Teraz jest 3 mar 2025, 23:47

Strefa czasowa: UTC + 2


Regulamin działu


Kliknij, aby przejrzeć regulamin



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 124 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 9  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 22 cze 2005, 10:13 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 cze 2003, 18:03
Posty: 668
Lokalizacja: Tychy
Ryslaw, zgadzam sie ze tłumaczenie jest ok, ale dla ludzi spędzających przed grą duuuzo czasu nazwa Grenadier kojaży mi sie z obrzucaniem granatami czołgów (to Anti Tank)

słownik wyrazów obcych Kopalińskiego napisał(a):
grenadier dawn. żołnierz wyszkolony w rzucaniu ręcznych pocisków, granatów; piechur z doborowych oddziałów.
Etym. - fr. 'krzew granatu; jw.' od grenade 'owoc granatu; granat' z łac. granatus, zob. granat.

http://www.slownik-online.pl/kopalinski ... 6B2773.php

więc czym grenadier rzuca ?
chyba pustymi łuskami z Eryx'a

_________________
Obrazek


Ostatnio edytowano 22 cze 2005, 10:15 przez Raix, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 22 cze 2005, 10:14 
Offline
Moderator forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 sty 2005, 19:40
Posty: 2627
Lokalizacja: Alt Stettin/Birmingham UK
Piasecznik napisał(a):
Tłumaczenie samej gry jest całkiem spoko.
Mega babole merytoryczne są na reklamach (Creative) z tyłu książeczki.
... 16, 32, 64 pilotów ....

Pilotów???? ja mam myśliwce ale wnioskuje ze chodzi oto samo.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 22 cze 2005, 10:19 
Offline

Dołączył(a): 15 maja 2005, 03:26
Posty: 53
Lokalizacja: Brzeg
Raix napisał(a):
Ryslaw, zgadzam sie ze tłumaczenie jest ok, ale dla ludzi spędzających przed grą duuuzo czasu nazwa Grenadier kojaży mi sie z obrzucaniem granatami czołgów (to Anti Tank)


Rozumiem, ale chodzilo o to, aby nazwa byla w miare krotka, wpadajaca w ucho i oddajaca sens danej funkcji. Imho grenadier pasuje tutaj dosc niezle.

Tlumaczenie bylo konsultowane z oficerami WP i na przyklad te "podwojne uderzenia" czy "boje spotkaniowe" to normalna terminologia sztabowa.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 22 cze 2005, 10:21 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 cze 2003, 10:35
Posty: 940
Lokalizacja: Watford
Ryslaw, rozumiem twoje oburzenie, bo miałeś swój wkład w polską wersję, gdyby nie to, zapewne zachowywałbyś się inaczej. Nie będę niczego szukał w słowniku wojskowym, bo nie jestem w wojsku.
Bardziej liczy się dla mnie klimat gry, a ten cierpi przez takie właśnie "babole".
Wygląda to tak, jakby przy polonizacji nie pracował nikt, kto miał wcześniej do czynienia z "Battlefieldem w polskich realiach".
Gdyby było inaczej, wiedziałby, że pozostawienie słowa "tickety" w oryginalnym brzmieniu nie tylko nie zaszkodziłoby, ale wyszłoby na dobre, bo tak się po prostu od dawien dawna mówi. Sorry, ale "kupon" to ja sobie mogę wrzucić do jakiejś urny konkursowej, ewentualnie zanieść do krawca. A co do "komendanta", to bez względu na to gdzie i z jaką definicją według ciebie występuje, w polskich realiach jest to słowo zdecydowanie bardziej pasujące do szefa jednostki więziennej, policyjnej, albo nawet straży pożarnej, jeśli wola.
"Dowódca", "Głównodowodzący", a nawet "oficer" - każde z tych słów pasowałoby 10x bardziej do tej funkcji w grze, niż "komendant".

Akurat kwestiami językowymi, w tym tłumaczeniami, zajmuję się zawodowo i stoję na stanowisku, że nie sztuka zrobić dosłowną i wierną translację, liczy się przede wszystkim kontekst. Oraz swego rodzaju specyfika niektórych sformułowań w danym języku (patrz idiomy itp.)
Z tego samego też powodu oceniam, iż "boje spotkaniowe" nie są najszczęśliwszym rozwiązaniem dla graczy, którzy nie są sztabowcami WP.

