To kiepsko patrzysz bo raz czy 2 cię widziałem ostatnio cierpie na chroniczne spieprzenie łącza i czekam na nowe więc prawie wcale nie gram.
Co do tematu to wiecie jak to jest złej baletnicy... ale kampienie w bazie której nie da się przejąć za plecami spawnujących się wojaków po to by zaraz ich pociągnąć z pkma w plecy jest godne pożałowania.

_________________
Dlaczego?

OT: to mamy coś ze sobą wspólnego

_________________

DnbRadio.com - Serving heavy doses of pure dark basslines.
http://www.mikosz.info/

Ja mysle ze caly czas przechyla szale zwyciestwa a przynajmniej sie stara. Jak zauwazylem duzo czlonkow DT gral na LOW DETALU co utrudnia im trafienie z daleka takiego ziomka z wildy co gra na HIGH i jeszcze przez TS mu koledzy wystawiaja wszystkich. Lecialem z kims w kobrze na clean sweepie ostatnio i darlem sie do mojego gunnera zeby strzelal bo widzialem piechote z daleka ale on ni ewidzial bo gral na LOW.

_________________

Atakowanie bazy a kampienie na respie

Nie dalej jak wczoraj zdziwiłem się jak na jednej z map podczqas skanu w bazie MEC - nieprzejmowalnej zauważytłwm najpierw dwóch a potem 4 panów... Fakt że namieszli zdrowo, sprzętu nie wysadzali, ale zawrocilem jeden z oddziałów który razerm z respowanymi wycial ich w pien przy pomocy UAV. Przy okazji - pytanko. W nieprzejmowalnej bazie jest jeden spawnpoint? Tak naprawdę regulacje że do bazy wroga można tylko wchodzić np. spec opsom i tylko w celu wysadzania, są bez sensu.

Jesli jest tak ze jedna ze stron ma tylko nieprzejowalna baze i nic wiecej, i przewaga wroga jest tak gigantyczna, że nie idzie się zrespować grupą, wyprzeć wroga z terenu bazy i zapewnić bezpieczny Resp, to znaczy że na normalnej mapie dawno taka sytuacja skończyła by się porażką.....

Wycofanie się silniejszego z nieprzejmowalnej bazy to raczej gest typu - podnieś szpadę - który (W BF2) i tak najczęściej jednak kończy się porażką tego, co szpadę podniósł (miał bezpieczny resp).
Wiec skoro jedni wygrywają, bezspornie, a drudzy przegrywają, niepodważalnie, to po co tworzyć iluzję?

Na maksymalnie chamskie kampienie na REspie powinno być (a może już jest?) jedno rozwiązanie: KILKA resp pointów wokół danej flagi. To załatwiło by sprawę,

Można się oczywiście umawiać co wolno a co nie, ale do tego musial by byc admin, kickujący tych którzy LAMIA SPISANE NA STRONIE INTERNETOWEJ SERWA ZASADY. Tak bylo na serwach CS:S. Sęk w tym że niszczenie artylerii, uav itp nie moze sie odbyc bez wejscia do bazy...

Co do Sprzęciarzy, robiacych różne dziwne rzeczy by tylko uzyskać sprzęt to pozostaje chyba tylko Vote, poparty informacja - dlaczego Choc Vote jest raczej nieszkuteczny..

_________________
X>>SzArY<<X

a ja odradzam gre z sgt.becket czy jakos tak... seryjny teamkiller

_________________

Chyba watek do zamkniecia,kazdy pisze swoje i nic z tego nie wynika.
Czyli pokrzyczymy i ponarzekamy,ktos sie obrazi,inny wytlumaczy swoje "winy".
Sens tematu poszedl w krzaki.

ta raz mi sie zdarzylo bo nigdy z tego lamerskiego narzedzia nie korzystam ale jak jest 10 osob na servie to czemu nie

_________________

Tak się kończy każdy temat, którego celem jest pisanie o wszystkich innych użytkownikach forum, którzy grają unfair...

Otoz ten "pan Wilda" to byl Wilda^Darth, czyli dla niekumatych JA. Napisalem "czy tylko na polskich serwerach mozna znalezc takich debili" - owszem. A to bylo po dwoch akcjach - jednej dzien wczesniej na serwerku Astera gralo 6 osob z Wildy. Pewien cudowny pan napisal "Wilda wypierdalac to nie jest miejsce dla cziterow". A potem nastepnego dnia stalem sobie czolgiem na mapie Mashtur City i zabilem sobie jednego kolesia, nagle wybieglo zza krzakow do niego 4 medykow - zabici. I tak w kolko zabilem 25 osob (domyslam sie ze ta "fala" to byl DT).

PS: Kompletny brak klasy pokazalem ja a nie moj klan. Faktycznie wybuchlem po akcji z artyleria kiedy kolesie nie wiedza co oznacza czerwone migajace koleczko. A co do przepraszania - owszem przeprosze, ale najpierw przyprowadz mi tutaj zlomiku wszystkich ze sceny polskiej ktorzy zjechali nasz klan -> zycze powodzenia

zlomik powiem tak nie wiesz co bylo tutaj gdy gralo sie w 42, w V, zawsze byl na forum jakis "burdel" klutnie i te sprawy i jesli nie widzisz tego osoby ktore graly kiedys sa tak do nich przyzwyczajone ze sami proboja cos wskrzesic, ale to juz nie bedzie to samo co zawsze nie ma juz ejw, nie ma sie z kim klucic i miec z tego frajdy (tak tak ja wiem ze kazdy kto pisal w tych topicach, smial sie ile tylko mogl - z tego jakie glupoty tam byly pisane, zupelnie jak teraz w tym).

PS. co do komandera i altyleri to to jest jakas plaga na FFA comander nie moze puszczac alty bo zawsze znajduje sie ktos kto z 2 konca mapki jedzie jeepem, gazuje tylko po to zeby pod nia wpasc ^^

_________________

nie no wracam do grania...skoro Wilda nie ma sie z kim sprzeczac i drzec szat ...widze ze sie rozbrykaliscie wildziaki...trzeba was przytemperowac

_________________

hie hie Czekamy, czekamy ;P


Tak btw: jeszcze raz sorki za jakies ewentualne przykrosci na serwerach spowodowane naszym zachowaniem. Ot co, poprostu ktos musial miec gorszy dzien i wyladowal swoje zale na pierwszym lepszym...fragu Sorki.

_________________

Weee Wojtus is back wracaj wracaj chetnie sie torche pokluce i takie tam , btw, masz zamiar przyjechac na Lana?

_________________

Super są te ferowane na lewo i prawo wyroki oparte na jakiejś tam jednej akcji. Sam już byłem wyzwany tutaj od gówniarzy, statsiarzy tylko dlatego, że raz zrobiłem coś (właściwie nie zrobiłem tego czegoś) przez chwilę nieuwagi. Nie wiem, może te moje parę lat gry w BF'y uodporniło mnie na jakieś pojedyńcze przypadki i spływa to po mnie jak woda po kaczce. I tego wszystkim nam życzę.

_________________
punx not red

Maniac przeciez Lan ma byc w Poznaniu to nigdzie jechac nie musze...a jak gdzies dalej to sie zobaczy..

_________________