dobrze ze niegram pod nickiem [PL] .Moze niemcy nas nielubia a jak oni graja na naszych serwerach kicka nigdy niedostaja .. morał :
Niewdziecznicy pozdrawaim nara

niewiem czy dobrze, w koncu powinnismy z duma pokazywac ze jestesmy Polakami a nie sie tego wstydzic. sam co prawda nie nosze nicka z PL, ze dwa razy zostalem kickniety za gadanie po polsku ale do tego sie nie czepiam bo tez nielubie jak na polski serwer wbija sie jakis cudzoziemiec i zaczyna nawijac w swoim jezyku (chyba ze ten jezyk to angielski )

Ja ostatnio dużo gram na niemieckiech serverach i jest różnie.
Ostatnio byłem chyba jedynym polakiem (przynajmniej z PL) i grało sie super, nawet goście z przeciwnej drużyny posyłali po udanej akcji (było duzo gości z tagami klanów), ale dzień wsześniej na tym samym servie (dużo luzaków) to masakra - bluzgi, strzelanie do sprzętu - gostek z mojej drużyny rozwalił mnie z aa i jeszcze napisał tekst w stylu " bu ha ha ha " i cały czas akcje w tym stylu (TK jakiego dawno nie widziałem).
Wszystko zalezy od ludzi - są goście OK i tacy od których lepiej z daleka.
A animozje między narodami były i będą zawsze i niestety nic na to nie poradzimy.

_________________
Zwycięstwo nie wymaga tłumaczenia, porażka na nie nie pozwala.

Ja przeważnie gram na serwerach na których ludzie raczej żadko miedzy sobą rozmawiają a znacznie częściej używają komend.

Z graczami niemieckimi już nieraz sie śmiałem na całego z różnych rzeczy i jakoś nigdy mi to nie przeszkadzało.

Obecnie gram na serwerach słowackich,także raczej niema tam za wielu niemców,a nawet jeśli są,to zawsze ci sami z którymi bardzo dobrze sie dogaduje,tzw..."stali bywalcy serwera,gdzie praktycznie każdy,każdego zna po xywce".

Kiedyś jedynie zdarzyły mi sie bluzgi ze strony Amerykanina na jakimś forum,nie pamietam na jakim,pamietam jednak że pojechałem mu ostro po szortach .Niestety admin skasował wątek gdyż doszedł do wniosku że może to być początek bardzo ostrej dyskusji .

Zresztą ja z natury jestem bardzo spokojnym człowiekiem i na objawy chamstwa,agresji itd,staram sie reagować spokojnie i z kulturą,dzieki czemu w oczach ludzi uchodze za człowieka kulturalnego i godnego zaufania.Tak jak mówie,jeśli gracze na serwerach widzą że jesteś człowiekiem kulturalny,że potrafisz normalnie porozmawiać,to również będą traktować cie kulturalnie i z szacunkiem.

W końcu chyba każdy sie zgodzi ze mną,że gra z takimi ludzmi to czysta przyjemność i świetna zabawa.Na serwerach jak w życiu,kultura,porządek i szacunek muszą być,gdyż są kluczem do wzajemnego porozumienia i zrozumienia.

_________________
|Page UP -> Wybaczam bo nie wiesz coś zrobił|Page Down -> Nie wybaczam wiec karam|

hmm nie spotkalem sie z wrogim nastawieniem do mojej osoby z powodu narodowosci moze dlatego ze nie uzywan znaczka [PL] itp albo nie maja sie do czego przyczepic. Btw rozwiazanie jest proste zacznijcie grac na polskich serverkach a nie zagranicznych ja zawsze preferuje rodzime servki od obcych zarowno ze wzgledu na ping jak i na klimat (z tym 2gim to na niektorych servkach roznie bywa ).
Co to bombki atomowej to osobiscie "za" jestem gdyby USA zdecydowalo sie na desant straty byly by wieksze i smierc pewnie zarowno dluzsza jak i bolesniejsza pozatym gdyby Hitler mial taka bombke pewnie nie zawachal by sie jej uzyc wiec nie ma co sie rozczulac wojna to wojna jednak niech to bedzie ostatnia na taka skale.