_________________
AGN, CFOG, FIA, ETCS (r.i.p.)


Ostatnio edytowano 22 cze 2005, 10:25 przez Shelton, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 22 cze 2005, 10:25 
Offline
Moderator forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 sty 2005, 19:40
Posty: 2627
Lokalizacja: Alt Stettin/Birmingham UK
Chodzi o ta reklame(dosc duuzy plik)
http://img258.echo.cx/img258/2281/rekl9rb.jpg
i o ten konkretny fragment jak mniemam
http://img300.echo.cx/img300/1042/rekl26lm.jpg

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 22 cze 2005, 10:31 
Offline

Dołączył(a): 15 maja 2005, 03:26
Posty: 53
Lokalizacja: Brzeg
Shelton napisał(a):
Ryslaw, rozumiem twoje oburzenie, bo miałeś swój wkład w polską wersję, gdyby nie to, zapewne zachowywałbyś się inaczej. Nie będę niczego szukał w słowniku wojskowym, bo nie jestem w wojsku.
Bardziej liczy się dla mnie klimat gry, a ten cierpi przez takie właśnie "babole".
Wygląda to tak, jakby przy polonizacji nie pracował nikt, kto miał wcześniej do czynienia z "Battlefieldem w polskich realiach".
Gdyby było inaczej, wiedziałby, że pozostawienie słowa "tickety" w oryginalnym brzmieniu nie tylko nie zaszkodziłoby, ale wyszłoby na dobre, bo tak się po prostu od dawien dawna mówi. Sorry, ale "kupon" to ja sobie mogę wrzucić do jakiejś urny konkursowej, ewentualnie zanieść do krawca. A co do "komendanta", to bez względu na to gdzie i z jaką definicją według ciebie występuje, jest to słowo zdecydowanie bardziej pasujące do szefa jednostki więziennej, policyjnej, albo nawet straży pożarnej, jeśli wola.
"Dowódca", "Głównodowodzący", a nawet "oficer" - każde z tych słów pasowałoby 10x bardziej do tej funkcji w grze, niż "komendant".

Akurat kwestiami językowymi, w tym tłumaczeniami, zajmuję się zawodowo i stoję na stanowisku, że nie sztuka zrobić dosłowną i wierną translację, liczy się przede wszystkim kontekst. Oraz swego rodzaju specyfika niektórych sformułowań w danym języku (patrz idiomy itp.)


Pozwole sobie sie nie zgodzic. Patrzysz na gre z perspektywy osoby, ktora juz ja zna i jest przyzwyczajona do okreslonej angielskiej terminologii, stad pewnie propozycja zostawienia "ticketow" w oryginale. Niestety jest to niedopuszczalne. Mamy w naszym jezyku odpowiednie terminy i nie widze powodu, by ich nie stosowac.

Kolejna sprawa - komendant - nie moze byc to dowodca (choc tak pierwotnie dalem), gdyz dowodca w grze odnosi sie stricte do dowodcy druzyny. Natomiast nazwa "komendant" jest jak najbardziej poprawna, jesli zas budzi nieodpowiednie skojarzenia, to moze najwyzszy czas, aby przywrocic wlasciwe konotacje dla tego slowa i by nie kojarzyl sie z kapo obozu, bo to wstyd.

W kazdym razie podobna reakcje spotkac mozna przy kazdej grze tlumaczonej na jezyk polski. Pamietam nawet, ze za przeklad Tormenta (ktory obecnie dawany jest podobno za przyklad wyjatkowo dobrej lokalizacji) spadly na moja glowe gromy, bo z ponad 1000 slow slangu, 2-3 przyklady nie spodobaly sie paru osobom... Ale udalo mi sie przekonac do moich racji w koncu :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 22 cze 2005, 10:32 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 cze 2003, 18:03
Posty: 668
Lokalizacja: Tychy
Ryslaw,
chyba wolał bym pancerniaka niż grenadiera :lol: dosłowne tłumaczenie w stylu "przeciw pancerny" też było by tak samo dobre.
Nie mówie że jest to prosta rzecz, bo teraz nie potrafie znaleźć rozwiązania, które pasowało by mi na 100%.
na co by tego nie zmienić 99% starych klanów z BF nadal będzie mówiło i pisało AT (AntiTank).
Gdyby to miała byc gra tylko dla tego środowiska większość tych rzeczy powina pozostac przy orginalnych nazwach. Niestety nie jesteśmy jedynymi odbiorcami ( szkoda że tak nas mało ;) ) i myśle że tłumaczenie jest skierowane głównie do nieklanowych graczy, tych którzy z serią BF spotykają sie pierwszy raz.
To co napisał Shelton o konekscie to święta prawda. Czasami pomyśl o kontakcie z odbiorcami (scena BF w okół battlefield.pl) i co oni myślą o takich rzeczach. WP za przeproszeniem ma w głębokim poszanowaniu jak to bedzie pasowało w grze. oni już napewno skończyli zabawe z BF2. Nam przyjdzie z nim spędzić dłuuugie godziny przez conajmniej rok

