Głównym i własciwie jedynym zagrożeniem ze strony BH sa miniguny a te mogą strzelać tylko na boki, zatem (pomijając bardzo rzadką jak mi się wydaje sytuację, kiedy pilot i reszta squadu (strzelcy minigun) sa fenomenalnie zgrani a Pilot nie tylko doskonale lata BH, ale potrafi nim walczyć (spotkalem takie ekipy tylko 2 razy.)) czesto male cele lezace pod BH, lub podchodzace go z tylu a nawet na bezczelnego z przodu sa zupelnie bezpieczne. Trafienie z broni recznej z BH nie jest takie easy, nawet jak jest w ladnym zawisie. Po prostu cel szybko ucieka z pola rażenia a strzelec nie moze się do niego obrócić. A jeśli jestem w pewnej odleglosci to ja BH widze wspanioale a on mnie (np. na stacjonarnym stanowisku KM, ktore namietnie w takich sytuacjach wykorzytstuje) - prawie wogole. Kiedy BH znajdzie sie pod ostrzalem to pilot, nawet doswiadczony zaczyna sie denerwowac, a minigunner, zwlaszcza jesli jescze jakies obrazenia dostanie - czesto zaczyna walic na oslep...

_________________
X>>SzArY<<X

A propos nerwowych reakcji pilotów, leciałem akurat kiedyś BH, który wleciał w strefę ostrzału artylerii. Siła wybuchu wyrzuciła zwłoki jakiegoś gościa z dołu - tak że idealnie trafił w helikopter - wyglądało to wręcz apokaliptycznie, totalna makabra. Prawdopodobnie od tego pilot stracił zupełnie resztki zimnej krwi i efektownie zderzył się z drzewem przy okazji samemu ginąc i grzebiąc resztę załogi (w tym mnie). Nie wiem, ale może temu zabitemu gościowi co swoimi zwłokami niemal strącił BH też powinno zaliczyć punkty?

Widzac goscia niczym pajaczka rozmazanego na przedniej szybie BH tez mym mogl dziwnie zareagowac Nawiasem mowiac szkoda z emnie ma statystyk ile razy zginelo sie od miniguna, a ile razy stracilo BH. Ja od miniguna zginalem chyba w sumie 3-4 razy... Stracen mialem zdeczka wiecej...

Nazywanie BH multifragiem o czym wspomnial kiedys jeden z forumowiczów, jest chyba dość zasadne...

_________________
X>>SzArY<<X

ktoś na tym forum zaproponował osłabienie pancerza itd BH. Mam lepszy pomysł- może wystarczy udostępnić tą zab. snajperkę, lub umożliwić innym przebijanie szyby helikopterów. Zabicie pilota kiedy heli jest w zwisie nie jest problemem, a kiedy nie ma pilota to każdy wie co się dzieje...
pozdro

Sek w tym że w większości przypadków pilota heli trzeba z M95 trafic 2 razy. Nie wiem jak inni, ale jak mnie jako pilota BH trafia ze snajperki to momentalnie robie zwrot, zmiane pułapu, a nastepnie staram sie ominac przypuszczalna lokalizacje snajpera bokiem. Nigdy jeszcze nie załapałem się na powtórny strzał. A ja latam tak sobie, widzilem kilka osob ktore lataja naprawde nisko, precyzyjnie, na maksa wykorzystujac kazda oslone. Wydaje mi sie (choc dobrym snajperom pozostawiam odpowiedz) ze wtedy trafienie w pilota BH ze snajperki, na dodatek HS lub 2 razy, jest delikatnie mowiac ciężkie... Mnie osobiscie (zaden ze mnie snajper) udalo sie zdjac pilota tylko wsytuacjach kiedy lecial po pierwszym trafieniu tym samym kursem.

_________________
X>>SzArY<<X

ba, jest i drugi czolg, tyle ze przeciwnej druzyny, ktory nie musi uganiac sie za milem .darmowe fragi zdarzaja sie jezeli lataja jakies lolki, dobry pilot nie podleci nawet do flagi na tyle blisko zeby skutecznie odpalic c4, a co dopiero mowic o jakims podkladaniu sie pod lufe.
bh jest zjeb... i ea o tym wie, wiec nie rozumiem po co ta cala pisanina i gadanie ze jest fajnie, tylko ludkom nie chce sie grac zespolowo .

Myślę że częściej czołgowi podłoży się Vet niż lolek. Czemu? Z powodu wysokosci n ajkich lataja jedni i drudzy.. Nowicjusze (wypowiedzcie sie proszę piloci Heli) chyba raczej latają wysoko i są tylko w zasiegu mozliwosci KMu zamontowanego na czolgu (i gina straceni przez samolot, Heli, czy Plotki albo jeszcze czesciej kiedy w koncu proboja sie znizyc i cos zrobic, wpadaja pod ostrzal i giną), chyba ze odleglosc czolg-Heli jest znaczna, wtedy czol jest wstanie podniesc lufe tak, by trafic nawet wysoko lecacy heli. Ale z duzej odleglosci z czolgu mnie w transportowy Heli w ruchu udalo sie trafic chyba wszystkiego 2 razy, w tym tylko raz heli strącilem.

Natomiast Vet, ładnie wiszący nad flagą, bardzo czesto zupelnie nieruchomo (poza kreceniem sie dookola wlasnej osi by skuteczniej siać śmierć i spustoszenie z MiniGunów) jest dla wylaniajacego sie z za gorki czolgu dość łatwym celem. Heli wtedy moze po pierwszym trafieniu (o ile nie spadnie) albo wziasc rotory za pas, albo gotowac sie do spotkania z ziemią.