Gram już dłuugo - od dema bf1942 właściwie tylko na zachodnich serwerach i to z koniecznośći głównie niemieckich. Zawsze z [PL] na końcu. Naprawdę nie jest tak źle. Od tego czasu może tylko ze 4-5 razy poleciały bluzgi na Polaków i do tego raczej nie podejmowane przez resztę graczy. Oczywiście jest to bardzo wkurzające i co gorsza na teksty typu Damn Pole i gorsze nie można jakoś sensownie zareagować. Za to całkiem często zdarzają mi się oskarżenia o czitowanie, nie rzadko kończące się banem - możliwe, że spotęgowane tym moim [PL]. Zauważyłem też, że te bany, texty są odwrotnie proporcjonalne od liczby graczy na serwerach. Popularność Battelfielda powoli mija, serwery świecą pustkami - do tego nie gram w czystego BVF i BF1942 - przeważnie w POE, OPK, Road to Rome, Silent Heros gdzie liczy się na serwerze każdy gracz.
Reasumując znając raczej nieprzychylny stosunek Niemców do Polaków (ze wzajemością:) można byłoby spodziewać się gorszych rzeczy.

Edit:
Hiroszima, Nagasaki - może nieładnie to zabrzmi ale popieram Amerykanów. Desant związany byłby z milionowymi stratami po stronie Amerykanów, natomiast zniszczenie Japonii mogło być totalne - walczyli by pewnie do końca. Co ciekawe napromieniowanie Japońców jak na razie nie ma wpływu na jakieś zmiany chorobowe u ich potomków. Zresztą rzadziej się przypomina o tym, że po jednym z nalotów na Drezno zginęło więcej ludzi niż w Hiroszimie i tu przypomnę Niemcy po codziennych nalotach od 1942-1944 (Amerykanie w dzień, Anglicy w nocy) były totalnie zniszczone. Miasta, fabryki były większą ruiną niz Warszawa po '39 i po Powstaniu Warszawskim. A odbudową zniszczonych niemieckich miast zajmowały się w 90% kobiety i dzieci.

edit jeszcze raz:
Japonia jest na drugim miejscu największych zbrodniarzy w historii świata

1. Sowiety z ok. 90 mln pomordowanych
2. Japonia z ok. 32 mln (WW
3. Niemcy - ok. 10 mln.

Zaznaczę wyraźnie - rozchodzi się o ofiary bestialskich czynów a nie ze stratami wynikającymi z działań na polu walki.

_________________
punx not red

ja wiem, że zawsze jak wejde na serwer BFAirforces, mogę liczyć na zajeb... atmosfere from UK. najprostszy sposób to w ASE wybrać sobie kilka favorits serwerów i grać tylko na tych. admini zawsze będą trzymać strone starych graczy i jak ktoś cie obraża to nie ma zmiłuj...

_________________
open'er 2007! [top dawgz] 4 life

Z chęcią bym sprawdził ten serwerek ale znowuż na neo640 mam pingi na wp.pl > 150ms. Od nowego roku kiedy zmieniono w Płocku routing na Łódź tygodniami mam własnie albo wysokie pingi albo lost packets 60-90% czy jednodnie downloady 7kB. Powoli zaczyna mnie to coraz bardziej wkurzać.

_________________
punx not red

W okresie rewolucji kulturalnej w Chinach, zostało wymordowanych od 70 do 80 mln ludzi.