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 22 cze 2005, 10:46 
Offline
Maskotka BF.pl
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 sie 2004, 14:04
Posty: 1338
Lokalizacja: Jersey, UK
Rysław - sorry że pytam, ale.... ta gra ma być w końcu dla nas-graczy czy dla Was-tłumaczy? Bo jeśli dla nas, to wiesz... takie słowa jak 'kupony' czy 'komendant' wg nas są nietrafione - rozumiem, że chcieliście jak najwierniej przetłumaczyć wszystko z angielskiego, ale bez przesady.... gra ma zachęcać i się podobać, a te słowa po prostu śmieszą.... i to nie tylko nas bfmaniaków, ale także ludzi, któzy pierwszy raz z tą serią się spotykają...

A przywracaniem słowom ich prawdziwych pierwotnych znaczeń niech się zajmą poloniści albo inni tym podobni, a nie tłumacze gier....

Takie jest moje zdanie, oczywiście możesz się z nim nie zgadzać :wink:

_________________
enclave.ladY from FSPQR family
ObrazekObrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 22 cze 2005, 10:48 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 cze 2003, 10:35
Posty: 940
Lokalizacja: Watford
Temat wprowadzania do rodzimego języka wyrazów pochodzenia obcego zawsze budzi jakieś tam emocje. Dla Ryslawa jest to niedopuszczalne - i z pewnych przyczyn słusznie, bo "Polacy nie gęsi".
Ale jest to po prostu kwestia "szkoły" jaką się reprezentuje. Dla jednych wiele wody musi w rzekach upłynąć, dla innych wystarczy, że dany wyraz się choć trochę zadomowi w mowie i piśmie. Ja w swojej pracy nieraz decyduję się na pójście na kompromis między dosłownością tłumaczenia/interpretacji, a łatwością odbioru przez czytelnika. Ale biurko obok siedzi starsza pani, która zawsze się krzywi, kiedy poprawiam po niej "sprzedawcę sieciowego" na "dealera", albo "pośrednika budowlanego" na "developera".

Tak, czy owak kwestii tej nie rozstrzygniemy tutaj, bo od lat zmagają się z nią wybitni poloniści i nie tylko. I też nie są zgodni... :)
Na szczęście BF2 pozostawia nam wybór wersji językowej. I myślę, że jest to stwierdzenie, którym tyradę językową powinniśmy zakończyć :)

Zwłaszcza, że temat topicu ("tematu"? :D) jest trochę inny.

_________________
AGN, CFOG, FIA, ETCS (r.i.p.)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 22 cze 2005, 10:51 
Offline

Dołączył(a): 15 maja 2005, 03:26
Posty: 53
Lokalizacja: Brzeg
lady vicky napisał(a):
Rysław - sorry że pytam, ale.... ta gra ma być w końcu dla nas-graczy czy dla Was-tłumaczy?


Jak najbardziej dla graczy. Tylko zobaczcie co sie dzieje. Mamy tu spor o 2 slowa, a nikt nie pisze o ogolnej jakosci tlumaczenia i polskiej wersji, a to jest chyba najwazniejsze.

Co do kuponow i komendanta to uwazam, ze jest to jeno kwestia przyzwyczajenia. Gdyby od poczatku seria BF byla po polsku, nikomu by to nie przeszkadzalo. Co do kuponow tez naprawde sie bardzo dlugo zastanawialem, ale naprawde wyjatkowo trudno znalezc tu odpowiednie slowo i "kupon" jest imho najblizej.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 22 cze 2005, 10:52 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 gru 2002, 00:13
Posty: 402
Jak wam sie nie podoba polskie tlumaczenie, to grajcie na oryginalnym, po co robic problem z niczego?

