lady vicky napisał(a):
@Romek - skoro UMP prowadził całą dyskusję na forum i czepiał się marcinka w miejscu publicznym, to ja mu też zwróciłam uwagę właśnie tutaj... dalsza dyskusja na ten temat jest IMHO bezcelowa i zbyteczna...
@UMP - skoro tak bardzo Cię razi brak wiedzy marcinka, to jak może Cię nie razić chamstwo i prostactwo tamtych buraków?
Dla Twojej informacji - marcinek jest tu od dawna, ugruntował tu sobie już swoją pozycję i wszyscy (mam na myśli starych forumowiczów) go tu znają - dlatego nie razi nas aż tak bardzo forma i treść jego postów... bo go znamy i wiemy, że nie chciał nikogo obrazić...
Jeśli chodzi o tamtych prostaków, to wybacz, ale... to oni pojawili się na tym forum niedawno, oni wpierniczyli się do 'naszej piaskownicy' i od nich wymaga się właśnie większej kultury i przestrzegania zasad forum - gdyż są tu od niedawna i jeszcze nie mają tu ugruntowanej pozycji - dopiero sobie budują opinię więc powinni się starać ze wszystkich sił, żeby wypaść jak najlepiej... ale jak widzisz... kolesie wpierniczają się do już istniejącego od dawna bfowego świata, łamią wszystkie przyjęte reguły i obrażają ludzi, którzy nie tylko są tu dłużej niż oni, ale którzy tworzyli całą tą scenę... to nie my mamy się dopasować do nich, ale oni do nas i do naszego małego światka...a jak nie, to... nikt ich tu na siłę nie 3ma...
Powiem tylko tyle... te byraki mają szczęście że nie mam tu moderatora, bo każdy ich obraźliwy post w tej chwili byłby skasowany...
p.s. UMP -> marcinek chociaż przyznał się do błędu i przeprosił, więc nie wiem po co ciągniesz ten temat... nie masz na tyle kultury i dobrej woli, żeby odpuścić mu po tym jak się przyznał i przeprosił?
żebyś nie pytał w którym miejscu marcinek się tak zachował, cytuję:
Cytuj:
UMP -> przyznaje, ze dodalem cenne netto klawiatury i cenne brutto keysetu. Przepraszam. Co do teorii nie ineteresuje mnie, wiem jak do tej pory kupowalem sprzet komputerowy i inne rzeczy na firme i to jest to dla mnie wykladniekiem. Jak do tej pory nie bylo problemu z US. Dziekuje za uwage i zycze wymiatania na nowych klawiaturach Wink.
.
A teraz daj sobie już spokój z tym tematem, bo to się stało już dawno nudne... a zaczyna być coraz bardziej irytujące...
EDIT - UMP - jak ktoś mi kurna mówi, że jestem zgięta, bo kupuję sukienkę za 300 zł, to albo olewam taką osobę, albo mówię jej 'taaa, masz rację' i w myślach sama uważam że jest co najmniej zgięta... nie rzucam się do każdego kto wyskoczy mi z takim textem.....
a zresztą... przestań już analizować ten jeden post, bo to już dawno było nudne, teraz jest coraz bardziej wkur******. Wszyscy już znamy Twoje zdanie na ten temat, a teraz - za przeproszeniem - daj sobie siana i zmień płytę! jeejjjjjjjjjjqqqqqqqqqqq co za ludzie... tygodniami będą się rozwodzić nad jednym postem.... strach pomyśleć co to będzie jak wszyscy zaczną analizować tak każdy post każdego człowieka na forum... horror...
Pozwolę sobię jednak na małą odpowiedz na Twój post.
Po pierwsze.
Zawsze wyznawałem zasadę o której juz wczesniej wspomniałem czyli "każda akcja rodzi reakcję" W związku z tym zareagowałem na sytuacje w której wszyscy jak jeden mąż rzucili sie na wpisy ludzi którzy właśnie zareagowali na akcje rozpoczętą przez marcinka. Oczywiście nie musze sie jednocześnie zgadzać z treścią przekazywaną w postach przez tych "reagujących" (bo rzeczywiste niektóre wpisy są zbyt ostre), ale moim celem było pokazanie kto tu naprawdę rozpoczął cały ten bajzel.
Po drugie.
Napisałaś "dlatego nie razi nas aż tak bardzo forma i treść jego postów... bo go znamy" i ta wypowiedzią dokładnie potwierdzasz moje słowa dotyczące "punktu widzenia uzależnionego od punktu siedzenia. W związku z tym odsyłam do mojego poprzedniego wpisu.
Po trzecie.
Przyznam szczerze że troszke szokują mnie wypowiedzi w stylu "nasza piaskownica", "nasza scena" bo o ile sie nie mylę to BF2 ma dopiero kilka tygodni. W związku z tym wydaje mi się że na scenie BF2 wszyscy jesteśmy nowi.
Po czwarte.
Piszesz że marcinek przyznał się do błędu i przytaczasz jego wpis w tej sprawie. Owszem widziałem ten post, jednak zawarta w nim treść ma się nijak do tego o czym pisał wcześniej. W związku z tym nie jest to żadne przyznanie sie do błędu, ale nieudolna próba wytłumaczenia się. Dlaczego nieudolna ? Jeżeli wyrazisz taką wole to bardzo chętnie odpowiem i na to pytanie w innym poście popierając to kilkoma prostymi działaniami matematycznimi i małą analizą opartą na zwykłej ludzkiej logice.
Jeżeli rzeczywiście marcinek wyraziłby skruche i przeprosił Wonskiego którego to próbował pouczać i obrazić, to oczywiście jak najbardziej "podałbym mu rękę" i dał sobie spokój z pisaniem na jego temat.
I jeszcze raz powtarzam że nie tyle uderzyła mnie niewiedza marcinka, bo jak już wspomniałem wcześniej nie każdy musi sie na wszystkim znać, ale to, że przy braku tej wiedzy zarzuca komuś niewiedzę. Przyznasz że jest to absurdalne.
EDIT/ Czekałem aż to ktoś napiszę i właśnie Ty to napisałaś :
"EDIT - UMP - jak ktoś mi kurna mówi, że jestem zgięta, bo kupuję sukienkę za 300 zł, to albo olewam taką osobę, albo mówię jej 'taaa, masz rację' i w myślach sama uważam że jest co najmniej zgięta... nie rzucam się do każdego kto wyskoczy mi z takim textem..... "
No to wez teraz pod uwagę to, że nie wszyscu mają takie same charaktery i każdy inaczej reaguje na podobne sytuacje. Natomiast pomijając samą reakcję konkluzja będzie zawsze taka sama - "sama uważam że jest co najmniej zgięta". I to jest najlepsze podsumowanie tej dyskusji...
Pozdrawiam