_________________
Civis Romanum eram.

Dane wyczytałem ze strony jakiejś światowej organizacji. Może te dane tyczyły się klasycznych działań wojennych - chociaż w tym przypadku nie bardzo pasuje mi liczba pomordowanych przez sowietów. Adresu strony nie pamiętam.
Jesli dołączyć ofiary rewolucji kulturalnej to tym bardziej "punx not red"

_________________
punx not red

Uhh, nieźle pojechałeś... Dla Wielkiej Proletariackiej Rewolucji Kulturalnej - bo tak się to w oficjalnej nomenklaturze zwało, nieważne zresztą - liczba ofiar wynosi maksymalnie 3 miliony, a większość speców od historii najnowszej podaje od 400 tysięcy do miliona. To też cholernie dużo...

Przypuszczam, że chodziło Ci o okres tzw. Wielkiego Skoku i spowodowany wymuszoną industrializacją głód z lat 1959-1961. Szacuje się, że w wyniku tej klęski zmarło od 20 (oficjalne chińskie statystyki!) do 43 mln ludzi. To, jak na dwa lata, liczba wręcz niewyobrażalna.

Powyższe dane pochodzą z "Czarnej księgi komunizmu". Jak człowieka nachodzi rewolucyjny nastrój, to warto sobie przysiąść i poczytać np. o Kambodży. Brrrr...

BTW: "Punx not red" - podoba mi się

_________________
Nikt nie mówi ani słowa, nikt nie dziwi się niczemu. Wszystkie skarby tego świata pod bazyliką w Licheniu.

Hehe, stary jestem. Zacząłem "punkować" już gdzieś w 80 r. W czasach komuny polski punk był evenementem w skali światowej - bo nie miał nic wspólnego z lewactwem a wręcz przeciwnie. I tak mi zostało do teraz nawet pod względem wyglądu. Dobrze, że wyglądam w miarę młodo więc ma osoba nie budzi ogólnej wesołości .

_________________
punx not red

Nastojaszczy kombatant jesteś, szacuneczek
Jarociny to ja znam tylko z filmów dokumentalnych, ale kapele takie jak Brygada Kryzys, Tilt czy Dezerter ("elektryczne psy", hehe) to dla mnie evergreeny.

A z tego, co się niedawno w Polszy ukazało, to "Starzy Sida", czyli "trzy akordy, darcie mordy"

_________________
Nikt nie mówi ani słowa, nikt nie dziwi się niczemu. Wszystkie skarby tego świata pod bazyliką w Licheniu.

Polskich kapelek po '89 nie słucham i nie znam - Starzy Sida nazwę kojarzę ale nic więcej. Muzyki słucham też raczej niewiele a jeśli już to angielską klasykę lub kompletnie nieznane u nas kapele z pierwszej fali punk rocka UK z lat 76-79 - była ich naprawdę olbrzymia ilość.

_________________
punx not red

Idealy mlodosci gdzies uciekly, a z tym lewactwem to nie do konca tak bo co kraj to obyczaj... wezmy chocby Strummera i jego The Clash. Ale fakt faktem bylismy przeciwko wszystkiemu co duze, zle bo wtedy cmentarze, a mlode cmentarze to my, to Ci ktorzy wtedy mieli po 20 lat, z tego wzial sie wlasnie polski punk z tego co bolalo owczesnych 20latkow z braku alternatywy. Zaszczuci, zagnani wystraszeni ale wciaz niepokonani. Mialem okazje obserwowac ten ruch(?) od najmlodszych lat dzieki siostrze, byc na wszystkich Festiwalach (jak to szumnie brzmi) w Jarocinie od 89 roku, na dwoch wystapic juz na scenie i nie zawsze to tak wygladalo kolorowo jak sie teraz wspomina, chocby 91 rok i slawetna zadyma na Malej Scenie (zlamanych kilka zeber:>), kiedys zomo dzis policja ale... policja tu policja tam, zomo krzywdy tez nie zrobilo nam... lecialo ze sceny. Zem sie rozpisal nie wiadomo o czym:) Eh...

_________________
a po alejach snów biegnie nas znów spora zgraja...