A wracajac do tematu... Dlugo nie gralem, a gra zdarzyla mi sie wywalic do pulpitu 2x. W demku nie mialem ani jednego crasha.

Ogolnie gra sie fajnie, chociaz jest pare rzeczy, ktore mnie draznia. Jedna, w zasadzie spoza gry, to te konta, na ktore trzeba sie logowac. Nie mozna zmienic nazwy, nie mozna zmienic hasla, nie mozna zmienic maila... gfg :\ Zmiana klanu (czy taga) i staty ida sie hm na spacer. Jak juz sa te konta i statsy, to mogli wprowadzic taki system jak w Tribes 2 (w 1 nie pamietam jak bylo).

_________________
#GravityZero & #battlefield2.pl @ irc.quakenet.org
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 22 cze 2005, 10:59 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 cze 2003, 18:03
Posty: 668
Lokalizacja: Tychy
Ryslaw, skoro 2 czy 3 słowa wywołują emocje i nikt nie przytoczył tu jeszcze textu z "wodzem" ( nie pamiętam czy jest sory czy przepraszam).
Tłumaczenie jest inne od orginału ale moze dlatego że są w nim pilskie znaczki ? że jest to jedna z rzeczy do której można sie przyczepić ?

wg. mnie lokalizacja jest jak najbardziej ok, jedynie nasze przyzwyczajenia muszą się zmienic jak i zmieniła sie wersja jezykowa.

Ja mam pytanie z innej beczki.
Czy ktoś z tych co kupili zainstalował już w chińskim tradycyjnym ??
chciałbym jakieś screeeny zobaczyć :twisted: ciekawe czy tam równie dobrze sie spisali jak unas ?

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 22 cze 2005, 11:02 
Offline

Dołączył(a): 25 gru 2004, 19:57
Posty: 117
Lokalizacja: Z kwiatka na kwiatek
a ja wam powiem tak - przestancie sie czepiac tego tlumaczenie. nie podoba sie wam to na nim nie grajcie. ryslaw poswiecil pewnie kilka ladnych dni aby polska wersja miala rece i nogi wiec docencie jego wklad. mi osobiscie tych kilka "kwiatkow" na pewno nie bedzie przeszkadzalo w grze mimo ze w cala serie gram od bf 42.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 22 cze 2005, 11:02 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 cze 2003, 18:03
Posty: 668
Lokalizacja: Tychy
konrador napisał(a):
A wracajac do tematu... Dlugo nie gralem, a gra zdarzyla mi sie wywalic do pulpitu


też załapałem z 2 czy 3, dodatkowo pare razy wywaliło mnie z servera do ekranu logowania do konta !!! więc EA niech coś zrobi z serverami do autoryzacji bo w pierwszy dzień było ponad 800k ludzi.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 22 cze 2005, 11:04 
Offline

Dołączył(a): 15 maja 2005, 03:26
Posty: 53
Lokalizacja: Brzeg
Shelton -> widzisz, w Polsce i tak jestesmy bardzo tolerancyjni jesli chodzi a angielskie slowa w porownaniu do Francji chociazby.

Na przyklad taki "czat" juz sie zadomowil i choc kilka lat temu tlumaczylem "chat" jako "rozmowa", to obecnie jako "czat", bo czasy sie zmienily i slowo weszlo do potocznego jezyka.

Nie sadze jednak, zeby to samo stalo sie z "tiketami". Zreszta spojrz na to obiektywnie i powiedz mi prosze, czy "tiket" naprawde brzmi tak wspaniale?

Bo osobiscie jak widze takie rzeczy, to przypomina mi sie nowomowa uzywana przez niektorych rpgowcow lub osoby grajace w gry figurkowe. Sam pamietam takie piekne okreslenia jak "Zszutinguje go na flajing haju" albo "Czardzuje i zrobie ci brejka"

I wtedy przypomina mi sie gwara polonusow mieszajacych polski z angielskim i teksty takie jak "Moja kara stoi na stricie" albo "Zakoluj po plambera".

I nie chcialbym, zeby polski jezyk w grach wygladal juz teraz jak teksty ulicznych gangow w Mechanicznej Pomaranczy (w znakomitym tlumaczeniu Roberta Stillera).


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 124 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 9  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL