełnie jak na wojnie, walka o każdy centrymetr "naszego miasta", a tu znowu jakieś upierdliwe patałachy psują cały FUN z rozgrywki robiąc ping ponga z niebronionych flag z tyłu (zresztą kto by się chciał nudzić siedząc tam w oczekiwaniu na atak)"

i obie strony mają rację!

_________________
IGN - Khav
Kolec da Pr0fessor