_________________
X>>SzArY<<X

szary cos w tym jest ;] Dobry pilot po prostu bedzie potrafil np wleciec w waskie przejscie czy gdzies zawisnac by siac poploch jednak wtedy sam naraza sie na obstrzal. Cos za cos...

osobiscie wiekszosc gry spedzam za sterami heliosow ale transportowcami innymi jak BH po prostu nie mecze sie. Wole pojechac/pobiec do walki. Poza BH pozostale transportowe heli to latajace trumny Powolne z beznadziejnymi karabinami i slabym armorem.



heh ale jak mozesz w rzeczowej dyskusji uzywac takiego argumentu? A jesli nie jest lewusem i nie maslepych gunnerow to nie wychylisz nawet lba zza szpary a co dopiero go zestrzelisz ;]

Ja jak latam to wysokosc lotu reugluje zaleznie od sytuacji i gunnerow. Czasem choc bardzo nie hcce musze zleciec nisko bo mam slepe kury zamiast gunnerow i jak im wrog nie wyskoczy pod nos to go nie zauwaza...zdarza sie, ze wetdy gine od At czy czegos(bo np zawisam by te lamki mogly wycelowac) jednak jesczze nigdy nie zestrzelono mnie w locie inaczej jak dzialka aa(ale ma MC np kiepsko z tym ;] ) lub samolotu(j/w) Wlasciwie jakby sie zastanowic to na zadnej innej mapie (powyzej 16) BH tak nie wymiata bo ma latajace wrogie mysliwce na ogonie.

Zreszta gunner ogolnie w bf2 rzadzi. Jak ma w miare kumatego pilota. Bo jak dobrego to postrach mapy. Ilekroc latam z kumplem to nawet jak mam super zly dzien(i lamie najnormalniej w swiecie ) to jemu udaje sie wbic do pierwszej trojki best players. Zawis+manewry odpowiednie tak by gunner mogl prowadzic obstrzal i nie ma zmiluj sie.

Wedlug mnie o ile mozna by zostawic latajla takie jak sa o tyle nalezy podkrecic dzialka AA. Samolotu tym prawie nie zestrzelimy bo jest za syzbki i zbyt zwrotny. Heli tez bez problemu moze wymanewrowac od lecacych rakiet. A przeciez wszelka bron AA powstala po to by niszczyc SKUTECZNIE latajace maszyny. Choc sam jestem pilotem to nie bede plakal jesli tak zrobia. NIe dopuszcalne sa sytuacje gdy heli beztrosko leci na dzialko aa wiedziac, ze w najgorszym wypadku dostanie 1 rakiete a cel i tak zniszczy...

gszary napisales, ze rzadko ekipa BH jest zgrana. Tak na prawde nie musi byc wcale zgrana. Pilot spokojnie koluje nad flaga czy innym obiektem na tyle wysoko by nie dostac z czolgu a gunnerzy rozwlaaja co widza. Jedyny problem to to, ze wiele osob nie zna pojecia PRIORYTET ale to juz inna bajka. Zdarzalo mi sie ginac gdy po zawisie nad wroga flaga(by gunner mogl atakowac) ginalem wysadozny z AA bo strzelec wolal zabic biegajacego ludzika niz tego, ktory zajal pozycje w dziale AA...

Widze ze jednak opinie sa podzielone co do bh i dobrze ja nie lubilem pilotowac bo moze nie wychodzilo mi to najlepiej ale ostatnio fruwam i coraz bardziej mi sie podoba jak to sie mowi trening czynni mistrza "Karaoke" ale fakt faktem ze bh duzo lepiej sie pilotuje jak zamiennikiem u innych a minigun robi swoje. Wogule po tamtych stronach to porazka .

Prawda.
http://media.putfile.com/BH-down

Gdy BH stoi na ziemi to nie sztuka trafic w kolo ale a wiszacego udalo mi sie tylko 1 raz...
Moim zdaniem BH jest zle wywazony, za silny, na MC wypacza calkowicie rozgrywke, bo nie ma szans zeby go zdjac przy pomocy AT.

no to ludu pracujacy brac at i strzelac po kolach ;D imo to jakis bug czy cos i zmienia to w patchu. Ale moge sie mylic...

@dgszary Fakt doswiadczony pilot lata nizej i naraza sie przez to a ostrzal czolgow. Tyle ze doswiadczony pilot trzyma sie od czolgow z daleka. Zwlaszcza jesli ma sie gunnerow z mikrofonami informujacych co sie dzieje po bokach.

A co do zagrozeni dla BH to bym je przedstawil w takiej kolejnosci:

1. Piloci kamikaze
2. Dobrzy piloci mysliwcow
3. Smiglowiec szturmowy wroga
3. Zgrana druzyna na ziemi
4. Czolg
5. Tunguska (wedlug mnie mniej grozna niz czolg)
6. APC
7. Stacjonarna AA - smieszne ze tak nisko ale tak to w tej grze wyglada
8. AT

Moze jakby mozdzierz wrocil to by BH tak nie szalal :]

mozdzierz to chyba sluzy do obstrzalu naziemnego a nie powietrznego :p Co do tak niskiego umiescenia tunguski tos chyba chlopie nie przemyslal tego ;]

Ale jaja... a ja nieraz tak się męczyłem strzelając po kilka razy do helikoptera przejmującego flagę... Zamierzam za chwilę zbadać ten sposób empiryczne...

no to teraz Black Hawki zaczna latac puste bo kazdy bedzie sie bac ...

DRZYJCIE PILOCI BLACK HAWKOW !!