Połowa moich qmpli (bliskich) jest jusz ochajtana i co niektórzy maja dzieci (i to więcej niz jedno), więc wiem mniej wie3cej co jest grane.
Nie zmnienia to jednak 2 rzeczy - jak kogoś stać na kompa na którym BF znośnie chodzi, to 99 złoty nie jest jusz takim problemem, a BF jest tej kasy wart. Nie zmienie także zdania, że jest to przyzwyczajenie "pirackie" aby miesięcznie mieć 10 nowych gierek. Nie szkodzi, że w nie nie gramy...
Ja mam także sporo piratów, ale wiesz, na co się złapałem jakiś rok temu?
Nie mam czasu w nie grać
![Sad :(](./images/smilies/icon_sad.gif)
. Aktualnie gram w klanie CS-a (CB, spary) -średnio na oficjalne gry wypada 4-5 godzin tygodniowo (gramy z kafei, aby być razem - komunikacja to podstawa). Nastepne 2-3 godziny tygodnowo to zebrania, na których omawiamy taktyke ze starych meczy (ogladamy dema itp) i planujemy nową. Każdy z nas gra także FFA minimum godzinę dziennie (nad skillem trzeba pracować). Od czasu do czasu grywam w BF-a, ale i na to czasami mi jusz brakuje czasu. Przy takim rozkładzie zajęć nie miałem na przykład czasu skończyć NWN, ani poważniej pograć sobie w Global Opsa (kiedyś kupiłem sobie oryginały), a Baldurs Gate 2 przechodziłem z przerwami rok. Mam także sporo nowych "piratów", ale nie mam na nie czasu - nie wiem czy niektóre z nich nawet działają - nie miałem okazji ich jeszcze zainstalować. Dodam że mam rodziny (żona, dziecko) która tesz pochłaniałaby mi czas... A nawet jak czas mam nie zawsze mi się chce siedzieć i grać. Tak więc moge zaryzykować, że wystarczyłyby mi średnio 1 nowa gra kwartalnie (ważne, aby była dobrze dobrana). A 99 złotych na 3 miesiace to raczej niewiele.